Kitesurferzy z dziećmi

[Brutus]

1. W sportach zimowych zwykle takie przedszkole jest na stoku tzn dzieci uczą się jeździć, już od drugiego roku życia i tu jest ta istotną różnica . Dzieci są zadowolone, czują się bezpiecznie gdyż widzą rodziców. Robią to samo co oni, biorą z nich przykład.
W kicie ta opcja odpada.
2. Tropikalne kitowe destynacji ... I oddanie dziecka w ręce osoby wychowanej w innej kulturze, religii, a nawet higienie ... , zarazki, choroby, porwania. To są powody przez które cześć rodziców nie zdecyduje się spuścic oka z dziecka w tych najlepszych kajtowych destynacjach .
3. Mały popyt... setki razy mniej kajciarzy niz narciarzy, drugie połówki zwykle nie pływają albo starczy im pół godzinki na cały dzień

wg mnie biznes kształtowany docelowo do kajciarzy przez podmioty takie jak touroperatorzy nie ma uzasadnienia finansowego. Jedynie mali właściciele szkolek którzy mają za żonę bezrobotnego pedagoga jako forma uatrakcyjnienia oferty

[mary.dk]

2. Tropikalne kitowe destynacji ... I oddanie dziecka w ręce osoby wychowanej w innej kulturze, religii, a nawet higienie ... , zarazki, choroby, porwania.

Co za postrzeganie swiata - Macierewicz by Tobie pozazdroscil

Pozdro...

[onzo]

A widzisz ja sie pytam bo tak sie sklada ze nie raz nad tym myslalem,
ale jak zawsze konczylo sie na tym ze ma byc wszystko za bezcen.
Moja zona akurat jest pedagogiem z wyksztalcenia,
sami mamy dwojke dzieciakow i chcielismy zrobic na spocie przedszkole,
ale nikt za nie nie chce placic, dlatego konkretnie pytam na ile wyceniasz takowe uslugi.
Wiadomo jest ze dla jednej osoby nikt tego nie ruszy,
a najczesciej jest tak ze jak jest dwojka rodziciow plywajacych,
ktorzy maja zaplacic to wola opiekowac sie sami czesto wymieniajac sie tym samym sprzetem.
Temat conajmniej mega trudny, ale bardzo interesujacy pod kazdym wzgledem,
biznesowym rowniez.

Pozdro...

Dokładnie bardzo podobne miałem przemyślenia gdy przeczytałem post. Mam znajomych, którzy próbowali otworzyć klasyczne przedszkole i to musi być trochę dzieci, żeby to się opłacało. Na spocie obstawiam, że to by musiało podchodzić pod jakieś zorganizowane zajęcia, bo gdyby miało pod ustawę o wychowaniu to w ogóle przepisy nie do przejścia. Tak czy inaczej to wszystko kosztuje i myślę, że jak ktoś jedzie nad PL morze to woli wydać 500zł na kolejną fląderkę niż na płatną opiekę nad dzieckiem. Zresztą z tego co mi opowiadają starsi rodzice ilość kasy, która leci na atrakcje dla dzieci na płw, szczególnie gdy nie wieje, stawia pod znakiem zapytania sens spędzania urlopu w PL vs. jakiś tam hotel z animacją w ciepłym, wietrznym miejscu.

[myrcin]

[
Dokładnie bardzo podobne miałem przemyślenia gdy przeczytałem post. Mam znajomych, którzy próbowali otworzyć klasyczne przedszkole i to musi być trochę dzieci, żeby to się opłacało. Na spocie obstawiam, że to by musiało podchodzić pod jakieś zorganizowane zajęcia, bo gdyby miało pod ustawę o wychowaniu to w ogóle przepisy nie do przejścia. Tak czy inaczej to wszystko kosztuje i myślę, że jak ktoś jedzie nad PL morze to woli wydać 500zł na kolejną fląderkę niż na płatną opiekę nad dzieckiem. Zresztą z tego co mi opowiadają starsi rodzice ilość kasy, która leci na atrakcje dla dzieci na płw, szczególnie gdy nie wieje, stawia pod znakiem zapytania sens spędzania urlopu w PL vs. jakiś tam hotel z animacją w ciepłym, wietrznym miejscu.

