Pływanie w butach

Forum dla początkujących
omers
Posty: 33
Rejestracja: 11 maja 2011, 11:37
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post08 cze 2016, 16:06

Witam kolegów :)
Rzadko tu zaglądam ponieważ jestem z zielonego forum ale w tym sezonie postanowiłem zejść na wodę. Szukałem trochę na tym forum ale nie znalazłem wszystkich odpowiedzi na dręczące mnie pytania.
Do rzeczy. Śmigam z kajtem pewnie z 7 lat snowkite i mtb i generalnie kajta mam ogarniętego. Jakieś board off, one foot rotacje itp. Pływam też duzo na wyciągu, boxy , kickery, raley,s-bend, backroll. Tak jak napisałem wcześniej, w tym roku chce mocno zejść na wodę i bardzo podoba mi się wakestyle.
Mam wypływane na wodzie ze 20 godzin , nie wiecej. Pływam, ostrzę, coś tam podskoczę ale bez szału.
Powiedzie mi proszę jak to jest z kajtem w butach. Nasłuchałem sie opowieści jakie to niebezpieczne, jak to mnie rozciągnie przy wywrotce bo kajt generuje moc a decha działa jak kotwica :) Generalnie przez to mam cykora :)
Jak mam wiązać, buty? Tak by nie było szans na wyskoczenie z nich?
Jak jest na głębokiej wodzie? Łatwo sie w butach ogarnąć po wywrotce?
Waże 69 kg, zakupiłem deske cabirinah custom 2014 136 a buty mam po desce wake- :
Jobe Click Obrazek
Czy te byty mogą być, czy lepsze będą systemy?
Czy trudno jest w butach pływać na czopie?
Na co zwrócić szczególna uwagę?
Czy jeśli mam wypływane tak mało godzin, to raczej nie brac sie za wakestyle?
Każda uwaga mile widziana i wzięta 100% do serca :)
Pozdrawiam :)

PS. Jeśli temat juz był to prosze mnie nie opier...... tylko dać link. Najwyrażniej nie mogłem znaleźć :)

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 cze 2016, 20:51

Koledzy chyba użyli jakiegoś skrótu myślowego z tym niebezpieczeństwem. .. Wybierz jakieś buty z najniższej półki i pływaj. Nie ma nic lepszego jak przekonać sie samemu czym to sie je. Jak ci nie podejdzie takie plywanie to je sprzedasz :thumb:

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post14 cze 2016, 21:27

no Clicki to akurat jest dość... ekonomiczna póła.
fajnie, jeśli Ci leżą, ja mierzyłam... ale mam pewnie mega dziwną stopę. :doh:

ja akurat w drugą stronę przejście zaliczam... dużo dłużej na kite, pierwszy prawdziwy sezon wake.
ogarnij pierwsze zenity, zwykłe skoki z krawędzi, raley w strapach i jak siadają bez tematu, to wciągaj obuwie ;)
jeśli odpływasz eSki na wyciągu, a i ogarniasz latawiec, to kite na butach to dopiero będzie fun!

wcina po próbie raley na wyciągu boli chyba jednak duuuuużo bardziej niż próba raley z latawcem.
kite ratuje wtopy :wink:
mam nadzieję, że to chciałeś usłyszeć.

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 cze 2016, 00:26

Będzie bardzo dobrze w butach, tak jak wspominała surfbabe podstaw naucz się w strapach jednak. Zestaw masz bardzo dobry, deska mogłaby byc wieksza. Wtedy i po chopie się pływa super bo nic nie haczy ;)

Powdzenia! :thumbsup:

shoko
Posty: 81
Rejestracja: 23 cze 2008, 22:54
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post16 cze 2016, 19:44

rozmiar deski do Twoje wagi bdb, na pewno nie za maly
rozciagniecie kregoslupa i nog po mocnej glebie faktycznie boli, moze wyjac z butow
czasem jakims rozwiazaniem jest nieco lzejsze ich zawiazanie, ale wtedy tracisz na kontroli
sprobuj, bo prowadzenie deski jest fantastyczne

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 cze 2016, 23:48

shoko pisze: na pewno nie za maly


:arrow: rzekłbym 139/41.5 byłby idealny :wink:

omers
Posty: 33
Rejestracja: 11 maja 2011, 11:37
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post17 cze 2016, 22:36

Dziękuję bardzo za rady :)
Wlazłem w te buty ale powiem szczerze że sie obsrałem ze startem. Wiało idealnie on shore i to dosyć mocno. Motałem sie, żeby wbić się w buty na brzegu ale miałem cykora ruszyć bo bałem się, ze nie odpłynę tylko wyciągnie mnie na brzeg.
Koniec końców przekręciłem na footstrapy. Nie wiem , czy nie lepiej zacząc side shore, żebym nie przeorał plaży :)

