Loopy do delikatnego spokojnego lądowania

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Mincek
Posty: 891
Rejestracja: 15 cze 2010, 20:35
Deska: Duotone Jaime
Latawiec: DT Rebel 8/13 Orbit 10
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 76 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 cze 2017, 12:57

Witam, trza się szkolić, a że różnie ludzie mówią, to muszę się podpytać.

Nie sztuką jest się wybić wysoko, sztuką jest jeszcze bezpiecznie wylądować. I z tym drugim mam "lekki" problem, szczególnie na lewym halsie (moja noga prowadząca to prawa). Ale to można wyćwiczyć.

O ile skoki 3-5m nie robią mi problemu, po prostu latawka zenit, lekkie wahadło nad głową, potem zgodnie z kierunkiem latawka na okno wiatrowe i płyniemy spokojnie. O tyle wyższe skoki już jest pewien problem, albo dam na okno wiatrowe co przekłada się (dla mnie) na gigantyczną prędkość, albo wyląduje swobodnie (z latawką nad głową) ale to wiadomo lecę po prostu w wodę, albo wszystko połączyć czyli lecę z gigantyczną prędkością pionowo w dół.

Trzeba wyćwiczyć sobie loopy nad głową.

I teraz pytanie, bo różnie ludzie mówią. Ujmijmy że płyniemy na lewym halsie. Latawka jest w zenicie, ja jestem już w górze, lekkie wahadło, zaczynamy opadanie, mamy 3m do wody i co dalej ??? Kręcimy loopa w lewo (czyli w kierunku w którym chcemy płynąc) czy kręcimy loopa w przeciwnym kierunku ??
Jak wykonać "bezpiecznie" loopa, aby nie dostawać porządnego kopnięcia a jedynie wyhamować trochę się nad wodę i dodać lekkiej prędkości aby płynąć w określonym kierunku ?? bar odpuszczony, zaciągnięty, wszelkie info mile widziane.

Awatar użytkownika
kukus
Posty: 576
Rejestracja: 23 maja 2013, 16:40
Deska: HM Split / 50fifty
Latawiec: Obsession 5/7/10.5/13.5
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 22 razy
 
Post01 cze 2017, 15:03

jak zakrecisz 3m nad ziemia to spadniesz jak kamien :)
ja gdy laduje wyzszy skok bez lupa opadam na odpuszczonym barze i pod koniec mocno (serio mocno jak przy starcie z wody) latawiec na hals
gladko delikatnie i bez bolu

Awatar użytkownika
Mincek
Posty: 891
Rejestracja: 15 cze 2010, 20:35
Deska: Duotone Jaime
Latawiec: DT Rebel 8/13 Orbit 10
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 76 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 cze 2017, 15:13

kukus pisze:jak zakrecisz 3m nad ziemia to spadniesz jak kamien :)
ja gdy laduje wyzszy skok bez lupa opadam na odpuszczonym barze i pod koniec mocno (serio mocno jak przy starcie z wody) latawiec na hals
gladko delikatnie i bez bolu



Gdy skok jest wysoki i dlugi, latawcem nawet jak jakies wahadlo nad glowa to bywa ze latawiec mam za soba, lece za szybko w dol. Jak dam mocno na hals to mam prekosc ktorej po prostu sie boje, a jak doda sie te 2 elementy do siebie to jest szybka gleba w dol :D

zojsan
Posty: 1194
Rejestracja: 18 maja 2013, 07:32
Deska: SU-2, SPLEENE Door
Latawiec: Cabrinha FX 7.10.14
Lokalizacja: Lubelskie
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 33 razy
 
Post01 cze 2017, 18:47

Mincek pisze:Gdy skok jest wysoki i dlugi, latawcem nawet jak jakies wahadlo nad glowa to bywa ze latawiec mam za soba, lece za szybko w dol. Jak dam mocno na hals to mam prekosc ktorej po prostu sie boje, a jak doda sie te 2 elementy do siebie to jest szybka gleba w dol :D