Nad polskie morze to najlepiej wziąć babcię - testowałem i rewelacja
Niestety tam gdzie bilet kosztuje kilka tysięcy to już babcia zaczyna robić się bardzo kosztowna Gdybym mógł sobie na to pozwolić to babcię bym do Brazylii zabrał i byłby genialne wakacje. Babcia szczęśliwa, mój syn przeszczęśliwy i my wypływani na max.

[Brutus]

2. Tropikalne kitowe destynacji ... I oddanie dziecka w ręce osoby wychowanej w innej kulturze, religii, a nawet higienie ... , zarazki, choroby, porwania.

Co za postrzeganie swiata - Macierewicz by Tobie pozazdroscil

Pozdro...

To był post jak zresztą jego treść wskazuje, pod kątem oceny czy może to być jakiś opłacalny masowy biznes. Wziąłem pod uwagę aspekty , o których na pewno część rodziców pomyśli przed wyjazdem,a tym bardziej przed oddaniem dziecka pod opiekę obcej osobie. Niedawno sam analizowałem wiele kierunków i niektóre w rezultacie odpadały np. z powodu malarii (Kenia) lub religii (Malediwy - zakaz bikini), a gdyby w tym wszystkim miało znaleźć się jeszcze dziecko za które w 100% rodzic odpowiada to tym bardziej nie analizowałbym tych kierunków. Takie decyzje pomniejszają popyt na "kite"opiekunkę do dziecka, i z tych też powodów niemiarodajne jest porównanie do narciarstwa .
Kierowałem się biznesowym podejściem.

[Sonix]

Nad polskie morze to najlepiej wziąć babcię - testowałem i rewelacja
Niestety tam gdzie bilet kosztuje kilka tysięcy to już babcia zaczyna robić się bardzo kosztowna Gdybym mógł sobie na to pozwolić to babcię bym do Brazylii zabrał i byłby genialne wakacje. Babcia szczęśliwa, mój syn przeszczęśliwy i my wypływani na max.

Moja żona nie pływa, a też mam problem z dzieciakami. Mamy 2 małych szkrabów 3,5 oraz 1,5 roku no i jak ja idę na wodę to mnie nie ma z 4h i wtedy żona dostaje szału. Cały czas jest psioczenie, że tylko ona musi się nimi zajmować itd. Proponowałem jej i próbowałem zarazić jakimś sportem wodnym by móc razem spędzać czas na wodzie,ale ją to nie kręci. Więc teraz robimy podobnie jak Ty i zabieramy babcię jedną bądź drugą i sprawa załatwiona. Ja pływam żona odpoczywa i ma czas dla siebie po pływaniu spędzamy wspólnie czas, a babcia odpoczywa i korzysta z "wakacji"

[mary.dk]

Nad polskie morze to najlepiej wziąć babcię - testowałem i rewelacja
Niestety tam gdzie bilet kosztuje kilka tysięcy to już babcia zaczyna robić się bardzo kosztowna Gdybym mógł sobie na to pozwolić to babcię bym do Brazylii zabrał i byłby genialne wakacje. Babcia szczęśliwa, mój syn przeszczęśliwy i my wypływani na max.

Moja żona nie pływa, a też mam problem z dzieciakami. Mamy 2 małych szkrabów 3,5 oraz 1,5 roku no i jak ja idę na wodę to mnie nie ma z 4h i wtedy żona dostaje szału. Cały czas jest psioczenie, że tylko ona musi się nimi zajmować itd. Proponowałem jej i próbowałem zarazić jakimś sportem wodnym by móc razem spędzać czas na wodzie,ale ją to nie kręci. Więc teraz robimy podobnie jak Ty i zabieramy babcię jedną bądź drugą i sprawa załatwiona. Ja pływam żona odpoczywa i ma czas dla siebie po pływaniu spędzamy wspólnie czas, a babcia odpoczywa i korzysta z "wakacji"

To chyba sie nadaje na forum "swiat bab" czy cos w tym stylu
Kazdy z nas ma swoje problemy, i z dziecmi i my z kobietami, i kobiety z facetami
Pozdrow Babcie

Pozdro...