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 lip 2016, 17:55

Zdecydowanie lepiej, jak przy każdej nowej rzeczy, zaczynać w prostszych warunkach. A zatem side shore i płaska woda, nie chop :) ostrożnie z pierwszymi zacięciami bo jest ciut inaczej ( mocniej ) niż w strapach

peace

Karol_Xka
Posty: 84
Rejestracja: 22 sty 2013, 15:43
 
Post27 lip 2016, 18:47

Ja bym radził najpierw ogarnąć w strapach podstawowe skoki unhooked: raley, bacroll uh, sbend. Jeśli robisz to na kablu to szybko ogarniesz. Gleby na kablu bolą zdecydowanie BARDZIEJ, jak po mocnym kiteloopie. W strapach łatwiej Ci będzie się ogarnąć jak coś pójdzie nie tak np. wahadło czy backstall. Jak się nauczysz podstaw i wyczujesz zachowanie latawca uh to wskakuj w buty. Zdecydowanie większa kontrola, nie myślisz o tym czy deska dobrze "siedzi" na nogach. Minusem butów jest to, że kolana bardziej dostają bo masz wyłączony staw skokowy przy amortyzacji. Poza tym same plusy, widać to w sumie po zawodnikach, na przestrzeni lat wszyscy przeszli na buty (i ortezy :lol:). Przy kite wg mnie mega ważna jest waga i tutaj polecam Ronix, nie dość że najwygodniejsze to najlżejsze na rynku. Co do zakładania, to ja zawsze wyjeżdżam strapless (stojąc na desce obok wiązań) i gdzieś gdzie jest miejsce spokojnie wskakuję w wiązania. Kończąc robię tak samo, staram się nie lądować latawca wpięty w wiązania.

zojsan
Posty: 1194
Rejestracja: 18 maja 2013, 07:32
Deska: SU-2, SPLEENE Door
Latawiec: Cabrinha FX 7.10.14
Lokalizacja: Lubelskie
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 33 razy
 
Post31 lip 2016, 16:59

Jaki model Ronix. ..?
Lub ewentualnie buty bliskie "the Best" :D

Awatar użytkownika
KrisIs
Posty: 1049
Rejestracja: 07 lip 2010, 20:18
Deska: Reincarnation 2
Latawiec: Komórka
Lokalizacja: JG
Postawił piwka: 93 razy
Dostał piwko: 52 razy
 
Post31 lip 2016, 17:20

zojsan pisze:Jaki model Ronix. ..?
Lub ewentualnie buty bliskie "the Best" :D

Ronix Frank lekkie,wygodne, trzymają stopę, sznurowane, wytrzymałe, kolorowe (beściarskie nie spodziewałem się że takie mogą być zajeb..te)

Karol_Xka
Posty: 84
Rejestracja: 22 sty 2013, 15:43
 
Post01 sie 2016, 19:24

Frank to legenda już http://makanisurfshop.com/pl/p/RONIX-2016-wiazanie-FRANK-BOOT/316, One też są bardzo popularne http://makanisurfshop.com/pl/p/RONIX-2016-wiazanie-ONE-BOOT/311 Parks też są godne uwagi http://makanisurfshop.com/pl/p/RONIX-2016-wiazanie-PARKS-BOOT/310

Z ww. One są najbardziej sztywne flex 8/10, Frank 7/10, a Parks 6/10. Od sezonu 2015 wszystkie te modele mają bezszwowe łączenie z płytą w technologii Brainframe, dzięki czemu lepiej przenoszą siły na deskę i są wytrzymalsze (szwy przy ostrej eksplatacji się rwały.) KAżdy z nich ma termoformowalną wkładkę, a na rok 2016 zmieniono system lace lock, który już się nie luzuje.

Obrazek

omers
Posty: 33
Rejestracja: 11 maja 2011, 11:37
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post20 sie 2016, 19:15

No to sie w końcu przełamałem :)
Jeśli będzie tylko mozliwość zejscia w butach do wody to już nigdy nie założę klapek chyba że mnie najdzie na old :)
Komfort pływania podniósł sie jak przesiadka w luksusowe auto.
Skoki w haku lepiej i wyżej, bo jestem w stanie perfekcyjnie krawedziować
Przerobiłem na youtube jak zdejmować kajta z haka, czyli cisnę krawędź, potem odpadam w tym momencie zdejmuję itd......... i booom siadło na trzecim halsie :D
Jaram się jak neon na burdelu :jive:
Obrazek
Wiem, pewnie nisko ale to moje pierwsze w zyciu raley na kajcie. Na razie tak jak mówią tutoriale, czyli kajt na 45stopni. Jak sie rozpływam to będzie kajtem po wodzie :)
Zapiąłem lisza z przodu bo bałem się, że jak coś pójdzie nie tak, to się nie wypnę :)
Potem drugi i trzeci :D
Obrazek
Złapałem też przy wybiciu przednia krawedź. Na kablu też sie zdażyło :D
Obrazek
Następne pływanie czas na sbendy i inne backrolle.
Dziekuję za rady i wsparcie :)
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 16 lut 2017, 17:14 przez omers, łącznie zmieniany 1 raz.

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 sty 2017, 04:11

Po pierwsze brawo :clap: po osiągnięciu pewnego poziomu, tak jak pisal Karol, nie może być innej drogi ;) Każdy jarał się dokładnie tak samo :idea: :!: :!: :twisted:

Niestety nie widać zdjęć :?

Uwaga - przy zacięciu możesz dać sobie kajta tylną ręką ciut do góry, żeby przy wyjściu z wody skontrować go w dół - to bardzo ułatwia wybicie. Pamiętaj o kontrze!!!

uwaga2 - najpierw backrolle potem sbendy ;) A jeszcze wcześniej railey i railey to toeside na obie strony :idea: :!:


Kiedyś było to nierealne ale możemy obserwować całą generację riderów uczących się wakestyle od początku w butach. Efekty są doskonałe, należy tylko przestrzegać 2 rzeczy:
- prawidłowego technicznie wykonania triku ( zacięcie, praca latawcem, ułożenie ciała itp. )
- właściwej "drabinki" czyli kolejności trików.

Jeśli złamiesz te zasady, niestety narażasz się na kontuzję ...

aloha

Awatar użytkownika
zosia28
Posty: 1
Rejestracja: 30 lis 2016, 17:55
Kontaktowanie:
 
Post16 sty 2017, 10:39

No bez butów to ja nie lubię!


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości