Strona 1 z 1

Fał startowy jako leash ?

: 04 lut 2008, 23:50
autor: sasiad
Cześć,
Mam takie pytanie. Czy jeśli mam fał startowy od WS to mogę go używać jako leasha? czy nie jest to raczej wskazane ?

Z góry dzięki za info.


---------------
edit: poprawiłem temat postu bo coś się skrzaczył

: 05 lut 2008, 00:10
autor: Kisiel
no to podlacz i sprawdz jak dziala..jak sie uda to ok jak nie to nie

Re: Fa startowz jako leash ?

: 05 lut 2008, 01:05
autor: Jurgen
Wszystko zalezy jak gruby i wytrzymaly ten fal. Kiedys tak eksperymentowałem i nie za dobrze sie to skonczylo :(

: 05 lut 2008, 09:52
autor: phelipe
siemanko
ja tez raczej z musu byłem skazany na leash zrobiony z fału ws z braku kasy:oops:
i tak piersze co mi sie zepsuło to
-z jednej strony była linka a z drugiej gróba guma (mialem nadzieje ze wytrzyma) myliłem sie co do niej przy którym s tam skoku cos mi nie wyszło i leash strzelił i poleciał sobie z latawcem i został złapany własciwie z drugioej strony akwenu

-nie zraziłem sie do mojego super leasha ale zaczołem go modernizowac zamast tej całej gumnki zgobiłem gróba plecionke (nic sie z nia niedzieje do dzisiaj)

-mialem karabinki jakies po taniosci i generalnie po puł roku juz przestały sie otwierac tak ze trzeba było kupic z nierdzewki

-i leash dalej nie mial zrywki :lol: i tu pojwiam sie w sklepie zeglarskim i znajduje takie fajne cos ze sie mozna wyczepic po pociagnieciu za takie za taki trzpien

generalnie to nie mam co naniego narzekać czasami zdarza sie ze sie wypina jak mam jakiegoś konkretnego dach na plecy...czasami w sumie ty wypioł mi sie z 2 razy w ciagu 2 lat tak ze az tak zle nie jest:wink:

nie wiem jak sie wkleia zdiecia wiec ci nei wkleje jak bedziesz chcial to na meila ci moge wysłac
aha cała zabawa kosztowałą mnie chyba z 40 zł najdrozyszy był sam leash i tocos co sie zrywa nie wiem jak to sie fachowo nazywa
pozdro

: 05 lut 2008, 09:57
autor: phelipe
http://www.bakista.pl/index.php?c=1140&pr=815&p=2
to jest ta szekla co nie wiedizałem jak sie nazywa
:lol:
pozdro

Fał startowy jako leash

: 05 lut 2008, 10:36
autor: sasiad
No właśnie chodzi mi o koszta.
Kite 100 PLN trzeba liczyć, a do WS za 30 PLN już nabędę.

Tak sobie myślałem o tym do WS, bo kolega ma i "działa" poprawnie, z tym, że ma mały latawiec.

Tak sobie też myślałem o tym, żeby wykorzystać taki jako leash do deski.


phelipe
Jeśli mógłbyś przesłać zdjęcia na sasiadek@gmail.com byłoby fajnie, bym zobaczył jak to wygląda.

: 05 lut 2008, 11:09
autor: bigfoot gt
a co ze zrywką do lisza w momencie jak zrobi sie nieciekawie

: 05 lut 2008, 11:50
autor: sasiad
bigfoot gt pisze:a co ze zrywką do lisza w momencie jak zrobi sie nieciekawie

No tu chyba właśnie chodzi koledze o tą snapszletke metalową.
Widziałem tez inne rozwiązania na landkitingu, także jakaś zrywka własnej roboty jest do dorobienia.

No i ten temat założyłem po to, żeby poznać minusty takiego rozwiązania.


W ostateczności mam nóż (PatLove mają takie małe "wbudowane")

: 05 lut 2008, 13:01
autor: przemass
Taaa

Tylko nóż jest do linek, nie do fału od ws. Wyobraź sobie że latawiec ciągnie Cie kiteloopami w brzeg, a Ty TnieszTenCholernyFałK...a!... :wink:

Pomysł fajny, ale co do zrywki moze jakos by szeklę Wicharda zamontować?

: 05 lut 2008, 13:49
autor: zgred
przemass pisze:moze jakos by szeklę Wicharda zamontować?


a jak nie witcharda bo droga piekielnie to inną podróbkę za 25% ceny

: 05 lut 2008, 14:02
autor: bigfoot gt
po co komplikować pewnie za 50zl dostanie uzywanego LIsza a bedziesz mial pewnosc ze spelnia swoją role. Nie ma sensu komplikować prostych spraw - szczegolnie jak chodzi o bezpieczeństwo

: 05 lut 2008, 14:16
autor: zgred
a już mi sięnie chciało dopisywać, że suma sumarum wyjdzie lekko używany albo nowy mniej znanej firmy orginalny leszcz ze zrywką.

a moze zapytaj na www.skyT.com.pl latawce niedrogie może i leszcz tez sie znajdzie