Rozumiem argumenty Ziomka i innych osób które ze zrozumieniem wypowiadają się na temat "starszego siwego pana" który dał upust swojemu wkurwieniu na różnych chamów których niewątpliwie oglądał cały sezon.
Ale trzeba uporządkować fakty.
Chłopaki z auta dowiedzieli się co Pan Starszy proponuje (wjazd za 10 zł) i nie skorzystali z jego oferty. Postanowili złamać przepisy ruchu drogowego w postaci znaku B-36 za co taryfikator przewiduje 100 zł mandatu i 1 punkt karny. Widocznie policzyli prawdopodobieństwo dostania mandatu i stwierdzili, że im się bardziej opłaca.
Pan Starszy nie utrzymał ciśnienia, że chłopaki obeszli jego ofertę i korzystają z campingu za darmo. I co postanowił? Dokonać jakiegoś samosądu w imię prawa i sprawiedliwości.
Sory Panie Starszy, ale nie takiej procedury że jak coś się nie podoba to robimy samosądy. Jak czuł się oszukiwany to mógł skasowac za wejście na camping albo stwierdzić, że takich gości "wrzuca w koszty" bo i tak grubo kasuje szkółke którą oni odwiedzają.
Jak nadal mu się nie podobało to mógł szkółki nie wpuszczać na camping tylko same rodziny z dziećmi i rezerwacjami.
A takie zachowanie jak zaprezentował to normalne chamstwo i usprawiedliwienie mnie nie przekonuje. Nie krocz Panie Starszy drogą samosądów. Bo Ci następnym razem ktoś zdemoluje prysznic bo stwierdzi ze zapłacił za ciepłą wodę a była zimna albo psa otruje bo szczekał.