Strona 2 z 5

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 29 wrz 2017, 12:42
autor: hadrák
JanuszD pisze:
BraCuru pisze:
JanuszD pisze:Został, został.

Udowodnij :idea:
Kto o tym wie?


... że pyknęliście tam i z powrotem.
Tadzia nie znam.


Marek o woze(LatającyDziadekTadek na widlu) a wy o koze(Burco Bornholm Crossing)?
Jest dowód.

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 29 wrz 2017, 13:02
autor: nindza
O krosie na Bornholm więcej pisał krosujący, nie forum. A to niby się odbyło ;)
W wypadku skoku Byka na 22m więcej pisze forum niż skaczący. A to niby się nie odbyło ;)

Pewnie o wyczynie Wiktora jak z numerem 2.

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 29 wrz 2017, 14:50
autor: BraCuru
hadrák pisze:Marek o woze(LatającyDziadekTadek na widlu) a wy o koze(Burco Bornholm Crossing)?
Jest dowód.

Dwie bardzo celne uwagi Janek :clap:

nindza pisze:O krosie na Bornholm więcej pisał krosujący, nie forum. A to niby się odbyło ;)

:thumb:
mam parę dowodów ;)

GrzegorzKL i JanuszD - to nie jest wątek o crossingu na Bornholm. W imieniu chłopaków z WKS i swoim dziękuję za miłe słowa ale mimo wszystko offtopujemy.
Wątek o BBC zablokowałem w ramach pokazania problemu co dzieje się złego z forumowiczami. Utkwiło w pamięci, czyż nie? :wink:
Wciąż nie mogę się pogodzić, że największa baza danych, historia polskiego kajta, kajciarzy, zawodów, ludzi, przyjaciół, znajomych aktywuje się jedynie w działach Giełda, Oferty turystyczne lub jak ktoś komuś chce obrobić dupę albo w przypadku skandali.

TadziuLatającyGrandPa - zrobił coś co większości nie mieści się w głowie i nie prędko zostanie powtórzone - i co?
Niestety większość forumowiczów również o tym nie słyszała. Natomiast o pseudo "rekordzie" świata Viktora już chyba każdy. A powinno być odwrotnie :idea:

Natomiast ta ankieta zaskakuje mnie pozytywnie- 90% rozumie, że nie tędy droga do promocji kajta.

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 29 wrz 2017, 15:00
autor: zaaaak
Jak dla mnie odpowiedź nr 2. Trzeba mieć jaja żeby się dać tak wyciągnąć, ale pewnie nie większe niż potrzebne do skoczenia na kajcie z klifu czy z dźwigu :thumbsup: Po prostu ciekawa ciekawostka :wink:

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 01 paź 2017, 18:23
autor: TrueKejner

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 01 paź 2017, 19:07
autor: color1
Jak dla mnie... kretyński wyczyn ubrany w "rekord świata" - taka sztuka dla sztuki, zapięta do wyciągarki, ubrana w kitesurfing.
Już zdecydowanie ciekawszym wyczynem był "la pared cliff adventure" w wykonaniu murphy'ego - przynajmniej obył się siłami natury...

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 01 paź 2017, 20:44
autor: kuicets
Trochę infrastruktury, trochę wysokości...

To samo za pedolino?

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 01 paź 2017, 20:54
autor: apek
color1 pisze:Jak dla mnie... kretyński wyczyn ubrany w "rekord świata" - taka sztuka dla sztuki, zapięta do wyciągarki, ubrana w kitesurfing.
Już zdecydowanie ciekawszym wyczynem był "la pared cliff adventure" w wykonaniu murphy'ego - przynajmniej obył się siłami natury...

kretyńskie to są tego typu komentarze, ten i tamten o kitesurferze z Florydy

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 01 paź 2017, 21:15
autor: Rigus
Niesamowity wyczyn. Trzeba mieć cojones :twisted: .
Victor Borsuk professional KITEBOARDER jest teraz jedyny w qlubie 68 więc jest jednocześnie rekordzistą świata oraz mistrzem świata w nowej dyscyplinie - kite by wind and drive :mrgreen: . Nowa dyscyplina którą można uprawiać również przy "zerowym" wietrze.
Porównojąc to do "wypraw kite long distans challange on foil und notfoiled board " ma się to jak przebiegniecie maratonu do base jumpingu :lol: .

