Strona 1 z 2

CO W BOW'IE PISZCZY?

: 26 kwie 2006, 00:52
autor: Geezer
No własnie. Naczytałem sie opinii roznych ludzi. Nie znam angielskiego, niemieckiego ani innych i przepastne www nie uszczesliwilo mnie w temacie BOW.
Ale mnie interesuje dlaczego mają być takim hitem? byle nie zadne tam winda, zasieg wiatrowy itp. bo to wiadomo juz...
Po prostu dlaczego?

: 26 kwie 2006, 01:42
autor: pitoo
...bo tak mówią kolesie od marketingu... :twisted:

: 26 kwie 2006, 08:11
autor: eska
pitoo pisze:...bo tak mówią kolesie od marketingu... :twisted:


hmmm do dobra, a to wiecie, że nawet jak sobie ściągniecie pasek depowera na maxa to latawiec dalej jest tak samo szybki i zwrotny jak przy całkiem odpuszczonym pasku ? stare latawce w tym momencie dostawały sporego muła ... a tu :) nawet 16 chodzi jak żyleta :P

pozdro.

ps. a pozatym boły są bezpieczne :) i łatwo sie na nich uczy ludzi i łatwo stają z wody ... cóż, dla mnie to wszystko wystarczy. do zobaczenia na bołach na wodzie :)

: 26 kwie 2006, 09:26
autor: Crazy Horse
Bowy są jak "latawce 4 linkowe a C-Shape jak dwu linkowe" :wink: i to mnie przokonuje zajebiście zwłaszcza jak podchodzę plażą po jakims downwindzie.
Podaj mi przykład zajebistego latawca C-Shape do nauki od zera i dla zawodnika, super wstającego z wody, ciągnącego mocno lub słabo itp.
Niewyobrażam sobie przeisadki z powrotem, to tak jak z Mercedesa miałbyś przesiąść się do Trabanta :wink:

Jeśli nie jesteś przekonany, to pływaj sobie daej na C-Shape, przecież wszyscy nie musza byc tacy sami :wink:
Pozdrawiam

Re: CO W BOW'IE PISZCZY?

: 26 kwie 2006, 22:56
autor: GURU 10.5
Geezer pisze:No własnie. Naczytałem sie opinii roznych ludzi. Nie znam angielskiego, niemieckiego ani innych i przepastne www nie uszczesliwilo mnie w temacie BOW.
Ale mnie interesuje dlaczego mają być takim hitem? byle nie zadne tam winda, zasieg wiatrowy itp. bo to wiadomo juz...
Po prostu dlaczego?


wg mnie jest kilka powodow (dla kazdego inny powod bedzie mniej lub bardziej istotny) np:

BOW"Y przenosza ten sport w inny wymiar bezpieczenstwa (brzmi jak kopia sloganu reklamowego to pozory, sam to wymyslilem :wink: )

w sytuacji kiedy uznajesz ze tego potrzebujesz( np gdy jestes wleczony plecami do latawca lub pod woda lub jesli przekrecisz kolejny trick) po prostu odpuszczasz bar i latawiec wytraca prawie cala moc ,ok 90- 95%
;w kazdej chwili (jesli chcesz)mozesz przyciagnac bar do siebie(znajduje sie on caly czas w zasiegu ramion) dodajac mocy


bo; jeden latawiec Bow zastepuje dwa c-shape ,wiec wygodniej z tym podrozowac np samolotem,pociagiem ,samochodem itp

bo; zamiast ganiac po plazy i pompujac kolejny latawiec plywamy ciagle komfortowo na tym samym

bo; w warunkach zaje....scie szkwalistego wiatru ,zamiast walczyc ze sprzetem ,mamy super jakosciowo,komfortowa jazde. te latawce odpuszczaja NIEWIARYGODNIE DOBRZE- :doh:

Bow'y TO PRAWDZIWI ZABOJCY SZKWALOW..... :wink:

....mysle takze ze nauka nowych trikow moze byc duzo efektywniejsza -mniejszy stres ze kolejny nieudany trick skonczy sie 30metrowym face dragiem ;wystarczy wyrobic w sobie odruch ze jak cos jest "nie teges" to puszczamy bar i po odzyskaniu wladz umyslowych i fizycznych :wink: dajemy impuls latawcowi i startujemy 8)

..jak zwykle zaznaczm ze to tylko moja opinia(w koncu kazdy ma prawo miec swoja :wink: )

Opinie ta wyrobilem sobie plywajac na latawcach BOW Switchblade -"Karabini"12m, Nowa "Takuna"9m
ALE najwiecej mam oplywane WAROO BESTA 9,12,16m

...zdaje sobie rowniez sprawe ze nie kazdy moze lub chce sobie sprawic nowego Bow'a ,tak czy inaczej najwazniejsze aby wyciagnac jak najwiecej funu z tego sportu ,niezaleznie czy plywamy na BOW czy kazdym innym latawcu :lol:

PS:sorry za literowke ale komputer przestal pisac wszystkie znaki( to nie to ze na "polskim" chodzilem na wagary ) :doh:

Re: CO W BOW'IE PISZCZY?

: 26 kwie 2006, 23:12
autor: Tyś ... Widzioł !!!
GURU 10.5 pisze:
BOW"Y przenosza ten sport w inny wymiar bezpieczenstwa (brzmi jak kopia sloganu reklamowego to pozory, sam to wymyslilem :wink: )


... i tu byłbym za...cie ostrożny!!!
... coraz więcej jest dyskusji na ten temat (niebezpieczeństwa), kiedy mija już prawie rok od kiedy pojawiły się pierwsze latawce tej konstrukcji i jest już sporo doświadczeń...

... owszem, w sytuacjach "normalnych" poczucie bezpieczeństwa jest dużo większe, a dodatkowy zakres sprawia, ze wielu plywa daleko poza bezpieczną granicą siły wiatru dla danego rozmiaru...

... prowadzi to do tego, ze jak juz coś sie stanie, to konsekwencje od razu są dużo poważniejsze...

... pierwsza podstawowa sprawa - bloczki w uprzeży latawca - sprawiają, że linki po których sie poruszają, ulegają szybkiemu przetarciu a w momencie kiedy taka pęknie to... wiele już krąży opowieści na temat death spinów...

... druga sprawa - wywracanie się kajta na lewą stronę - konstrukcja (zwłaszcza pierwszych bowów) sprawia, że w momecie nagłego odpuszczenia baru latawiec może wywrócić się na drugą stronę i jeśli jesteśmy na głębokiej wodzie, z wiatrem offshore... witaj Szwecjo ...

... 3 - dlugość uprzęży w niektórych konstrukcjach może doprowadzić do tego, że owinie się ona wokół wierzchołka latawca - death spin w alternatywnym wydaniu ...

Podsumowując - wszystko dobrze jak sie nic nie spie...li.

...Osobiście rozważałem/am zakup tego typu konstrukcji głównie ze względu na moją cudowną niewiastę - szukam jak najbezpieczniejszego rozwiązania. Teram mam jednak spore wątpliwości...

Re: CO W BOW'IE PISZCZY?

: 27 kwie 2006, 07:43
autor: Ziomek.
Kapitan Nemo pisze: A ... wiele już krąży opowieści na temat death spinów...

B ... druga sprawa - wywracanie się kajta na lewą stronę - konstrukcja (zwłaszcza pierwszych bowów) sprawia, że w momecie nagłego odpuszczenia baru latawiec może wywrócić się na drugą stronę i jeśli jesteśmy na głębokiej wodzie, z wiatrem offshore... witaj Szwecjo ...

C Podsumowując - wszystko dobrze jak sie nic nie spie...li.



A - wyjaśnij co to Death Spiny, bo nie wszyscy wiedzą :wink:

B - czy KTOS na tym forum plywa offshore?
i czy ktoś kIEDYKOLWIEK na Baltyku plywal offshore? :wink:

C - podsumowując - ...czyli TAK jak we WSZYSTKICH kajtach :wink:
...oraz innych "sprzetach"


ps: nie jestem zwolennikiem BOWów, wyrabiam sobie zdanie
na razie latalem dwoma, i za malo by sie przekonać
dzis spadam na Hell , na ..."dlugo" :wink:
w najblizszej przyszlosci oblatam ze szesc konstrukcji
i bede sie mądrzyl :wink: jak zwykle :wink:

: 27 kwie 2006, 16:50
autor: Maksio
jesli chodzi o bow kites nie jestem do nich tak przekonany... dosc duzo czylalem na ich temat i z tego co wszyscy opisuja zajmuje troche zeby nauczyc sie nimi latac i czuc sie na nich wygodnie. Podobno zajmuje to zawodowcom okolo 6 sesjii. Wlasnie dostalem SS14 Turbo Diesel do testowania, latalem na nim na razie 3 razy w 15mph i musze sie przyznac ze mam mieszane uczucia. Bede rowniez probowal GK Sonic 11 i North The One 16. Jesli chodzi o TD moje spostrzezenia:
depower- napewno po puszczeniu bar traci latawiec cala moc, ale z koleii jesli zrobisz to gwaltownie TD spadnie... w trakcie latania ma bardzo maly chicken loop play, to znaczy albo latasz poweredup albo tracisz ciag jesli popchniesz bar od siebie, jak znajdziesz sweet spot to mozesz zastopowac na CL line ale wtedy masz uczucie jak bys latal 2-line latawiec, no i w podmuchach nie mozesz ruszyc bar. Caly czas musialem pracowac barem wiec napewno bylo to bardziej meczonce niz z C-kite.
Latawiec lata zupelnie inaczej i mam wrazenie ze musi byc latany nizej w oknie...
skoki- Timing jest inny, no i musialem byc poweredup do skoku, skoki sa takie wysokie jak na C-Kites ale dluzej jestes w powietrzu, jesli z koleii zrobisz depower w locie to spadasz jak kamien.
Przy poweredup skokach idziesz wysoko w gore ale opadasz szybciej i bardziej z wiatrem...
Jesli chodzi o TD14 to wydaje mi sie troche wolny, pewnie 12 byla by bardziej optymalna.
Napewno mozna nim latac w wiekszych wiatrach i przy duzych podmuchach ale jesli chodzi o skale wiatru to SS produkuje kilka roznych rozmiarow 8, 10, 12 ,14 ,16 i sa one siebie bardzo bliskie...
jesli chodzi o wave riding to latawiec jest niesamowity mozna zapomniec kompletnie o nim i kocentrowac sie na fali...
jesli mialbym podejmowac decyzje teraz to napewno nie kupowalbym tego latawca ale dam mu szanse i polatam nim troche wiecej, moze sie do niego przekonam...

: 27 kwie 2006, 18:16
autor: GURU 10.5
Maksio pisze:jesli chodzi o bow kites nie jestem do nich tak przekonany... dosc duzo czylalem na ich temat i z tego co wszyscy opisuja zajmuje troche zeby nauczyc sie nimi latac i czuc sie na nich wygodnie.
:
depower- napewno po puszczeniu bar traci latawiec cala moc, ale z koleii jesli zrobisz to gwaltownie TD spadnie... w trakcie latania ma bardzo maly chicken loop play, to znaczy albo latasz poweredup albo tracisz ciag jesli popchniesz bar od siebie, jak znajdziesz sweet spot to mozesz zastopowac na CL line ale wtedy masz uczucie jak bys latal 2-line latawiec, no i w podmuchach nie mozesz ruszyc bar. Caly czas musialem pracowac barem wiec napewno bylo to bardziej meczonce niz z C-kite.
Latawiec lata zupelnie inaczej i mam wrazenie ze musi byc latany nizej w oknie...
skoki- Timing jest inny, no i musialem byc poweredup do skoku...


to ciekawe co piszesz ,poniewaz ja mam zupełnie inne odczucia z plywania na WAROO BESTA :

latawiec prowadzi się właściwie tak samo jak c-shape (jest tylko troche szybszy i bardziej skrętny)

timing przy skokach dokładnie taki sam -żadnych problemów i konieczności adaptacji ; skoki dość wysokie i nieprawdopodobnie dłuuuugie
:shock: ,lądowania łagodne i miękkie

to co piszesz o pracy na barze?; w WAROO odbywa sie to nieco inaczej :

przyciągajac lub odpuszczając bar od siebie rugulujesz moc.... BARDZO PłYNNIE ,
a tylko w sytuacji awaryjnej lub naglego szkwału odpuszczasz bar na max tracąc prawie calą moc

siły na barze są naprawdę na bardzo sympatycznym poziomie , moze tylko odrobine wieksze niz c-shape ,ale nie jestem tego pewien :roll:

zupełnie nie ma tez potrzeby prowadzenia latawca niżej w oknie ,tak jak piszesz
nie zauważyłem także aby trzeba bylo być przepowerowanym aby zapewnić sobie srogie hipanie :doh:

ciekawa sprawa ;wyglada na to że to dwa kity o bardzo różnej charakterystyce :shock:

tu pare spostrzeżeń po pierwszym śmiganiu na Waroo,chociaz to już historia:? :?

http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=6378&highlight=best+waroo

: 27 kwie 2006, 22:19
autor: Crazy Horse
"Dużo czasu żeby nauczyc się nimi latać i czuć się na nich wygodnie" :?:
Pozwolę sobie zadać krótkie pyatnie:
Mam się śmiać czy płakać :?

: 28 kwie 2006, 02:13
autor: Tyś ... Widzioł !!!
GURU 10.5 pisze:to ciekawe co piszesz ,poniewaz ja mam zupełnie inne odczucia z plywania na WAROO BESTA :


http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=6378&highlight=best+waroo



... Waroo i Tdiesel to zupełnie inne konstrukcje...

Best to SLE (supporter leading edge) a TD to BOW (by Legainoux)

I tak przy okazji małe sprostowanie do postu Maksia

... North nie robi bowow - Kevin winner twierdzi, ze to nieskuteczna konstrukcja....

... tak więc ONE to nie North a Ocean Rodeo ...

: 28 kwie 2006, 02:18
autor: Nielot
Qrna, trochę się już gubię w tych niuansach.
W związku z tym zadam pytanie leszcza/świeżynki: dla kogo są bowy??
Dla profesjonalistów? Dla wszystkich? A może jeszcze za mało doświadczeń generalnie?

A czy bowy wyprą C-shape i inne tradycyjne już wynalazki?
Na co oszczędzać kasę??
Lekko zdezorientowany,

: 28 kwie 2006, 02:25
autor: Ziomek.
Maksio pisze: Bede rowniez probowal GK Sonic 11 i North The One 16. ...


North ma BOW'a :?:
nareszcie :?
interesująca nazwa..
..szkoda ze taka podobna* do nazwy BOWa Ocean Rodeo :idea:


*taka sama :roll:

a propo: moje skromne doswiadczenia z BOWami
BARDZO pokrywają sie z Twoimi Maksiu :idea:
przeczytalem to , jakbym sam pisal :roll:

a co do "trudności nauki" na BOW
myślę że Maks mial na myśli
trudnosc PRZESTAWIENIA sie z C -shape na BOW
:idea:

jak ktoś ma oplywane c-szejpy
to jaki nie weźmie , w moment wyczuje różnicę
i da radę plywać "swoje"
BOWy (pewnie nie wszystkie w takim samym stopniu)
prowadzi sie jednak "nieco" inaczej..

i faktycznie latają jakos tak inaczej po oknie wiatrowym..

mam nadzieję że jutro uda mi się sprawdzić :wink:

: 28 kwie 2006, 08:32
autor: eska
Nielot pisze: dla kogo są bowy??
Dla profesjonalistów? Dla wszystkich? A może jeszcze za mało doświadczeń generalnie?

Lekko zdezorientowany,


Cześć, myślę że niepotrzebnie zadajesz tak szerokie pytanie, które w gruncie rzeczy nie da ci nić po za dyskusją. Nie lepiej od razu w prost zapytać : Czy BOŁ może być dla mnie ?

Odpowiedzi nikt Ci nie da. DO puki nie spróbujesz to sie nie dowiesz.
I krytyka też w gruncie rzeczy nie zda się na nic, bo każdy wybierze sobie te "lepsze" :wink: latawce z różnych względów (cena, przyzwyczajenie) i na nich będzie smigać.

Co do doświadczeń to jest ich dużo. Ekipa z małego morza pływa na nich już prawie rok...na okrągło ;P Są szkółki które na nich uczą... więc daleko w tyle za murzynami nie jesteśmy. POnadto można poobserwować co się bedzie działo na świecie i czego będzie więcej latać :) Wtedy sprawa stanie się prosta bo większość poleci po prostu jak stado baranków za resztą i nikt pytań zadawać nie będzie licząc złotówki w kieszeniach i zastanawiając sie po raz setny czy warto. A warto - choćby z tego względu, że nie ma latawca C-shape który wstaje w 3 sekundy z wody :] :wink:

: 28 kwie 2006, 08:47
autor: eko
nie chce generalizowac, ale w bardzo wielu przypadkach, zauwazylem, ze najbardziej zagorzalymi przeciwnikami bow'ow, sa ludzie posiadajacy C-shape, ktorych zwyczajnie nie stac na zmiane latawca, lub po prostu wychodzacy z zalozenia, ze ich latawiec jest najlepszy, niezaleznie od sprzetu jaki posiadaja...choc coprawda zdarzaja sie obiektywne i rzeczowe opinie.

Osobiscie, dlugo sie zastanawialem nad bow'em, raczej ze wzgledow finansowych.... dopiero gdy mialem okazje potestowac, doszedlem do wniosku, ze C-shape nie jest dla mnie ;) Zakochalem sie..


a najbardziej wku&@*# mnie fakt, ze czesto ludzie krytykuja ten sprzet dla zasady. Chyba testy sa najbardziej wymiernym wyznacznikiem jakosci/parametrow , zwlaszcza, ze kazdy lubi co innego ;)

ja wiem jedno, juz nie mysle w kategoriach bow czy C ... tylko jesli juz, ktory bow bedzie dla mnie najlepszy jak przyjdzie do zmiany ;)