Strona 1 z 1

30 metrowe fale

: 15 gru 2007, 12:45
autor: kubat2
"W opowieściach marynarzy od lat pojawiają się monstrualnie wielkie fale, ponad 30-metrowe ściany wody, które znienacka zalewają statki. Przez długi czas nie dawano tym historiom wiary, gdyż nawet podczas największych sztormów wysokość fal nie przekracza zwykle 10 m. Z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że trzy razy wyższa fala powinna być marginesem, wybrykiem natury, który pojawia się raz na jakieś 10 tys. lat. Dopiero kilka lat temu przyłapano te monstra na satelitarnych zdjęciach.

Nie bardzo wiadomo, skąd się tak ogromne fale biorą. Pojawiają się nieoczekiwanie, więc trudno je studiować. W dzisiejszym "Nature" badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles proponują, by zamiast fal w wodzie badać fale świetlne rozchodzące się w światłowodach. Wykryli tam taki sam efekt - pojawianie się samotnych "dzikich" fal, które swą amplitudą górują nad otoczeniem. Może więc optycy rozwikłają wreszcie morską tajemnicę i dzięki nim pływanie stanie się bezpieczniejsze?"


gazeta.pl

: 15 gru 2007, 13:07
autor: Cygański król
Heh,,, w opowieściach marynarzy jest jeszcze Davy Jonest i Kraken;] też pewnie kałamarnica tych rozmiarów zdaża się raz na 10 tys lat;]

Chyba panowie z kaliforni zbyt poważnie wzięli do serca "Posejdona"

: 15 gru 2007, 13:22
autor: :/
Rozumiem Krolu nie dowierzasz? Na antarktydzie sa fale
ktora maja po 20m a na glownym jest topik "widzieliscie taka fale" i ona
ma tez sporo ponad 10. Wiem to nie jest na pelnym oceanie. Ale skoro
satelity wykryly takie fale to sa. Ale ten tekst ze swiatlowodami to mnie
rozbawil bo nie widze jakos zwiazku. Co wylicza gdzie i kiedy sie taka fala pojawi? :D

: 15 gru 2007, 13:34
autor: kubat2
Cygański król pisze:Heh,,, w opowieściach marynarzy jest jeszcze Davy Jonest i Kraken;] też pewnie kałamarnica tych rozmiarów zdaża się raz na 10 tys lat;]


Chyba nie podważysz zdjęć z satelity :?: :wink:

Chyba panowie z kaliforni zbyt poważnie wzięli do serca "Posejdona"


Oj dawno temu śmiali się z tych fal, ale w XXI jak przytopilo trochę stateczków to przestali się śmiać :wink: Te fale są na pełnym oceanie, ciekawe czy ktoś kiedyś taką złapie :wink:

Co do powstawania to ktoś wysunąl teorię podobną do tsunami, czyli podwodne trzęsienia lub osuwiska.

: 15 gru 2007, 14:03
autor: odi100
kiedys lecial o tym program. O ile dobrze pamietam to fale powstaja gdy dwie fale polacza sie wjedna jest to zwiazane z okresem fali ampituda i hu... wie co tam jeszcze. Fala tego rodzaju uderzyla w queen marry. Z tego co pamietam powybijala okna w sterowce kilkanascie czy dziesiat merow npm.

: 15 gru 2007, 14:32
autor: onzo
Zgadzam się - też słyszałem, że jak najbardziej istnieją. To kwestia sumowania się fal, które raz jakiś czas są zgodne w fazie i po prostu powstaje gwałtowne spiętrzenie.