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 01 paź 2017, 21:32
autor: apek
Rigus pisze:Niesamowity wyczyn. Trzeba mieć cojones :twisted: .
Victor Borsuk professional KITEBOARDER jest teraz jedyny w qlubie 68 więc jest jednocześnie rekordzistą świata oraz mistrzem świata w nowej dyscyplinie - kite by wind and drive :mrgreen: . Nowa dyscyplina którą można uprawiać również przy "zerowym" wietrze.
Porównojąc to do "wypraw kite long distans challange on foil und notfoiled board " ma się to jak przebiegniecie maratonu do base jumpingu :lol: .

Jest zasadnicza różnica, to nie Victor przywlókł ten wyczyn do środowiska kitesurfingowego ale jemu zawistni

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 01 paź 2017, 21:59
autor: apek
BraCuru pisze:
hadrák pisze:Marek o woze(LatającyDziadekTadek na widlu) a wy o koze(Burco Bornholm Crossing)?
Jest dowód.

Dwie bardzo celne uwagi Janek :clap:

nindza pisze:O krosie na Bornholm więcej pisał krosujący, nie forum. A to niby się odbyło ;)

:thumb:
mam parę dowodów ;)

GrzegorzKL i JanuszD - to nie jest wątek o crossingu na Bornholm. W imieniu chłopaków z WKS i swoim dziękuję za miłe słowa ale mimo wszystko offtopujemy.
Wątek o BBC zablokowałem w ramach pokazania problemu co dzieje się złego z forumowiczami. Utkwiło w pamięci, czyż nie? :wink:
Wciąż nie mogę się pogodzić, że największa baza danych, historia polskiego kajta, kajciarzy, zawodów, ludzi, przyjaciół, znajomych aktywuje się jedynie w działach Giełda, Oferty turystyczne lub jak ktoś komuś chce obrobić dupę albo w przypadku skandali.

TadziuLatającyGrandPa - zrobił coś co większości nie mieści się w głowie i nie prędko zostanie powtórzone - i co?
Niestety większość forumowiczów również o tym nie słyszała. Natomiast o pseudo "rekordzie" świata Viktora już chyba każdy. A powinno być odwrotnie :idea:

Natomiast ta ankieta zaskakuje mnie pozytywnie- 90% rozumie, że nie tędy droga do promocji kajta.

Jakim trzeba być nadętym bufonem, żeby nie zauważyć, że KF ma już dość mądrości mistrza, który nigdy mistrzem nie był. Ten walcowany tygodniami relacji temat z przygotowań crossing na Bornholm i później sam rejs, przykrył "Sebastian Karaś pochodzi z Elbląga i właśnie przepłynął wpław z Kołobrzegu na duńską wyspę Bornholm. Dystans 100 kilometrów i 804 metrów pokonał przez 28 godzin. Jest pierwszym człowiekiem, któremu się to udało".
Pozytywne jest to, że ostatnio Janek Lisewski ma spokój, bo już jest cała rzesza tych którzy pokazali mizerię ambicji mistrza, któremu na przykład w wygraniu wyścigu race przeszkodzili budowniczowie portu. Bo zbudowali go nie tam gdzie on mógł dopłynąć. Zadziwiający jest tylko brak rozważań na KF ile % winy było budowniczych, ile % winy organizatorów wyścigu.

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 02 paź 2017, 00:43
autor: Kub
Gdybyście tyle energii wkładali w promocję kajta ile angażujecie w deptanie wszystkich którzy wybijają się przed szereg to kite byłby już pewnie dawno uczony w przedszkolu...

Litości aż tak was piecze jak o kimś zrobi się głośno? Nie ulega wątpliwości że ten wyczyn wpływa na promocję kajta bo mówi się o tym w mediach.
To że Wy macie inne wyobrażenie o tym sporcie... Hmm kij z tym. Osoba która pierwszy raz o nim słyszy ma w dupie co o tym myślicie i jakie wyobrażenie o kajcie macie - ważne że dowiedziała się że coś takiego w ogóle istnieje.

Bardzo współczuję panom którzy też bardzo starali sie dostać do TV ale niestety bez wielkich sukcesow. Recepta na przyszłość: utytułowany, utalentowany, młody i przystojny człowiek na 68m w górze na kajcie ZAWSZE będzie bardziej medialny niż starsi (bez urazy) panowie płynący w jednym kierunku przez X godzin...

I to chyba niektórych najbardziej boli.

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 02 paź 2017, 07:47
autor: TrueKejner
Kub pisze:Gdybyście tyle energii wkładali w promocję kajta ile angażujecie w deptanie wszystkich którzy wybijają się przed szereg to kite byłby już pewnie dawno uczony w przedszkolu...

Litości aż tak was piecze jak o kimś zrobi się głośno? Nie ulega wątpliwości że ten wyczyn wpływa na promocję kajta bo mówi się o tym w mediach.
To że Wy macie inne wyobrażenie o tym sporcie... Hmm kij z tym. Osoba która pierwszy raz o nim słyszy ma w dupie co o tym myślicie i jakie wyobrażenie o kajcie macie - ważne że dowiedziała się że coś takiego w ogóle istnieje.


W takim razie dla ludzi z twoim sposobem myslenia najwieksza promocja kajta w historii bylby SKANDAL zwiazany z crossingiem morza czerwonego. Dla ciebie najwyrazniej wazne jest tylko parcie na szklo lub wciskanie ludziom kitu/kajta na sile... Nawet pamietam jak jacys idioci sie kiedys zastanawiali na forum czy afera z Jankiem przyczyni sie do promocji kitesurfingu... bo mimo ze skandal miedzynarodowy to W MEDIACH BYLO GŁOŚNO, hahahahaha.
Żenada

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 02 paź 2017, 10:38
autor: apek
TrueKejner pisze:
Kub pisze:Gdybyście tyle energii wkładali w promocję kajta ile angażujecie w deptanie wszystkich którzy wybijają się przed szereg to kite byłby już pewnie dawno uczony w przedszkolu...

Litości aż tak was piecze jak o kimś zrobi się głośno? Nie ulega wątpliwości że ten wyczyn wpływa na promocję kajta bo mówi się o tym w mediach.
To że Wy macie inne wyobrażenie o tym sporcie... Hmm kij z tym. Osoba która pierwszy raz o nim słyszy ma w dupie co o tym myślicie i jakie wyobrażenie o kajcie macie - ważne że dowiedziała się że coś takiego w ogóle istnieje.


W takim razie dla ludzi z twoim sposobem myslenia najwieksza promocja kajta w historii bylby SKANDAL zwiazany z crossingiem morza czerwonego. Dla ciebie najwyrazniej wazne jest tylko parcie na szklo lub wciskanie ludziom kitu/kajta na sile... Nawet pamietam jak jacys idioci sie kiedys zastanawiali na forum czy afera z Jankiem przyczyni sie do promocji kitesurfingu... bo mimo ze skandal miedzynarodowy to W MEDIACH BYLO GŁOŚNO, hahahahaha.
Żenada

Nikt tu w tym wydarzeniu nie dbał o promocję kite, tu promował się Victor przy pomocy kita i swoich osiągnięć związanych z tym sportem

Re: Co kiteforum.pl sądzi o rekordzie świata Victora Borsuka ?

: 02 paź 2017, 11:11
autor: zbrochaty
Ale o co chodzi z tą promocją kitesurfingu? Co z tego może mieć osoba pływająca na kajcie dla przyjemności?
Niższe ceny sprzętu? One relatywnie nie zmieniają się.
Ceny wypożyczalni i lekcji? Też nie.
Wydaje się, że zyskamy jeszcze większy tłok na spotach, wyższe ceny za ponadwymiarowy bagaż, albo odmowę wylotu, gdy do odprawy zjawi się trzydziestu gości z quiverami :)

Moim zdaniem po kilkunastu latach kite już osiągnął apogeum popularności (po wejściu foila również sprzętowe) i bicie piany, pardon promocja, tutaj nic nie zmieni. Będzie tak jak w windsurfingu, znacznie mniej ludzi pływa, ale całkiem sporo żagli na wodzie, fora windsurfingowe nie żyją, sprzęt kosztuje tyle co zawsze i raczej nic w sprzęcie się nie zmienia, ktoś organizuje jakieś zawody o których raczej nie słychać. Ludzie pływają po prostu dla przyjemności.

Wszystko ma jakiś cykl i tego się nie zmieni, efektem tego jest chociażby spadek popularności forum. Kite już dawno przestał być cool, a stał się zwyczajnym niszowym sportem.

Pisze to jako były zatwardziały windsurfer, któremu się znudziło po kilkunastu latach i mam za sobą pierwszy sezon na kite, w którym nie pływałem na desce. A zawsze śmieszyło mnie zakładanie kolorowych gaci na piankę, czy skoki pod publiczkę na granicy ryzyka tuż przy brzegu. Teraz mogę pływać normalnie „na fokę”, kręgosłup mniej napierd…. , a i wyskoczyć w powietrze łatwiej :)