Strona 1 z 1

droga instruktorska...

: 29 mar 2017, 10:09
autor: angyoung
Czytałem różne artykuły po angielsku typu 'wady, zalety bycia instruktorem', czytałem o średnich stawkach, a teraz chcę spytać Polskiej kajtowej społeczności, a szczególnie instruktrów z kilkuletnim stażem po różnych miejscówkach świata. Jakie jest wasze subiektywne odczucie? Opłaca się zrobić IKO "wziąć i ruszyć w świat", przy czym zakładając, że pasja pasjom, ale też fajnie byłoby się rozwijać na ścieżce zawodowej, a nie robić do 50 jako instruktor-hipis, który jedyne co w życiu ma to namiot, deska i 10 dolców na koncie... Jak widzicie ścieżki rozwoju w tym sporcie: od instruktora do menadżera szkółki/właściciela szkółki/przedstawiciela handlowego w firmie produkującej sprzęt - tak mi tylko wpadło do głowy... zapraszam do wymiany opinii i przemyśleń.

Re: droga instruktorska...

: 29 mar 2017, 12:35
autor: Karol_Xka
Ciężka praca, ale jak kochasz ten sport i jesteś 100% zaangażowany w bycie instruktorem, a nie melanż to kursanci i przyszli szefowie to docenią. Radziłbym zacząć na helu w dobrej szkółce, która ma dużo klientów. Wtedy dużo się nauczysz i też dobrze zarobisz. Poza tym szkółkom zależy na stałej doświadczonej kadrze, więc jeśli będziesz odpowiednio zaangażowany to co roku w sezonie masz pewną robotę, a poza sezonem wyjazdy, bądź pracę w tej samej szkółce za granicą. Ja szkoliłem ponad 10 lat i nie żałuję. Wyszkoliłem też kilku instruktorów, niektórzy otworzyli swoje szkółki. Zrób kurs IKO jeśli chcesz szkolić cały rok.
Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz priv, chętnie doradzę. :thumb:

pozdr

Re: droga instruktorska...

: 29 mar 2017, 13:11
autor: angyoung
dzięki za odpowiedź, już mam 2 sezony za sobą jako instruktor na naszym półwyspie, IKO robie niedługo, ale niedługo kończę studia i po prostu zastanawiam się czy nie ruszyć w świat :) napisze niedługo na PW, jak mi przyjdzie coś do głowy