czy wolno mi nauczyc moja dziewczyne??

Forum dla początkujących
RedSeaZone
Posty: 660
Rejestracja: 25 wrz 2005, 15:03
Lokalizacja: Egypt, El Gouna, elgouna.com
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 maja 2007, 17:35

ok Marcin masz rację :!:

we wszystkim. uff.... :D

lehó
Posty: 30
Rejestracja: 09 lut 2006, 09:33
 
Post29 maja 2007, 22:48

RedSeaZone pisze:
lehó pisze: Ja mając karty IKO level 2 i początek level 3 i wydane w szkole 'spełniającej standardy IKO' i inni kursanci z mojej grupy nadal nie umieliśmy pływać.

To IKO or not to IKO, that's the question.

PS. Z IKO jest jak z ISO najbardziej zależy na wprowadzeniu papieru tym, co pobierają opłaty za 'standard'
Pzd


na legitce jest numer instruktora i numer IKO center :idea:

a na stronie IKO jest lista instruktorów wraz z ich oceną :idea:

Proste :idea: - dlatego IKO jest najlepiej zorganizowaną strukturą rekreacyjnego szkolenia sportowego na świecie :idea:
(no u nurów w PADI i CMAS też jest nieźle)
bo jak jakiś instruktor "odwala manianę"
(o czym IKO się dowie raz dwa)
dostaje żółta albo czerwoną kartkę, która widać na stronie :idea:

więc nie ma zaniżania poziomu :idea:

a IKO dowie się np. tak:
przychodzi do RSZ koleś z legitką IKO 2
wypożycza sprzęt
bb/1 mu pomaga i widzi, że klient sobie mocno nie radzi
zaprasza klienta do biura
w biurze sprawdzamy nr instruktora, który wystawił legitkę
jest to kolega Y z kraju Z
zgłaszamy do IKO
IKO kontaktuje się z innymi klientami od tego instruktora
na podstawie danych z feedback forms
kolega słaby instruktor jest namierzony
jeżeli złe oceny się powtarzają
to kolego dostaje żółta lub czerwoną kartkę na stronie :twisted:

http://www.ikointl.com/iko_instructors_list.php

to chyba te legitki IKO są coś warte :D

chyba, że te legitki to dawno były wydane - początki zawsze są trudne
nawet w IKO :wink:

RedSeaTeam


Mój insturktor był ok, ale w dumnie zwanej bazie z certyfikatem IKO było za dużo kursantów, a za mało sprzętu, i kurs głównie poglądowy.
Moje doświadczenia z inną bazą bez IKO są bardziej pozytywne. IKO to bardziej chwyt reklamowy niż realne korzyści.
PZD

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post29 maja 2007, 23:19

, a moja dziewczyna hihi.. najwidoczniej troche szybciej od ciebie zalapa lajta i najwazniejsze niechetnie place za cos co moge zrobic sam....
Wynika z tego ze jestes swietnym instruktorem :twisted:
kajtloopach, HP... nie umiem tego ale nie raz widzialem lecace kajty albo

to chyba bylo bardzo dawno temu teraz raczej nie lata sie za kitami jak cos nie wyjdzie.
Jesli przepisy egipskie jakos tego nie reguluja to zgadzam sie z toba ze jak nie masz ochoty na dana baze to plywasz poza nia ,robisz tam co ci sie podoba wlacznie z nauka siebie i kogos .

RedSeaZone
Posty: 660
Rejestracja: 25 wrz 2005, 15:03
Lokalizacja: Egypt, El Gouna, elgouna.com
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 maja 2007, 23:34

jakie życie kitera byłoby piękne
gdyby nie te bazy :wink:

a już najgorsze to te licencjonwane :wink:

i pamiętaj kiterze młody
stare egipskie przysłowie mówi: :idea:

"lepiej dzIKO niż IKO" :wink:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 maja 2007, 23:48

Napuszyliście się, jak indor z kogutem!!!

Awatar użytkownika
Jancio Wodnik
Posty: 261
Rejestracja: 02 lip 2004, 09:26
Deska: aDECHAde.com
Lokalizacja: Rzeszoof
Kontaktowanie:
 
Post30 maja 2007, 10:16

czesc wiara :) i na poczatek serdeczne pozdrowienia dla calej ekipy RSZ

czytam ten watek i mam deja vu ............ jeden koles biadoli ze nie chca uczyc za darmo , strzela focha - ze niby żalu nie ma ale dlaczego nie za darmo!!.......

powiem to i może to cię urazi Marcinku a nawet na pewno że jestes mega sempem !!

a teraz uzasadnienie:

http://www.snowboard.pl/forum/msg.php?th=9381&prevloaded=1&post_form=&a=aa=a&rev=&reveal=&start=90&count=10

jeden z tematów wałkowanych przez kolege marcina i cytat ze stronki nr 10 wypowidz kolegi marcina

"Odp: czy mozna nauczyc sie jezdzic na snowboardzie samodzelnie? 2007-01-12 11:56
Temat walkowany ciagle.
Wiadomo z instruktorem, lub ZNAJOMYM ktory dobrze jezdzi nauczysz sie z regoly szybciej, czesto tez lepiej. ALE bez pomocy, podpatrujac, czytajac, ogladajac, tez sie da nauczyc (moze nie kazdy i moze trwac dluzej, czasem moze z marnym skutkiem). Ale niech mi ktos powie: jak sie nauczyli ci ktorzy jezdzili 15 albo 20 lat temu??? Jak ja sie uczylem to nie bylo ani pol intruktora ani pol szkolki w Polsce...a bylo juz wtedy pare osob ktore fajnie jezdzily....

Nie jestem jakims super kolesiem, dopiero co sam pytalem o porade, ale wydaje mi sie, ze w miare sobie radze, a instruktor mnie nigdy nie uczyl. Wiec przestancie z tym "bez instruktora bedziesz tylko zamiatac", bo to za przeproszeniem lekkie pieprzenie.
Druga sprawa, wiedza duzo kosztuje..., hmmm..., przy snowboardzie????
Ale ze co? ze deska kosztuje, ze wyciagi kosztuja, ze wyjazd za granice kosztuje?
To sama jazda tez sporo kosztuje. Dobra, od paru ladnych lat popularne sa kursy itp. i tam sie placi za nauke, ale dopuki nie sa to indywidualne lekcje, to nie sa to jakies duze kwoty przynajmniej w Polsce, lub na polskich wyjazdach.
Albo ile kosztuje ksiazka, albo sciagniecie filmiku z sieci....

I jeszcze jedno, snowboard to jednak pare dyscyplin, jazda, skoki na chopie, w pajpie, skrzynki, race, puch itp. Ogolnie jest to snowboard, i ogolnie mozna byc dobrym, albo zlym, ale zeby sie super slizgac na skrzynkach, lub robic backflipa, wcale nie musze zajebiscie jezdzic na krawedzi, co niektorzy tutaj w kolko powtarzaja pytajac "czy ty potrafisz jezdzic, czy zjezdzac".Zgodze sie, jest pelno osob ktore zamiataja i slabo jezdza, ale jestem kurde ciekaw ile procent z tych osob ktore fajnie jezdza, skacza, na skrzynkach sie slizgaja, ILE PROCENT z tych osob jezdzilo do upadlego z instruktorem????I ile z nich wydalo fortune na kursy....
a ile po prostu duzo cwiczy i duzo jezdzi...
"

wiem ze przydługie ale żale te same.
Chociaż dużym postępem jest że kupiłeś książke Ziomka :D...............

i drugi cytat kilka stron dalej który zawiera podobny żal i system cięcia kosztów.....

Hmmm, chyba juz troche wiem czemu Jancio, DSCrev, Anoes i juz nie pamietam kto twierdzicie, ze szkolenie na desce jest kosztowne ;-) chcialem sie podlaczyc pod wyjazd signx, ale pod samo szkolenie, niestety dowiedzialem sie ze samym zalatwieniem noclegu i szkoleniem nie zajmoja sie(chcialem sam dojechac, a karnet mam - wychodzilo mi taniej), hmmm, potem myslalem, ze i tak pojade tam gdzie oni i na miejscu sproboje sie podlaczyc, co tez wstepnie uczynilem(spanie i karnet), a tu ciach, widze teraz ze w ostatniej chwili zmienili miejscowke wyjazdu i niestety dalej bede samoukiem i nici z poznania osobiscie ekipy, a szkoda!
czyli moze do nastepnej zimy...
".............

koniec cytatów

Marciku może i jesteś milym facetem o ujmującej osobowości ale powiem to tak jak mawiał poeta:

żyj i pozwól żyć innym

co autor ma na myśli ??

otóż: mechanik samochodowy powinien naprawiac samochody, nauczyciel - uczyć, pilot latać czyli każdy powinien robić to co umie najlepiej i dać żyć i dać zarobić innym !!!


i tak na koniec żeby wszystko bylo jasne............

