KITEFORUM.PL - kitesurfing

.... i się przyglądam. Skoro na Polskie morze polecacie latawczyki 12-18m2 pompowane to patrząc na tabelę zamieszczoną na stronce FS'a
http://www.flysurfer.de/Content/178/?mnid=435&mnid=469
można zobaczyć, że latawiec speed 10m2 zastępuje latwce pompowane o wymiarach od 12-18m2. Ma ktoś jakies rozeznanie w tym?? Jak to jest? Czy jak kupię sobie FS'a 10m2 to pośmigam sobie tak jak Ci co w danej chwili będa latać na 12 lub na 18 pompowanych przy słabszym wietrze? Jest jeszcze opcja 13m2 i na moją wage to chyba by była odpowiedniejsza. Przypominam, że ważę około 100kg. Pytania kieruję tylko do tych co używają i będa wiedzieli co piszą.

Przy Twojej wadze jako bardziej uniwersalny rozmiar proponowałbym speeda 13. 10 ma bardzo duży zakres, ale czy te swoje 100kg ruszysz na nim przy 12 węzłach Wątpię - chyba, że na dużej desce. Ten zakres jest dla 75kg ridera a nie 100kg giganta

onzo pisze:Ten zakres jest dla 75kg ridera a nie 100kg giganta

no właśnie dla tego pytałem, ale żeby zaraz giganta. Po prostu kości mam ciężkie

Ale wróćmy do sedna sprawy - jeden wystarczy zamiast powiedzmy 2-3 pompowańców??

zgred pisze:Ale wróćmy do sedna sprawy - jeden wystarczy zamiast powiedzmy 2-3 pompowańców??

co do 3ch to nie ma co się łudzić - nie starczy.
ale pamiętaj ze są pompowańce i C-pompowańce

a to jest duuża różnica i każdy kto próbował to to potwierdzi.

es

3 chyba nie tym bardziej, że obecnie pompowańce mająjuzwiększy zakres. Do tego dochodzą bow'y o czym Eska jużnapisała. Tutaj myślę, że postp jest spory jeżeli chodzi o zakres wiatrowy. Natomiast mimo wszystko, niezależnie od wybranej konstrukcji zawsze lepiej mieć 2 latawce w różnych rozmiarach niż jeden z prostego powodu - przyjemniej się pływa na mniejszych rozmiarach.

onzo pisze: Ten zakres jest dla 75kg ridera a nie 100kg giganta

Nie podpisuje sie pod TYM !!! Jako przedstawiciel 100kg , "gigantów" czasami pływam na mniejszym sprzecie niż inni byc może zalezy to od techniki i połączonej z nia silły np ."pompowania"
pozdro Janek

Wiedziałem, że będzie burza. To teraz mi powiedzcie co zrobić w takiej oto sytuacji:)

Dostałem ostatnio od pewnego Pana (bardzo mu za to dziękuję) pomiary wiatru za okres 01.06.2005 - 31.08.2005 w odstępach 10 minutowych (czyli standard). Pomiary sa z moich okolic bo z Kacic. Przepatrzyłem i się załamałem. Średnia prędkośc wiatru w tych miesiącach oscyluje w granicach 2,5-3,5 m/s. Zarejestrowano tylko jeden dzień z wiatrem 7m/s. No tragedia poprostu. I teraz moje pytanko. Co mam sobie kupic żeby popływac i nie jeździć nad morze. Mam w okolicy, zalew zegrzyński mam tez nie za duża żwirownię, ale na łyżwach tam dało radę to i na wodzie tez da. Wiadomo że nad morzem jest git, w egipcie jeszcze lepiej, na biegunie najlepiej i z miła chęcią się w te wszystkie miejsca wybiorę, tylko mnie tu trzyma ta "specyficzna polska grawitacja" (czyt. brak kasy - a pracuję).

Czyli pytanie brzmi. Co kupic żeby przy moich 100 kilogramach poływac w takich kiepskich warunkach? Uparłem się na komórki i moim faworytem jest tu speed.

Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo tym gigantem Chodziło mi o to, że FS robi skalówkę pod 75kg użytkownika i z reguły nieco zawyża osiągi (tzn zawsze dolny zakres jest trudno osiągalny, a górny to bardziej indywidualna kwestia). Ale rzeczywiście bardzo dużo zalezy od techniki

Ja osobiście posiadam speeda 10 i 7,trzynastke miałem tylko na brzegu w rekach..
Ja waże 70kg(ale deske posiadam 122cm)I od ok 3,5 bft juz śmigam na wodzie...10speed ma na na prawde byczy zakres... ale myślę,że w twoim przypadku będzie lepsza 13.. Nie będzie to extremalnie szybki kite...ale z pewnością mocy mu nie zabraknie..

"rolnik"posiada 13 więc jego możesz spytac na temat mocy szybkości itd:)

Na pewno 13 nie bedzie taka szybka przy kręceniu jak 7 ale coś za coś. Albo pływam, albo ściskam poślady na brzegu bo mam za małego kajtka

Właśnie pisząc tego posta miałem taką cicha nadzieję, że Rolnik się odezwie i cos od siebie doda, może się skusi. Napisać coś o swojej wadze i o możliwościach tego latawca. Widziałem w niedzielę na Zegrzu ktoś puścił 13 speeda - pięknie to wygląda - szkoda tylko że nie wiało kompletnie.

A może popadnę w anoreksję - schudnę do 50kilo i kupie sobie 7m

13 mozesz brac w ciemno.
Waze 85 kg dolny zakres na wodzie 8 wezlow (spokojnie plywasz i nawet podskoczyc sie da ) na sniegu 5 wezlow.Co do gornego zakresu napewno cos skrobne jak wroce z egiptu u nas niestety sezon sie skonczyl i nie bylo okazji na wiecej niz 5bf.Na sniegu dawalem przy 18 wezlach i nawet nie zaciagalem depowera.
Przy twojej wadze wystarczy ci jeden latawiec 13 (4-7bf) i jestem tego pewien.Pozdrawiam

No, krótko i na temat

Dzięki za info, bo o 13 to mało w necie jest za to o 10 i 7 aż nadto. Jak ten post nie zginie w czeluści zapomnienia to wrzuć coś na temat górnego zakresu z pewnością wszyscy z miłą chęcią poczytają.

Ja waze 92kg i plywam na FS od 3 lat na wodzie i sniegu (Speedair 9, Psycho1 15, Voodo 14, Psycho2 17 okazjonalnie, Cool 9).
Jezeli planujesz plywanie w Polsce gdzie wiatry srednio nie naleza do najmocniejszych to zdecydowanie polecam Speed 17. W Polsce duzo czesciej wieje za malo niz za duzo.
Jezeli dodatkowo, przeciwnie do wyscigowych tredow 75kilogramowych kosciotrupow, kupisz szeroka deske o dlugosci 160cm, to gwarantuje przy rownym wietrze bedziesz plywal od 8 knotow. Przy tym samym zestawie dojedziesz do 20 - 25 knotow. Tym sposobem pokryjesz 90% dni wietrznych. Jezeli wiatr w tym roku zaskoczy i bedzie wial powyzej 25 knotw przez caly rok to bedziesz mial pecha.

Jezeli chodzi o Zegrze to plywanie tam jest szczegolnie trudne i niebezpieczne wtedy gdy wieje szkwaliscie czyli prawie zawsze gdy wieje. Jezeli jest slaby wiatr najczesciej jest rowny, zestaw Speed 17 i deska 160 pozwoli ci plywac.

Natomiast nie jestem pewny czy Speed jest najlepszym wyborem na poczatek. Moze lepiej kurs, a potem Speed.

Mamy inne podejscie do plywania.Dwa lata temu w hurghadzie na kiteshow wystawialy sie rozne firmy miedzy innymi nash zaprezentowal 30 m v4.Jak nie wialo to co niektorzy na to wsiadali i plywali bo do skakania i trickania to tak obie sie to nadawalo.Az ktoregos dnia przyjechal facio moze 150 - 200kilo i pokazal ze mozna na tym co nieco powywijac gosc byl calkiem zwinny mimo poteznej budowy.Najwiekszy rozmiar latawca powinien byc dobierany do wagi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a 100 kg to nie jest az taki wynik zebys musial sie meczyc z wielka krowa.Tymbardziej ze po miesiacu nauki bedziesz wazyl pewnie mniej
Jak spojzec na tabelke z zakresami speeda to miedzy 17 i 13 i 10 jest niewielka roznica .Za to :
nawet nie wyobrazam sobie jak wolna moze byc 17 (o kiteloope zapomnij)
wysokosc skokow napewno mniejsza jak na 13 i 10
gorszy restart .......itd
Deska 160 buaahaha mowisz o tej nowej waveowce nasha zajefana
ja bym raczej polecil cos do 150 cm (max i na poczatek)bo tu inaczej jak w ws waga ma mniejsze znaczenie do dlugosci deski raczej sila wiatru.
Speed dla poczatkujacego - jesli ma glowe - nie widze przeciwskazan.To bardzo spokojny(13) i prosty w prowadzeniu latawiec fantastycznie ostro chodzi ,odpuszcza szkwaly,jedyne na co trzeba uwazac to na winde bo mozna sie zdziwic