PORADY SPRZĘTOWE! JAKI LATAWIEC I DESKA NA POCZĄTEK?

Forum dla początkujących
Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post24 maja 2018, 06:24

MarekH pisze:
Mikolpa pisze:
koziolo pisze:Na mietku mam wrażenie że powyżej 13 to rzadko, raczej tak 10-12.

Koledze chyba chodziło o węzły a nie o rozmiary kajtów...

Mikolpa pisze:Dmuchańce się niszczą na lądzie czy coś takiego. Czy to jakieś wymysły poprzedniej ery?

Oczywiście że się niszczą. Ostatnio na Mietku modne stało się parkowanie latawców na drzewie :doh: , o skutkach chyba nie muszę mówić.
Lądowaniem na brzegu też można szybko uszkodzić sprzęt, sporo rozbitych butelek i porozcinanych puszek po konserwach więc lepiej unikać szorowania latakiem po brzegu. Dlatego na początek raczej szkoda na Mietka nowego/drogiego sprzętu.

I chyba o używanie pompowańca na lądzie (snowkite) a nie czy niszczą się przy lądowaniu na drzewie ;)

A no to totalnie nie nie skumałem o co chodzi autorowi :oops:
Ostatnio zmieniony 24 maja 2018, 06:56 przez Mikolpa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post24 maja 2018, 06:56

koziolo pisze:Chodziło mi o wiatr, że powyżej 13 to rzadko wieje.
Czy radar jest dobry do nauki i później też będzie mi służył? Bo są o wiele tańsze niż SB i nawet używane z zeszłego roku można znaleźć. Czy lepiej kupić SB 14m?
Na Mietków ten radar też da rade?

Ja bym brał switchblade. Na nasze warunki to lepsze rozwiązanie od Radara.

koziolo pisze:Deska większa to która bardziej:
Cabrinha Stylus 2017, 165 cm
Su-2 Big Foot 2017 150cm
Su-2 Big Foot 2018 155 cm
SU-2 Big Foot Yeti 158/45 2016
SU-2 BigKiteBird 155/45 2016
wszystkie w podobnej cenie. Który rozmiar bardziej dla mnie do nauki a później jako słabo-wiatrowa?

Zwróć uwagę że Big Foot i Big Foot yeti to całkiem inne kształty deski i inaczej się na nich pływa. Yeti lepsze na słabych pierdach ale gorsza na czopie.
Ja brałbym yeti jako deskę na początek i potem na słabe wiatry a na mocne coś w rozmiarze 138-140 / 41-42 ale na pewno nie big foota.

koziolo pisze:Na warunki na Mietkowie jestem przygotowany uczę się tam pływać na WS wiem że to troszkę inne zasady ale wiatr denerwuje pewnie tak samo zwłaszcza w pobliżu barki.

Mietkowskie barki akurat na kite znacznie mniej przeszkadzają niż na WS :wink: wiatr bierzesz jednak kilka metrów wyżej.

Awatar użytkownika
KrisIs
Posty: 1049
Rejestracja: 07 lip 2010, 20:18
Deska: Reincarnation 2
Latawiec: Komórka
Lokalizacja: JG
Postawił piwka: 93 razy
Dostał piwko: 52 razy
 
Post25 maja 2018, 23:32

Czesto pływam raz, dwa razy w tygodniu i wybieram się na prognozy powyżej 13 wezłów.
Wiatry powyżej 20 węzłów w mojej opini są dosyć częste oczywiście poza mieiącami letnimi.
MIetków, Słup, Bukówka, Roszkosz czyli bajora w zasięgu 100 km.

Lukarone
Posty: 45
Rejestracja: 12 kwie 2016, 20:05
Deska: Shinn Ronson
Latawiec: CORE XR7
Lokalizacja: Świnoujście
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post28 maja 2018, 13:57

Witam jaką deskę wybrać na początek Su-2 GF Yeti 148x45. czy nobile NBL 150x45 ważę 83 kg a będę pływał przeważnie w morzu w okolicach Świnoujścia mam teraz rrd Placebo 139x40 ale na niej niezabardzo mi idzie na kursie miałem 155x55 i szło mi dużo lepiej, co proponujecie?

namor
Posty: 813
Rejestracja: 08 paź 2013, 12:51
Deska: Shinn Patrol & Shinnster
Latawiec: Duotone Neo
Lokalizacja: Sobieszewo
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 14 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 maja 2018, 14:34

