Z moich obserwacji wynika, że mamy następujące opcje w skakaniu na kejcie:
1. latawiec w kierunku zenitu - opcja najłatwiejsza dla początkujących, bo łatwy i łagodny - wybijamy się na niewielką wysokość, skok jest bardziej daleki niż wysoki.
2. latawiec przerzucamy przez zenit - skaczemy wyżej niz w opcji 1, bo siła nośna latawca wzrasta o prędkość, którą uzyskaliśmy na halsie, więc im większa prędkość, tym skok jest wyższy - w zależności do tego pod jakim kątem latawiec przerzuciliśmy przez zenit i jak nim pracowaliśmy po przerzuceniu przez zenit.
W przypadku opcji 1 nie da się zrobić zbyt wiele - trzeba zrobić latawcem kontrę i lądowanie powinno być łagodne.
W przypadku opcji 2 mamy trochę więcej możliwości.
Wydaje mi się, że najbardziej optymalnym skokiem jest inicjacja skoku z kitem przy 40-45stopniach przerzucając go przez zenit na 45 stopni - byłoby to zgodne z fizyką jaką znam
Dodatkowe opcje jakie mamy przy przerzucaniu przez zenit, to:
- trzymanie latawca w 'przerzuconej' pozycji do momentu wytracenia prędkości horyzontalnej, dzięki temu uzyskamy maksymalną wysokość w danych warunkach, ale to spowoduje, że spadniemy w dół jak kamień - można wtedy zrobić downloopa lub transition - obie opcje troche złagodzą lądowanie - nauka bywa bolesna jeśli za szybko zainicjujemy lądowanie i nadamy sobie za dużo horyzontalnej prędkości, której nie ogarniemy;
- przed wytraceniem horyzontalnej prędkości można zrobić wolną kontrę na hals i wylądować łagodnie - timing tutaj nie jest łatwą sprawą, trzeba wyczuć, kiedy zacząć kontrę i w jakim tempie ją wykonać - jednak nauka tutaj nie jest zbyt bolesna, bo co najwyżej będziemy mieli twarde lądowanie;
- niemal natychmiast po wybiciu z krawędzi zrobić szybką kontrę na hals, a konkretnie ponownie przerzucić go przez zenit - tutaj jeszcze nie wypracowałem sobie idealnego kąta
, co spowoduje efekt wahadła, podobny przy kiteloopie, ale nie będzie taki hardkorowy; skok może być i wysoki i daleki - timing jest bardzo kluczowy; jest to chyba najtrudniejsza opcja skoku, którą można wylądować kiteloopem (nie mylić z downloopem), która dobrze przygotowuje do lądowania wysokich kiteloopów
Jeśli coś pierdolę od rzeczy, to proszę o chłostę, żeby nikogo nie sprowadzać na złą drogę