A nie odpuszczasz przypadkiem baru w czasie lotu....?
To duży błąd którego się nie naprawi zaciągając bar ponownie...
Co do loopa to to jak same nazewnictwo mówi robimy go zawsze "do tyłu"
Przy skoku gdy za bardzo zostawisz latawiec "z tyłu" nie zdąży on wrucić i lądujesz twardo...
Wtedy pomaga loop...
Przed samym lądowaniem kręcisz do tyłu powodując że latawiec nie musi wracać przez zenit tylko od razu nabierasz prędkości poziomej potrzebnej do odpłynięcia.
Trzeba jednak pamiętać że wtedy ląduje się bardziej równolegle do wiatru niż do chalsa...
Powodzenia... :thumb: :thumbsup:

Awatar użytkownika
don Komorro
Posty: 957
Rejestracja: 27 sie 2007, 15:56
Latawiec: ss fuel
Lokalizacja: Gdańsk "Czarna dupa"
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post02 cze 2017, 17:20

zasada łagodnego lądowania przy skoku prawie każdej wysokości jest taka, że (obojętnie na którym halsie skaczesz) gdy w fazie opadania zauważysz, że zaczyna sie luzować linka sterująca to w tą stronę zaciągasz kiteloopa. w tą stronę czyli ciągniesz stronę baru po której luzuje się linka. to wszystko :thumb:

Awatar użytkownika
donaj
Posty: 768
Rejestracja: 14 paź 2012, 18:31
Deska: Shinn ADHD
Latawiec: Vegas
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 74 razy
Dostał piwko: 31 razy
 
Post02 cze 2017, 22:37

Obojetnie w ktora strone sie kreci downloopa.

Awatar użytkownika
Mincek
Posty: 891
Rejestracja: 15 cze 2010, 20:35
Deska: Duotone Jaime
Latawiec: DT Rebel 8/13 Orbit 10
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 76 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 cze 2017, 08:17

Bardzo dziękuję za posty i podpowiedzi.

Jednakże wcześniejszy plan został zrealizowany, a mianowicie wykupienie indywidualnych godzin z instruktorem (uprzedzając pytania, nie takim podstawowym ;) )

Miejmy nadzieje że po przeanalizowaniu mojego stylu pływania, będzie lepiej.

Pozdrawiam i dziękuję.

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post03 cze 2017, 09:58

Wcale nie trzeba kręcić loopa żeby delikatnie wylądować. Owszem fajnie to wygląda i też chcę się tego nauczyć ale jak dla mnie nie jest to potrzebne do gładkich lądowań po soczystych lotach.

Awatar użytkownika
donaj
Posty: 768
Rejestracja: 14 paź 2012, 18:31
Deska: Shinn ADHD
Latawiec: Vegas
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 74 razy
Dostał piwko: 31 razy
 
Post03 cze 2017, 20:26

Mikolpa pisze:Wcale nie trzeba kręcić loopa żeby delikatnie wylądować. Owszem fajnie to wygląda i też chcę się tego nauczyć ale jak dla mnie nie jest to potrzebne do gładkich lądowań po soczystych lotach.

Trzeba :), dużego skoku nie wylądujesz bez downloopa.

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post03 cze 2017, 20:34

donaj pisze:
Mikolpa pisze:Wcale nie trzeba kręcić loopa żeby delikatnie wylądować. Owszem fajnie to wygląda i też chcę się tego nauczyć ale jak dla mnie nie jest to potrzebne do gładkich lądowań po soczystych lotach.

Trzeba :), dużego skoku nie wylądujesz bez downloopa.

A jaki to dla Ciebie duży skok? Ile m?

Awatar użytkownika
Piotrbyku
Posty: 2444
Rejestracja: 02 mar 2010, 10:56
Deska: BraCuru , Moses -Onda
Latawiec: Soul, Soul ,Soul, Capa
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 70 razy
 
Post03 cze 2017, 21:09

Mikolpa pisze:
donaj pisze:
Mikolpa pisze:Wcale nie trzeba kręcić loopa żeby delikatnie wylądować. Owszem fajnie to wygląda i też chcę się tego nauczyć ale jak dla mnie nie jest to potrzebne do gładkich lądowań po soczystych lotach.

Trzeba :), dużego skoku nie wylądujesz bez downloopa.

A jaki to dla Ciebie duży skok? Ile m?

on ląduje miękko bez loopa widziałem :thumb:

Awatar użytkownika
Kisiel
Posty: 804
Rejestracja: 04 gru 2006, 23:52
Deska: CzaplaKiteboards :D
Latawiec: North/Cabrinha/Flysurfer
Lokalizacja: Łeba
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 14 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 cze 2017, 09:40

jak robisz takie wahadło czyli, że wyprzedzasz latawiec aż tak mocno, że później spadasz jak kamień to masz zła technikę skoku. Przy prawidłowym wybiciu i locie latawiec zawsze być powinien minimalnie przed Tobą lub nad Tobą ale nigdy za... to jest błąd prowadzenia latawca lub trzymania krawędzi przy wybicu .. więc jeśli chcesz skakać wyżej niż 5 m i bezpiecznie lądować musisz "coś" zmienić..nie wiem co bo nie widziałem jak akurat Ty się wybijasz i jak lecisz..zwykłe podciągnięcie kolan do klatki piersiowej stabilizuje lot, nie machasz wtedy deska i nogami i nie robisz wahadełka..ciężko zdiagnozować problem nie widząc "przypadku" ;)

Awatar użytkownika
Mincek
Posty: 891
Rejestracja: 15 cze 2010, 20:35
Deska: Duotone Jaime
Latawiec: DT Rebel 8/13 Orbit 10
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 76 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 cze 2017, 10:02

Kisiel pisze:jak robisz takie wahadło czyli, że wyprzedzasz latawiec aż tak mocno, że później spadasz jak kamień to masz zła technikę skoku. Przy prawidłowym wybiciu i locie latawiec zawsze być powinien minimalnie przed Tobą lub nad Tobą ale nigdy za... to jest błąd prowadzenia latawca lub trzymania krawędzi przy wybicu .. więc jeśli chcesz skakać wyżej niż 5 m i bezpiecznie lądować musisz "coś" zmienić..nie wiem co bo nie widziałem jak akurat Ty się wybijasz i jak lecisz..zwykłe podciągnięcie kolan do klatki piersiowej stabilizuje lot, nie machasz wtedy deska i nogami i nie robisz wahadełka..ciężko zdiagnozować problem nie widząc "przypadku" ;)


Dlatego wlasnie przyspieszylem decyzje o indywidualnych godzinach z instruktorem ktory to zdecydowanie bardziej ogarnia. Chce byc dokladniejszy i z pewnoscia takie cos mi pomoze.

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post04 cze 2017, 10:24

Kisiel pisze:jak robisz takie wahadło czyli, że wyprzedzasz latawiec aż tak mocno, że później spadasz jak kamień to masz zła technikę skoku. Przy prawidłowym wybiciu i locie latawiec zawsze być powinien minimalnie przed Tobą lub nad Tobą ale nigdy za... to jest błąd prowadzenia latawca lub trzymania krawędzi przy wybicu ..

Amen :D

Wybicie i zaciągnięcie w różnym momencie ma kluczowy wpływ na lot i lądowanie.
Im bardziej przed Tobą tym lecisz dalej i lądowanie jest przy większej prędkości przez co trudniejsze.
Jeżeli cały skok latak jest nad Tobą i trzymamy zaciągnięty bar to latak odłoży Cię delikatnie na wodę (moje tak robią, nie wiem jak inne). Ale wtedy czasem brakuje żeby dobrze odpłynąć
Dlatego ja bar odpuszczam tak na oko 1-1,5m nad wodą, mocno skręcam nim na hals układając deskę z wiatrem, po dotknięciu wody i z latakiem na halsie zaciągam bar i odpływam.
Nie wiem czy to jest zgodne ze sztuką jakiej uczą ale u mnie działa z 9 12 14 i 18 przy skokach od 3m do 14m :)

Ale loopów przy lądowaniu też bym się chciał nauczyć :D dlatego z chęcią poczytam jak to się robi.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2017, 10:38 przez Mikolpa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post04 cze 2017, 10:32

Piotrbyku pisze:on ląduje miękko bez loopa widziałem :thumb:

Jest taki jeden, którego mocno obserwowałem jak zaczynałem skakać :wink:
Ale twardo też potrafię :mrgreen: i też widziałeś, ale o tym może lepiej nie wspominać :?


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

cron