NIKT NIE ZMUSZA CIĘ I NIE KAŻE KORZYSTAĆ Z TYCH DOBROCI MOŻESZ ROBIĆ TO SAM ZA FREEKO GDZIE , KIEDY I Z KIM CHCESZ.........

ale do jasnej anieli przestan miec pretensje do szkółek że biorą pieniądze za nauke !!! ONI Z TEGO ŻYJĄ !!!! - biorą odpowiedzialność za profesjonalizm, bezpieczeństwo itd - jeżeli tego w zamian nie dają to inna sprawa

BYłem w lutym w RSZ zrobiłem sobie jeszcze raz kurs , zapłaciłem zostałem super obsłuzony przez moich instr Camela i Martę no i oczywiście cifo Zimas :D ........

zamiast tracic czas w czasie urlopu na bieganie z kalkulatorem - dobrze się bawiłem i dałem zarobić innym - bo takie są zasady !!


pzdr

JW

RedSeaZone
Posty: 660
Rejestracja: 25 wrz 2005, 15:03
Lokalizacja: Egypt, El Gouna, elgouna.com
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 maja 2007, 10:54

lehó pisze:Mój insturktor był ok, ale w dumnie zwanej bazie z certyfikatem IKO było za dużo kursantów, a za mało sprzętu, i kurs głównie poglądowy.
Moje doświadczenia z inną bazą bez IKO są bardziej pozytywne. IKO to bardziej chwyt reklamowy niż realne korzyści.
PZD


masz rację,

zapomniałem dodać, że na legitce jest również numer szkoły
i niedouczenie może wynikać z jej winy :shifty:

to mam dla wszystkich dobra wiadomość :D

centrala IKO poinformowała nas,

że rozsyła po świecie swoich ludzi 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)....
do kontrolowania licencjonowanych szkół :evil:

no to mamy nadzieję, że po tej akcji
poziom IKO center się wyrówna w górę :D

i również przyznaję Ci rację, że można prowadzić
dobrą szkołę bez IKO

tylko, że rozsądna certyfikacja ma więcej zalet niż wad :idea:

zwłaszcza w sportach gdzie jest większe ryzyko :!:

wyobraź sobie szkołę nurkową
czy zdecydujesz się na kurs jeżeli nie bedzie miała
licencji PADI albo CMAS?

tylko fajną reklamę i opinię

ja tam wolę jak wiem, że ktoś kontroluje szkoły i instruktorów
i patrzę i na licencje i na szkołę :D

camel

Awatar użytkownika
C A M E L
Posty: 218
Rejestracja: 27 paź 2004, 20:13
Lokalizacja: RedSeaZone, EL Gouna EGYPT
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 maja 2007, 11:21

Jancio Wodnik pisze:otóż: mechanik samochodowy powinien naprawiac samochody, nauczyciel - uczyć, pilot latać czyli każdy powinien robić to co umie najlepiej i dać żyć i dać zarobić innym !!!

JW


otóż nawet więcej, bym powiedział

to jest zawód - czyli poświęcenie lat edukacji
po to żeby móc z tego żyć

owszem są instruktorzy po jednym kursie ale i są
tacy co
ukończylli AWF (nawet więcej niż jeden kierunek, ba!!! są i doktory!)
zdobyli kilka zawodowych specjalizacji instruktorskich i/lub trenerskich w różnych dyscylinach
przechodą cykliczne weryfikacje, doszkolenia
sa na różnych szczeblach w krajowych i międzynarodowych strukturach
koordynujacych sport i szkolenie rekreacyjne

nie wskazując palcem kto i co
:arrow: bo to akurat można znależć w sieci w 30 sek na szczęście :D

... i na szczęście są tacy co chcą zapłacić za profesionalne szkolenie :D

jakoś trzeba zarabiać na życie
można tak - można inaczej
my akurat tak :D


camel

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post30 maja 2007, 11:56

Janco:
witam po dluzszej przerwie...
Szczerze powiedziawszy to nie wiem co ty teraz odemnie chcesz?Wiesz o co chodzi w tym temacie??? chyba nie...
Moze ty rzucasz na urlopie kasa na lewo i prawo i robisz kursy po kilka razy, ja nie, nie widze takiej potrzeby, moja dziewczyna rownierz.
To co moge sie sam nauczyc, ucze sie sam, to co moze i chce mnie nauczyc bliska osoba tez ucze sie bez kursu, w innych wypadkach (nie moge sie sam nauczyc, nie mam sprzetu, przepisy nakazuja) ide na kurs, trudno to zrozumiec???