Lukarone pisze:Witam jaką deskę wybrać na początek Su-2 GF Yeti 148x45. czy nobile NBL 150x45 ważę 83 kg a będę pływał przeważnie w morzu w okolicach Świnoujścia mam teraz rrd Placebo 139x40 ale na niej niezabardzo mi idzie na kursie miałem 155x55 i szło mi dużo lepiej, co proponujecie?


wybierz tańszą lub nowszą :) sugeruję Yeti... chyba jest bardziej słabowiatrowa a taka zawsze się przyda gdy kupisz mniejszą za miesiąc :)

Awatar użytkownika
Turbo_Sen
Posty: 555
Rejestracja: 06 wrz 2017, 18:11
Deska: Jest
Latawiec: Też są
Lokalizacja: Gdansk
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 15 razy
 
Post28 maja 2018, 15:10

Nobile jest większa plus jak będziesz sprzedawać to łatwiej ją sprzedać bo Nobile to bardziej pożądana marka niż SU2 chyba, że ten SU2 to nówka a nobile to zabytek?

Lukarone
Posty: 45
Rejestracja: 12 kwie 2016, 20:05
Deska: Shinn Ronson
Latawiec: CORE XR7
Lokalizacja: Świnoujście
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post28 maja 2018, 16:58

Obie są nowe Nobile 2017 o stówkę tańsza niż Yeti 2018 dlatego dylemat trwa..

Awatar użytkownika
Turbo_Sen
Posty: 555
Rejestracja: 06 wrz 2017, 18:11
Deska: Jest
Latawiec: Też są
Lokalizacja: Gdansk
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 15 razy
 
Post28 maja 2018, 17:55

Jak nobile jest tańsza to nawet głupio zawać pytanie co brać :D

Awatar użytkownika
pilsner91
Posty: 2
Rejestracja: 10 cze 2018, 19:31
 
Post10 cze 2018, 23:37

witam.
jestem początkujący, mam za sobą iko 1 i 2. Pływać będę przedewszystkim na zatoce bo tu mam blisko. Mam 90 kg, i budżet 5-6 tys. Czego mam szukać? Czy 13 i 9 m, to odpowiednie dla mnie latawce? Czy wystarczy 12? Z góry dziękuję ;) pozdro

Awatar użytkownika
boldek
Posty: 2072
Rejestracja: 17 sie 2010, 11:55
Deska: Shinn Ronson, Sling Celeritas
Latawiec: Eleveight RS 8, 10, 12
Lokalizacja: Swarzewo
Postawił piwka: 50 razy
Dostał piwko: 72 razy
 
Post11 cze 2018, 02:43

pilsner91 pisze:witam.
jestem początkujący, mam za sobą iko 1 i 2. Pływać będę przedewszystkim na zatoce bo tu mam blisko. Mam 90 kg, i budżet 5-6 tys. Czego mam szukać? Czy 13 i 9 m, to odpowiednie dla mnie latawce? Czy wystarczy 12? Z góry dziękuję ;) pozdro


Cześć,
przy 90 kg dla początkującego dobry set to 13/14 m i 9/10 m. Dwunastka może być trochę za mała. Latawce głównie przypominające bow'y i hybrydy: Cabrinha Radar, Switchblade, Core XR, Slingshot Rally, RRD Passion, Vision, North Evo, Neo, Nobile T5, Airush DNA, Lithium, Ozone Catalyst, Edge, F-One Bandit, Liquid Force Envy. Jest tego trochę na rynku (również wtórnym). Do tego deska w okolicy 142-145 cm i powinno być spoko.

Awatar użytkownika
skysthelimit
Posty: 8
Rejestracja: 15 sie 2011, 23:38
Deska: prorider / yeti
Latawiec: rally / turbine
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
 
Post26 cze 2018, 09:13

To i ja się podpytam wyjadaczy.
Ważę ~83kg, jestem po IKO1+2 więc nadal zielony. Obecnie mam Yeti 158cm + Rally 12m. Od ilu węzłów Waszym zdaniem mogę z tym ruszać nad zatokę (Rewa/Swarzewo)?
Chciałem dokupić coś większego np jakąś używaną Turbine 15-17m, ale widzę że Kolega wyżej sugeruje jako drugiego kupno kajta mniejszego.
Faktycznie więcej jest na zatoce okazji do wykorzystania np 8-9m niż 15-17m?

