Cześć,
uważajcie na biuro Rainbow. W przypadku wyjazdu do Marsa Alam zażądali ode mnie 300 zł dopłaty za transfer naziemny quivera z lotniska do hotelu i hotelu do lotniska.
Co ciekawe w OWU występuje informacja o dopłacie jedynie do lotu u przewoźnika lotniczego. Wg Rainbow bagaż sportowy to bagaż specjalny, o którym w OWU i uzupełnieniu do OWU nie ma ani słowa.
Mam jeszcze około doby na decyzję co zrobić z tym fantem. Nie mniej jednak jestem zniesmaczony postawą biura i uczulam innych
Pozdrawiam.
EDIT:
Jak się sprawy zakończył - biuro zorganizowało transport na swój koszt. Brawa dla Rainbow. Ale musiałem być bardzo stanowczy aż do końca.
Faktycznie podjechał bus .... tylko po mnie, w dwie strony. Co zabawne - cała ekipa hotelowa jechała mini autokarem, z lukiem bagażowym, do którego quiver spokojnie by wszedł.
Jeśli zmienią OWU - pozostanie taxa