Kurwus... niczego nie ma za darmo...
Dziwnym trafem w Kitepower bylo za "darmo", moglem ja sam za darmo uczyc moja dziewczyne, po zaplaceniu za nas oboje za asekuracje i porzyczenie deski, co tez chcialem wczesniej robic w RSZ, ale nie jest to tam dozwolone. Sorry, ze jestem skapy i nie zaplacilem wszystkim dookola za kursy iko 1, iko 2 i iko nie wiem jeszcze jaki numer...taki ze mnie dusigrosz.
Dla info Kitepower nie ma chyba IKO, ale ma VDWS, hmm, ale to sie chyba nie liczy...

Szkoda, ze nie pojechaliscie do Pitztal, bo seryjnie chetnie bym cie poznal na zywo ;-)

RSZ:
dobry tekst....
poswiecenie LAT EDUKACJI zeby zostac instruktorem kajt ....
tak prawie wszystko co piszecie jest ladnie kolorowane i jak dla mnie naciagane

Awatar użytkownika
Marcin78
Posty: 500
Rejestracja: 28 sty 2006, 21:54
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post30 maja 2007, 12:38

A ja z ciekawosci postawie jeszcze jedno pytanie:

Czy jak przyjade do bazy RSZ i nie bede miał zadnego IKO , ba nawet nigdy nie kierowałem latawcem ale bede posiadał własny sprzet i zaplace za asekuracje to bede mogł plywac "na terenie bazy" czy nie????

Tak sam bede chciał sie nauczyc??

Awatar użytkownika
przemjas
Posty: 2566
Rejestracja: 21 lis 2006, 13:54
Deska: SU-2 Prorider
Latawiec: SS RPM 10m
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 22 razy
Dostał piwko: 18 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 maja 2007, 13:43

z tego co pisal MarcinBe to raczej nie bardzo
stworzysz zagrozenie dla siebie i innych ;)

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post30 maja 2007, 13:54

a ja zapytam o coś jeszcze innego

Czy szkolenie w jakiejkolwiek szkółce wykupuje się "na gębę" czy "na papier"?

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post30 maja 2007, 14:15

Marcin78 pisze:A ja z ciekawosci postawie jeszcze jedno pytanie:

Czy jak przyjade do bazy RSZ i nie bede miał zadnego IKO , ba nawet nigdy nie kierowałem latawcem ale bede posiadał własny sprzet i zaplace za asekuracje to bede mogł plywac "na terenie bazy" czy nie????

Tak sam bede chciał sie nauczyc??



Formalnie pewnie masz pełne prawo (nie wiem jak to działa w Egipcie dlatego napisałem pewnie) ale wiadomo, że za szkody sam odpowiadasz.
Praktycznie to wszędzie są układy i układziki a jak nie wiadomo o co chodzi to ...

Przykładowo na Sotavento u Rene Egli masz asekurację za free. Jednak jeśli nie masz IKO 3 to trzecie holowanie kosztuje 30 eurasków - uważam, że to jest uczciwe podejście.

Awatar użytkownika
Marcin78
Posty: 500
Rejestracja: 28 sty 2006, 21:54
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post30 maja 2007, 14:50

Chodziło mi o to czy można sobie płacąc za asekuracje popływać albo poćwiczyć bodydragi przy bazie RSZ czy nie??

Zakładam ze nie obcinam głów linkami :D

Po mojemu powinno wygladac to tak:

Przychodze do bazy wykupuje asekuracje dla siebie i dziewczyny dajmy na to na poczatek 1 dzień(na wszelki wypadek jak by nas gdzies wywiało w morze)
Informuje ze bede uczył swoja dziewczyne w strefie przeznaczonej do nauki
Przeprowadzam szkolenie z zachowaniem wszystkich norm bezpieczenstawa i zdrowego rozsądku, dopiero jak ktos ze szkółki widzi ze sobie nie radze to moze mnie poprosic o opuszczenie terenu szkółki bo zagrażam innym kursantom

Nie byłem w RSZ wiec nie wiem jak to jest dokładnie ale jak narazie w zadnej innej szkółce w egipcie NIKT nie kazał mi wykupic asekuracji(co nie znaczy ze nie wykupywałem) tylko cenowo wygladało to tak jedno holowanie=dzien asekuracji

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post30 maja 2007, 14:50

jakie życie kitera byłoby piękne
gdyby nie te bazy

taaaak na dziko w egipcie :doh:


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

cron