Awatar użytkownika
boldek
Posty: 2072
Rejestracja: 17 sie 2010, 11:55
Deska: Shinn Ronson, Sling Celeritas
Latawiec: Eleveight RS 8, 10, 12
Lokalizacja: Swarzewo
Postawił piwka: 50 razy
Dostał piwko: 72 razy
 
Post26 cze 2018, 09:40

skysthelimit pisze:To i ja się podpytam wyjadaczy.
Ważę ~83kg, jestem po IKO1+2 więc nadal zielony. Obecnie mam Yeti 158cm + Rally 12m. Od ilu węzłów Waszym zdaniem mogę z tym ruszać nad zatokę (Rewa/Swarzewo)?
Chciałem dokupić coś większego np jakąś używaną Turbine 15-17m, ale widzę że Kolega wyżej sugeruje jako drugiego kupno kajta mniejszego.
Faktycznie więcej jest na zatoce okazji do wykorzystania np 8-9m niż 15-17m?

Wiesz, to też zależy co kto lubi. Ja nie widzę potrzeby wychodzenia na wodę poniżej 14-15 węzłów, ale są ludzie którzy wychodzą wtedy właśnie z latawcami 15-17 m. Jeśli jesteś początkującym, to z Twoim zestawem myślę że spokojnie ogarniesz właśnie te wspomniane przeze mnie od 14-15 węzłów do 20. Potem już bym zalecał zmianę latawca na 9 m i deski na coś w rozmiarze 135-138.
Co do Turbiny i pływania w słabym wietrze - nie jest to łatwe, więc nie wiem czy jest sens bawić się w to od razu po kursie. Jak poza sezonem wiatr Ci zgaśnie całkowicie 500 m od brzegu, na dokładkę np. w Rewie na wywiewce, to płynięcie wpław z latawcem 17 m pod pachą przyklejonym do wody nie będzie niczym przyjemnym :wink: a i postawienie takiej kobyły bez gruntu pod nogami przy 5-8 knts do łatwych rzeczy nie należy. Ja mieszkam nad zatoką, pływam cały rok, więc trochę inaczej patrzę na słaby wiatr, a w gruncie rzeczy to wcale nie patrzę, bo nie muszę :wink: ale rozumiem też tych, którzy jadą 500 km na prognozę i się wkurzają, bo zamiast 15 węzłów wieje 10. Wtedy 17 m ma sens. Musisz sobie chyba najpierw zadać pytanie w jakich warunkach wiatrowych będziesz najczęściej pływał, jak daleko masz do spotów, ile razy w roku będziesz odwiedzał zatokę.

Awatar użytkownika
skysthelimit
Posty: 8
Rejestracja: 15 sie 2011, 23:38
Deska: prorider / yeti
Latawiec: rally / turbine
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
 
Post26 cze 2018, 10:03

boldek pisze:
skysthelimit pisze:To i ja się podpytam wyjadaczy.
Ważę ~83kg, jestem po IKO1+2 więc nadal zielony. Obecnie mam Yeti 158cm + Rally 12m. Od ilu węzłów Waszym zdaniem mogę z tym ruszać nad zatokę (Rewa/Swarzewo)?
Chciałem dokupić coś większego np jakąś używaną Turbine 15-17m, ale widzę że Kolega wyżej sugeruje jako drugiego kupno kajta mniejszego.
Faktycznie więcej jest na zatoce okazji do wykorzystania np 8-9m niż 15-17m?

Wiesz, to też zależy co kto lubi. Ja nie widzę potrzeby wychodzenia na wodę poniżej 14-15 węzłów, ale są ludzie którzy wychodzą wtedy właśnie z latawcami 15-17 m. Jeśli jesteś początkującym, to z Twoim zestawem myślę że spokojnie ogarniesz właśnie te wspomniane przeze mnie od 14-15 węzłów do 20. Potem już bym zalecał zmianę latawca na 9 m i deski na coś w rozmiarze 135-138.
Co do Turbiny i pływania w słabym wietrze - nie jest to łatwe, więc nie wiem czy jest sens bawić się w to od razu po kursie. Jak poza sezonem wiatr Ci zgaśnie całkowicie 500 m od brzegu, na dokładkę np. w Rewie na wywiewce, to płynięcie wpław z latawcem 17 m pod pachą przyklejonym do wody nie będzie niczym przyjemnym :wink: a i postawienie takiej kobyły bez gruntu pod nogami przy 5-8 knts do łatwych rzeczy nie należy. Ja mieszkam nad zatoką, pływam cały rok, więc trochę inaczej patrzę na słaby wiatr, a w gruncie rzeczy to wcale nie patrzę, bo nie muszę :wink: ale rozumiem też tych, którzy jadą 500 km na prognozę i się wkurzają, bo zamiast 15 węzłów wieje 10. Wtedy 17 m ma sens. Musisz sobie chyba najpierw zadać pytanie w jakich warunkach wiatrowych będziesz najczęściej pływał, jak daleko masz do spotów, ile razy w roku będziesz odwiedzał zatokę.

