KITEFORUM.PL - kitesurfing

Cześć,
Mam pytanie dot. wyjazdu z quiverem zadeklarowanym i opłaconym jako bagaż sportowy. Zdarzało mi się już tak jeździć ale nie pamiętam szczerze mówiąc procedur lotniskowych. Do rzeczy:
1) idziemy do odprawy, gdzie nasz bagaż sportowy (który jest nadwymiarowy) jest WAŻONY
2) następnie uprzejma Pani przykleja nam na bagaż jakieś nalepki kodowe, żeby trafił we właściwe miejsce, po czym PROSI NAS o przemieszczenie się z tym bagażem na skaner bagażu nadwymiarowego...
3)....IDZIEMY...i dopakowujemy to co wyjęliśmy wcześniej żeby zmieściło się w limicie wagowym ( bo przecież drugi raz tego ważyć nie będą)
4) docieramy na skaner oversize - po przejściu przez skaner bagaż jest nadany a my możemy wrócić i odprawić się do końca/przejść przez bramki

Tak pytam, bo niektóre linie (tanie zwłaszcza) mimo kasowania za bagaż sportowy ustawiają limit wagi quivera na 20kg...

Mi ostatnio w pyrzowicach ważyli przy odprawie, a potem ważyli przy stoisku nadgabarytu - także raczej odpada dopakowanie.
Na fuercie miałem podobnie kiedyś, natomiast w dreznie zważyli przy odprawie i przyszedł gościu odebrać bagaż więc też nie byłoby jak dopakować.
W egipcie, grecji nigdy nie miałem ważone dwa razy.

prawie jak kuźniar. po co takie rzeczy piszesz na forum?

Zalezy od lotniska. W Wawie do ponadwymiarowych bagazy idziesz sam wiec co sie dzieje po drodze to wiesz tylko Ty i Twoj quiver. W Monachium lecac Lufthansa z T1 tez mozna dorzucic conieco, natomiast lecac Royal Air Maroc leci sie z T2 i tam sie dolozyc nie da.

Jak sie chce cos pokombinowac to warto zeby dodatkowe kg miala osoba dodatkowa (nielecaca) bo czasami waza tez bagaz podreczny.

march_in pisze:prawie jak kuźniar. po co takie rzeczy piszesz na forum?

Z Twoim podejściem kuźniarem możnaby nazwać co drugą osobę na forum - każdego kto kupuje golfbaga itp...
Piszę, bo chcę potwierdzić/zanegować moje spostrzeżenia. Bo tak jak 32kg wystarcza w zupełności tak 20kg może nie styknąć...

Kristoff pisze:Z Twoim podejściem kuźniarem możnaby nazwać co drugą osobę na forum - każdego kto kupuje golfbaga itp...

o jakim podejsciu mowisz? nie mam nic do osob kupujacych golfbagi.
ja pije do tego:

Kristoff pisze:3)....IDZIEMY...i dopakowujemy to co wyjęliśmy wcześniej żeby zmieściło się w limicie wagowym ( bo przecież drugi raz tego ważyć nie będą)

umiesc to najlepiej w dziale pytan do biur podrozy a nie na glownym.

Ostatnio w WWA przekroczyłem limit chyba o 0,5 KG, nie było zmiłuj... Trzeba coś wyjąć, bla, bla, bla... Pani zważyła, przykleiła kody i w drodze na oversize dołożyłem z powrotem to co wyjmowałem - dokładnie tak jak mówisz. Bez żadnych problemów. Na lotniskach gdzie oversize jest nadawany osobno pewnie wszędzie przejdzie (w granicach rozsądku).

Dodam tylko, że walizka leciała z DUŻĄ NIEDOWAGĄ, ale gwiazda w okienku oczywiście puściła już ją na taśmę - "przypadkiem" oczywiście (mają prowizję od dopłat ściągniętych od Klientów).

To czy bagaż może mieć 20 kg, czy 32 kg to zależy tylko i wyłącznie od przewoźnika i jego zasad przewożenia sprzętu sportowego.

Przeważnie jest to 32 kg (jest to jednocześnie maksymalna dopuszczalna waga jednej sztuki bagażu w każdych liniach lotniczych - tak by panom pakującym torby do samolotu w plecach nie strzeliło) choć są linie w których jest to 30 kg, a są i takie gdzie 20 kg.

Dlatego sprawdź jakimi liniami lecisz i upewnij się jakie mają warunki przewozu.

Jeśli chodzi o dopakowywanie... no pewnie że można, ale wiele lotnisk ma też wagi w punktach oversize (w WAW na Okęciu też jest, tylko że nikt jej nie używa... jeszcze). Jak czujne oko pana bagażowego zauważy, to mogą być problemy, bo skoro masz odprawione bagaże, to gdzie wrzucisz resztę sprzętu? Także trochę śliskie jest takie dopakowywanie.

Oczywiście od reguł zawsze są odstępstwa i wiele zależy na kogo trafisz w okienku do odprawy. Polecam być miłym i się usmiechać

Pozdr
Lussik

Kristoff pisze:Z Twoim podejściem kuźniarem możnaby nazwać co drugą osobę na forum - każdego kto kupuje golfbaga itp...
Piszę, bo chcę potwierdzić/zanegować moje spostrzeżenia. Bo tak jak 32kg wystarcza w zupełności tak 20kg może nie styknąć...

a numer na golfbaga jeszcze przechodzi? czy raczej sobie odpuścić bo na lotniskach już wiedzą o co chodzi?:)

Cześć,

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Czy ktoś wie, jak wygląda kwestia ewentualnego "dopakowania" w Modlinie?

Lussik | EASY Surf Center pisze:To czy bagaż może mieć 20 kg, czy 32 kg to zależy tylko i wyłącznie od przewoźnika i jego zasad przewożenia sprzętu sportowego.

Przeważnie jest to 32 kg (jest to jednocześnie maksymalna dopuszczalna waga jednej sztuki bagażu w każdych liniach lotniczych - tak by panom pakującym torby do samolotu w plecach nie strzeliło) choć są linie w których jest to 30 kg, a są i takie gdzie 20 kg.

Dlatego sprawdź jakimi liniami lecisz i upewnij się jakie mają warunki przewozu.

Jeśli chodzi o dopakowywanie... no pewnie że można, ale wiele lotnisk ma też wagi w punktach oversize (w WAW na Okęciu też jest, tylko że nikt jej nie używa... jeszcze). Jak czujne oko pana bagażowego zauważy, to mogą być problemy, bo skoro masz odprawione bagaże, to gdzie wrzucisz resztę sprzętu? Także trochę śliskie jest takie dopakowywanie.

Oczywiście od reguł zawsze są odstępstwa i wiele zależy na kogo trafisz w okienku do odprawy. Polecam być miłym i się usmiechać

Pozdr
Lussik

Lussik - niekoniecznie jest tak jak piszesz.
Kwestia maksymalnej wagi pojedynczej sztuki bagażu zależy bardziej od lotniska niż od przewoźnika.
Dla przykładu lecąc LOT do Mediolanu gdzie mieliśmy przesiadkę na TAM do Brazylii waga maksymalna naszego bagażu sportowego wynosiła 45kg i przy wylocie z WAW nie było z tym problemu.
Lecąc z WAW do MXP mieliśmy wykupiony quiver 45kg + po jednej sztuce bagażu rejestrowanego do 23kg na osobę.
W Mediolanie musielismy przepakować latawce z quivera do zwyklego plecaka traktowanego jako bagaż rejestrowany ponieważ lecąc z Mediolanu do Fortalezy mieliśmy po 2 sztuki bagażu rejestrowanego do 32kg na osobę. Quiver został policzony jako zwykły bagaż rejestrowany.
Nastawiliśmy się, iż w drodze powrotnej znów poprostu przepakujemy w Mediolanie jeden plecak do Quivera i zmieścimy się w 45kg jednak (niespodzianka!) okazało się, iż nasz quiver moze wazyć max 32kg .
Zadzwonilismy do LOT i dostaliśmy info, że możemy mieć do 45 quiver. Chwile to potrwało ale ostatecznie lotnisko nie zezwoliło naszym liniom na odprawienie takiego bagażu. Dostaliśmy w ramach rekompensaty bezpłatnie jedną sztukę bagażu rejestrowanego od LOT i udało się wrócić do domu.
Przygoda nauczyła nas żeby oprócz informacji od linii lotniczych weryfikować także informacje o lotniskach i latać raczej ze znanych lotnisk.

W Modlinie ważą przy oversize. Mi puścili 1kg nadwagi.

Ja latam z wielkim klopsem, przewaznie dwie wave'owki, 4 latawce, SUP i pedal,
i nigdy mi sie nie zdazylo zeby tego klopsa gdzies wazyli.
Nie mniej jednak zdaza mi sie zabezpieczyc i wyciagnac co nie co przed podejsciem do odprawy bagazowej,
a pozniej wrzucic ten smietnik spowrotem, zawsze przechodzi.
Problem tkwi zupelnie gdzie indziej - mianowicie:
jak dowalisz za duzo kg, to panowie ktorzy targaja te nasze nieszczesne klopsy
ciskaja nimi jak worem smieci i czesto bywa ze deseczki dolatuje z kontuzja,
bywalo tez ze taka peknieta decha pociela mi latawiec.
Reasumujac, nie ma co przeginac, wszystko w ramach rozsadku

Pozdro...

Jakie macie doświadczenia z podróżowaniem różnymi liniami i transportem sprzętu? Szukałem takiego wątku na forum ale nie udało mi się znaleźć.Planuje wyjazd do Tanzani i są różne opcje dotarcia tam i zastanawiam się, które linie tolerują większe rozmiary bagażu. Nigdy jeszcze nie latałem ze sprzętem, ale wydaje mi się że quiver/golfbag ma wymiary ok. 140x40x30, łącznie ok. 210cm. Qatar napewno toleruje takie duże bagaże, ale czy ktoś próbował lecieć innymi liniami (Turkish Airlines, Flydubai, KLM,...) nie dokupując bagażu sportowego? Dzięki za wszelką pomoc!