Strona 1 z 2

piasek w balonach

: 19 sie 2003, 09:11
autor: mk
cześć
wczoraj wyciągnąłem balona z komory głównej i wewnątrz spostrzegłem mordercze ziarenka piasku :twisted: . Głowiłem się jak się ich pozbyć, próbowałem wysypać przez wentyle ale nie dało to rezultatu. W końcu wpadłem na pomysł i użyłem odkurzacza i słomki do picia. Najpierw przez potrząsanie końcami balonu skierowałem ziarenka do środka pod wentyle (balon napompowany), nastepnie włożyłem słomkę częściowo do środka przez wentyl i połączyłem ją przy pomocy dłoni do rury odkurzacza, ziarenka dało się pięknie wyssać. Dodatkowo można regulowac ciąg zestawu dłonią zamykając ją lub otwierając. Polecam ten sposób.

: 19 sie 2003, 09:31
autor: Dr Eutanator
gratuluje inwencji i kreatywności w podejściu do problemu

sprawa z tym piachem jest rzeczywiście istotna, mój jeden znajomy poprzebijał sobie balony, bo jak najdzie tam piachu to łatwo poprzecierać delikatną strukturę

osobiście wręcz maniakalnie podchodzę do czystości pompki - ostatnio niechętnie też ją pożyczam, bo nie mam pewności, czy ktoś nie właduje jej do piachu - chyba będę zaberał teraz ze sobą dwie - jedna do pożyczania, druga tylko do mojego użytku. :P

: 20 sie 2003, 08:49
autor: rolnik
Dobre sobie!A co z tymi ktorzy plywaja glownie po morzu?Niemozliwym jest poskladanie latawca tak zeby go nie upiaszczyc .A wyciagznie balonow za kazdym razem po plywaniu tez nie wchodzi w gre :shock: .
Czy wiecie gdzie mozna kupic balony do Fona :lol: - pytam powaznie-bo swoje tak zapiaszczylem ze tylko czekac jak zaczna puszczac :?:

: 20 sie 2003, 08:52
autor: Dr Eutanator
z tego co zauważyłem, ogólnie jest poważny problem z kupnem balonów, praktycznie do każdego latawca. Jedynie chyba posiadacze LOOPów nie mają z tym problemu. Jest więć nisza na rynku do zajęcia i jakoś nikt sie tym nie zajął...

: 20 sie 2003, 11:00
autor: Cinek
[quote="Dr Eutanator"]gratuluje inwencji i kreatywności w podejściu do problemu

mój jeden znajomy poprzebijał sobie balony, bo jak najdzie tam piachu to łatwo poprzecierać delikatną strukturę

Chyba wiem Łukasz, o którego znajomego Ci chodziło :oops: Faktycznie balony wyglądały jak sito i nadawały się tylko do wymiany ! Po tamtym incydencie, przed każdym pompowaniem balonów, dmucham pompką kilka razy w powietrze :idea: .... i spluwam przez lewe ramię :twisted: chyba pomaga !

: 20 sie 2003, 11:10
autor: Dr Eutanator
zastanawiam sie czemu nikt nie wpadła na pomysł żeby wstawić na początku i na końcu rurki od pompki jakieś sitko

: 20 sie 2003, 11:13
autor: rolnik
Dobra !Tylko jak sie mowi o loopie to kazdy patrzy w niebo .Nie wiem czy to chodzi o wpadke z 2002 roku :? Mimo wszystko musi byc jakis dostep do "czesci " skoro sa dystrybutorzy danej marki na Polske.Koszty to inna sprawa ale jak ktos potrzebuje to co?

: 21 sie 2003, 16:54
autor: ZAK
rolnik pisze:Dobra !Tylko jak sie mowi o loopie to kazdy patrzy w niebo .Nie wiem czy to chodzi o wpadke z 2002 roku :? Mimo wszystko musi byc jakis dostep do "czesci " skoro sa dystrybutorzy danej marki na Polske.Koszty to inna sprawa ale jak ktos potrzebuje to co?


No tak to już jest z polaczkami :( . Szkoda że nikt nie pamięta wpadek teraz przodujących firm w produkcji latawców ( Naish, Cabrinha, Wipika).Mieli oni dużo poważniejsze w skutkach wpadeczki.

Myślę że loop jeszcze wróci do łask. Cena wielu przyciągnie.

W przypadku Loopa płacisz za latawiec a nie za cały sponsoring i marketing droższych firm.

: 05 maja 2004, 11:41
autor: Ziomek.
zak pisze:
rolnik pisze:Dobra !Tylko jak sie mowi o loopie to kazdy patrzy w niebo .Nie wiem czy to chodzi o wpadke z 2002 roku :? Mimo wszystko musi byc jakis dostep do "czesci " skoro sa dystrybutorzy danej marki na Polske.Koszty to inna sprawa ale jak ktos potrzebuje to co?


No tak to już jest z polaczkami :( . Szkoda że nikt nie pamięta wpadek teraz przodujących firm w produkcji latawców ( Naish, Cabrinha, Wipika).Mieli oni dużo poważniejsze w skutkach wpadeczki.

Myślę że loop jeszcze wróci do łask. Cena wielu przyciągnie.

W przypadku Loopa płacisz za latawiec a nie za cały sponsoring i marketing droższych firm.


KOSZTY wkładów to jedna sprawa ( choć czasem w zachodnich latawcach dobijają one do cen kiteów z drugiej ręki..) ALE
CZAS jest jeszcze istotny - serwis zachodniego latawca może potrwać ..do końca sezonu:(

- A CZEMU NIKT się nie zajął produkcją?
odp: spróbuj TY, to się dowiesz:)
serio: chłopaki z LOOPa, gdyby nie robili tego z PASJI , sami nie pływali i JESZCZE póki co DOKŁADALI do interesu - to byśmy nie mieli polskich latawców.
Konkurencyjnych cenowo i ..dość niezłych:)
JA nie patrzę w niebo gdy rozmowa jest o LOOPach - chyba ża akurat jestem podpięty:)
Nie jest łatwo dobrać materiały, klejenia, zgrzewanie
Nie ma chyba firmy która nie miałaby z tym problemów?
A piasek?
faktycznie zawsze trza pieczołowicie wydmuchać pompkę - tak z minutę w eter..
JAK usunąć?
Mniemam że masz jakieśu dziwnione zawory??
Bo zazwyczaj wystarczy kilka razy napompować kite na słońcu i spuścić - żeby usunąć wilgoć i potem wysypać po prostu przez zawory
Ale fakt że niektóre zawory mają systemy utrudniające to..

A wracając do LOOPów - czy KTOŚ z Was zauważył że te latawce prawie w ogóle NIE ROZWALAJĄ SIĘ?
Nie pękają na materiale.
Zdarza się ze SZWY puszczą - ale za grosze zszyje Wam to każdy żaglomistrz, TAK że nie będzie widać NIC:)
CO WY NA TO??
A co do kondonów LOOPa - w zeszłym sezonie nie mieliśmy w szkole z nimi problemów - jeśli chodzi o wytzrymałość materiału
(ciężko w rękach rozerwać:) jednak niektóre modele miały za mocno dogrzane wentyle - i tam powstawały niekiedy małe dziurki
ALe na szczęście serwis LOOPa działa BŁYSKAWICZNIE!
:)
CO WY NA TO??

: 09 maja 2004, 19:23
autor: rolnik
Sciema!!!! :twisted: na wiosne chlopaki rozwalili nowego loopa 2004(ala gastra) poszedl wzdloz obok 3 tuby - ale to o niczym nie swiadczy - wykonane sa naprawde ok.Pozdrawiam

: 09 maja 2004, 19:36
autor: Crazy Horse
Dobra , dobnra wiadomo, ze Cabrinha miała wpadke w 2001 ale kazdy kto sie do nas zgłosil dostał nowe , bezawaryjne komory i wymienialismy mu je czesto wałsnorecznie.

NAtomiast zastanawia mnie fakt, ze za kązdym razem jak przejeżdzam obok albatrosa, to widac jakies takie długie przezroczyste węże :wink:

Dlatego nie wiem juz...
albo w nowych kajtach komory nie sa okey
albo z ta wymiana komor do satrych latawców nie jest tak pieknie jak wiele osób pisze :?:

: 09 maja 2004, 19:54
autor: rolnik
O wymianie balonow nie chcialem juz pisac :wink:

: 10 maja 2004, 00:07
autor: Ziomek.
rolnik pisze:Sciema!!!! :twisted: na wiosne chlopaki rozwalili nowego loopa 2004(ala gastra) poszedl wzdloz obok 3 tuby - ale to o niczym nie swiadczy - wykonane sa naprawde ok.Pozdrawiam


słuchaj - to że VOLVO jest najbezpieczniejszym samochodem na świecie nie znaczy ze mozesz się nim rozpedzic dwie paki i puknąć w drzewo..
...mówię, ze w działalności szkoły PRAWIE WSZYSTKIE rozdarcia szły po szwie
i nie zarzucaj mi ściemy..
chyba ze WIECEJ dawałeś na LOOPach :)
??
cH - NIE wiem CO za węże bywają na albatrosie - bo dawno tam nie byłem, myślałem że wspominałem na spotkaniu PZKite??:)

pozdro

: 10 maja 2004, 08:51
autor: rolnik
Pytales wiec odpowiedzialem 8) .Doswiadczen z loopem nie mam zadnych plywam na innych latawcach .Albo masz szczescie albo na rynek puszczaja buble a do szkolek dobre latawce,bo wszyscy moi znajomi mieli lub maja problem z balonami i nie jest z serwisem tak kolorowo.

[A wracając do LOOPów - czy KTOŚ z Was zauważył że te latawce prawie w ogóle NIE ROZWALAJĄ SIĘ?
Nie pękają na materiale.
CO WY NA TO??
[quote][/quote]

: 10 maja 2004, 10:36
autor: Ziomek.
fakt, że w szkole była większość NOWYCH latawców - a nowy materiał TRUDNO podrzeć
w każdym razie piszę jak było
szkoliłem też na innych sporo - nie bede wymieniał marek bo nie o to chodzi - ale są dwie które rozrywają się przy pierwszym, no: drugim mocniejszym uderzeniu w wodę:(
(są to drogie markowe kajty)
a serwis balonów??
..która firma nie ma z tym problemów??
wyobraź sobie ze nie ma z tym kłopotu i ..tabuny ludzi ciągną do Ciebie po nie:)
..tak było..
pozdro!