Kumam. Dziękuję za cenne informacje :)

Awatar użytkownika
Ar2r
Posty: 45
Rejestracja: 05 lis 2017, 15:22
Deska: SU-2
Latawiec: Slingshot Rally
Lokalizacja: Kraków
 
Post27 cze 2018, 09:14

boldek pisze:
skysthelimit pisze:To i ja się podpytam wyjadaczy.
Ważę ~83kg, jestem po IKO1+2 więc nadal zielony. Obecnie mam Yeti 158cm + Rally 12m. Od ilu węzłów Waszym zdaniem mogę z tym ruszać nad zatokę (Rewa/Swarzewo)?
Chciałem dokupić coś większego np jakąś używaną Turbine 15-17m, ale widzę że Kolega wyżej sugeruje jako drugiego kupno kajta mniejszego.
Faktycznie więcej jest na zatoce okazji do wykorzystania np 8-9m niż 15-17m?

Wiesz, to też zależy co kto lubi. Ja nie widzę potrzeby wychodzenia na wodę poniżej 14-15 węzłów, ale są ludzie którzy wychodzą wtedy właśnie z latawcami 15-17 m. Jeśli jesteś początkującym, to z Twoim zestawem myślę że spokojnie ogarniesz właśnie te wspomniane przeze mnie od 14-15 węzłów do 20. Potem już bym zalecał zmianę latawca na 9 m i deski na coś w rozmiarze 135-138.
Co do Turbiny i pływania w słabym wietrze - nie jest to łatwe, więc nie wiem czy jest sens bawić się w to od razu po kursie. Jak poza sezonem wiatr Ci zgaśnie całkowicie 500 m od brzegu, na dokładkę np. w Rewie na wywiewce, to płynięcie wpław z latawcem 17 m pod pachą przyklejonym do wody nie będzie niczym przyjemnym :wink: a i postawienie takiej kobyły bez gruntu pod nogami przy 5-8 knts do łatwych rzeczy nie należy. Ja mieszkam nad zatoką, pływam cały rok, więc trochę inaczej patrzę na słaby wiatr, a w gruncie rzeczy to wcale nie patrzę, bo nie muszę :wink: ale rozumiem też tych, którzy jadą 500 km na prognozę i się wkurzają, bo zamiast 15 węzłów wieje 10. Wtedy 17 m ma sens. Musisz sobie chyba najpierw zadać pytanie w jakich warunkach wiatrowych będziesz najczęściej pływał, jak daleko masz do spotów, ile razy w roku będziesz odwiedzał zatokę.


To jest tekst który każdy początkujący napalony na pływanie powinien wziąć sobie do serca (ten który mieszka kawałek od zatoki). Sam jestem jeszcze napalony swiezak i sam przymierzałem się do 15-17m turbiny (mam 9 i 12 rally przy 88kg) ale po kilku wyjściach przy granicznym wietrze na 12 kiedy był problem z podniesieniem jej z wody albo opadaniem za głowę przy gasnącym wietrze wiem co to znaczy dralowac do brzegu czy płynąc z przewinienia 12 i deska pod pachą. Trzeba po prostu zacisnąć żeby i poniżej 15kts nie wychodzić bo to więcej nerwów niż zabawy! boldek święte słowa

hati
Posty: 18
Rejestracja: 21 cze 2018, 12:28
Lokalizacja: BWA
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post27 cze 2018, 10:15

Hej.
Przeszukuję net w poszukiwaniu jakiejś sporawej deski na początek. Ostatnio sprobowalem wakeboardingu i bardzo mi się spodobalo :) Docelowo jednak mam plan poplywac z latawcem, planuje jakies szkolenie w wakacje, nad naszym morzem. Deskę jednak chcę kupic juz teraz, chocby zeby sobie poganiac po jeziorze, za linką. Widzę ze część desek do kite moze byc uzywana rownież jako deski wake - te wake'owe nie mają chyba finów i to podstawowa roznica?
Do czego zmierzam - czy deska taka jak Cabrihna Custom 144/43. nada sie dla takiego kloca jak ja (precyzując - 110 kg), do plywania docelowo z latawcem ? Najblizej jezioro w Bielawie ale niedaleko Mietków czy Nyskie lub zalew kolo Paczkowa.
Pozdrawiam


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości