w tej dyskusji, aby nie była tylko hejtem, warto sięgnąć do roku 2015 i akcji we Władysławowie
viewtopic.php?f=1&t=61390&hilit=SAr+SAR&start=30i cytat konstruktywnego wpisu forumowicza jacamakajta
"Wczoraj we Władysławowie miała miejsce akcja poszukiwawcza kitesurfera. Służby ratownicze zostały zaalarmowane przez zaniepokojonego spacerowicza, w momencie gdy ten stracił z pola widzenia pływającego w ekstremalnie sztormowych warunkach. Gdy służby przeczesywały teren kitesurfer był już dawno w domu. Okazało się, że chłopak zakończył pływanie w innym miejscu aniżeli zaczął, stąd całe zamieszanie i niepotrzebna interwencja służb. Aby uniknąc podobnych sytuacji w przyszłości przedstawiamy "na gorąco" wnioski, które mogą pomóc uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
1. jeżeli już decydujecie się na pływanie w wysoce ekstremalnych warunkach takich jak wczoraj (osobiście odradzamy i wcale nie było nam w głowie pływanie pomimo, że rzadko odpuszczamy) nie róbcie tego sami oraz bez asysty na lądzie,
2. przed pływaniem zgłoście tą sytuację w najbliższym kapitanacie portu ewentualnie do SAR podając informację gdzie i w ile osób pływacie oraz namiary kontaktowe, ale żebyście nie myśleli i nie czuli się bardziej bezpieczni nawet gdy tego dokonacie, w takich warunkach jak wczoraj o tragedię bardzo łatwo niezależnie jakie doświadczenie i umiejętności posiadamy, po zakończonym pływaniu również zgłoszcie ten fakt w kapitanacie czy SAR;
3. bądźcie świadomi, że w piance czy sucharze jesteśmy niewidoczni na wodzie w warunkach sztormowych, może więc warto założyć lajkrę w jaskrawym kolorze,
4. w sytuacji awaryjnej gdy spadnie nam latawiec w miarę możliwości nie wypinamy się ze sprzętu, gdyż będziemy łatwiej zauważalni na wodzie z napompowanym latawcem, aczkolwiek wiadomo, że często w sytuacji awaryjnej wypinka ze sprzętu jest koniecznością, więc wszystko zależy od sytuacji w jakiej się znaleźliśmy,
5. nie wypływajcie dalej od brzegu aniżeli jesteście w stanie przepłynąć wpław,
6. w sytuacji awaryjnej bądźcie gotowi na zwinięcie linek i zastosowanie latawca jako żagla, warto przećwiczyć ten manewr na spokojnie
7. nigdy nie wahajcie się rozstać (nawet na zawsze) ze sprzętem jeżeli sytuacja tego wymaga i może to uratować życie,
8. czasem warto zrobić wysokość idąc plażą (to żadna hańba) aniżeli halsować się kilometry w morze,
9. koszt wylotu śmigłowca na taką akcję jak wczoraj to ponad 30tysięcy złotych,
10. pamiętajcie, mierzcie siły na zamiary!
Udostępniajcie tego posta aby w przyszłości jak najmniej było sytuacji jak wczoraj i oby służby ratownicze jak najrzadziej zmuszane były wyjeżdżać na akcje. Wszelkie dodatkowe sugestie mile widziane w komentarzach."
źródło:
https://www.facebook.com/BalticWAVEholi ... =1&theater