Domniemany.krakus pisze:(...) To co można znaleźć w prasie i telewizji oraz na portalach internetowych na temat mojego niewesołego doświadczenia to stek bzdur i kłamstw - pragnę je niniejszym sprostować.
(...)
Jedyne prawdziwe informacje które ukazały się w mediach to zdjęcia odnalezionego sprzętu oraz informacje na temat przebiegu akcji ratunkowej.
(...)
Trochę OFFTOP, ale przy każdej takiej okazji wyobrażam sobie co się dzieje w redakcjach. Wiadomo, teraz news goni news, nagłówki muszą być sensacyjne bo wszyscy rozliczani z klikalności:
- Szefie dowiedziałem się, że na Helu zaginął kitesurfer, przygotowałem notkę.
- O rany, czy mamy już newsa na głównej? Pokaż nagłówek! "Zaginął kitesurfer" - co to ma być? Nikt w to nie kliknie!
- No na razie nic nie wiadomo, wypłynął i nie wrócił. Zdarza się, poza tym ciepło jest pewnie gdzieś spłynie, podobno w piance był i kamizelce. SAR go szuka, pewnie zaraz znajdą.
- Co ty gadasz. Rekiny go pogryzą, napisz, że podobno znaleźli fragment odgryzionej nogi, być może jego bo w piance...
- Ale... w zatoce nie ma rekinów, chyba.
- A kogo to obchodzi. Zresztą, zrobimy nagłówek "Czy to możliwe że pogryzły go rekiny?", ludzie klikną a potem to już się napisze że raczej nie, bo przecież w zatoce ich nie ma.
- No ok ty tu jesteś szefem, ale chyba trochę grubo.
- W sumie fakt. Dobra, to może niech będzie z Krakowa, wiadomo, oni nie mają dostępu do morza więc zawsze coś wywiną. Wwka ich nie lubi będą klikać żeby się pośmiać.
- Jest! Super pomysł, chyba już kumam o co w tym chodzi... To może niech ma 30lat, wiadomo, gówniarstwo pomyśli że stary pryk ci starsi, że szczyl. Będzie hejt, będą kliki!
- Ty młody dobry jesteś, będą z Ciebie ludzie. Napiszmy, że instruktor!
- Dobre! To może niech pracuje w kilku szkółkach, może we wszystkich na półwyspie?
- Niezłe, ale wszystkie to trochę przegięcie, może... 3?
- Ok, już napisane.
- ...
I tak to chyba jakoś leci. Klikalność rośnie, newsy straszą, kaska się zgadza