PORADY SPRZĘTOWE! JAKI LATAWIEC I DESKA NA POCZĄTEK?

Forum dla początkujących
Awatar użytkownika
shorty
Posty: 127
Rejestracja: 28 cze 2016, 22:57
Deska: 133/136/141
Latawiec: 9/12 RPM
Lokalizacja: Skierniewice
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
 
Post28 wrz 2017, 11:46

Iko2 to jest już wstawanie z wody i pierwsze halsy tak?
w takim razie latawiec masz już ogarnięty, moim zdaniem dużo więcej dałoby Ci pośmiganie na latawcu na snowkite, bo nie musisz wstawać z wody i nie zatoniesz :]
oczywiście posiadanie treningówki to zawsze fajna sprawa i zawsze ćwiczenia z nią coś Ci dadzą, ale ja osobiście poszedłbym w stronę snowkite jesli oczywiście uprawiasz jakieś zimowe sporty, jesli nie, kupuj treningówkę :]

Slevin
Posty: 21
Rejestracja: 10 wrz 2017, 15:23
 
Post28 wrz 2017, 14:06

Ze snowkite może być problem, pytanie czy latawiec treningowy rzeczywiście może pomoc potem w sterowaniu tym standardowym czy to bardziej zabawka ? Pare krótkich hałasów mam za sobą (jestem w trakcie kursu IKO 2 - czekam do Maja aż wznowią zajęcia) uważam ze jeszcze trochę mi brakuje do pełnego opanowania latawca.

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 wrz 2017, 14:29

Slevin pisze:Ze snowkite może być problem, pytanie czy latawiec treningowy rzeczywiście może pomoc potem w sterowaniu tym standardowym czy to bardziej zabawka ? Pare krótkich hałasów mam za sobą (jestem w trakcie kursu IKO 2 - czekam do Maja aż wznowią zajęcia) uważam ze jeszcze trochę mi brakuje do pełnego opanowania latawca.

Dam ci taką radę którą proponuję swoim kursantom i nie tylko a mało kto to praktykuje. Zanim zaczniesz uczyć sie startów powinieneś mieć za sobą m.in:
akcja samoratunkowa, przerobione?
body dragi ( z wiatrem, polwiatrem i zarys techniki pod wiatr), przerobione?
start i lądowanie z asystentem, przerobione?
Jeśli 3 razy jest tak to spokojnie możesz kompletowac swój sprzęt na wodę i ze swoim średnim latawcem, smigasz nad wodę i praktykujesz to co do tej pory uczyles się ( poza startami z wody oczywiście) czyli katujesz body dragi... aż do nastepnego spotkania z instruktorem który dalej poprowadzi naukę. Oczywiście na spocie musi być ktoś jeszcze kto pomoże ci przy starcie i lądowaniu. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz tego robić teraz to wychodzenie na pole z komorową treningówką nic już nie wniesie do twoich umiejętności.
:idea:

Slevin
Posty: 21
Rejestracja: 10 wrz 2017, 15:23
 
Post28 wrz 2017, 18:34

Body dragi miałem, raz użyłem zrywki żeby zobaczyć jak to działa w praktyce, startu i ładowania z asystentem nie miałem. Skończyłem na stracie z wody, który czasem wychodził czasem nie. Zastanawiałem się czy sterowanie treningowka na plazy coś mi da

andrus
Posty: 58
Rejestracja: 28 maja 2014, 21:03
Deska: SU-2
Latawiec: PL venom2 13m
Postawił piwka: 1 raz
 
Post29 wrz 2017, 00:29

Tak na pewno da, sterowaniem latawcem to podstawa, jak chcesz kupić jakiś latawiec to kup używany, nie wiem gdzie mieszkasz ale na ebay Uk można wyrwać tanio 4 linkowe latawce, taki latawiec zapewnia lepsza kontrole, ostatnio poszedł Peter lynn Hornet 4m za 75£
Jak kupujesz to najlepiej jakiś markowy np: peter lynn, ozone, HQ Kite.

2m to mały latawiec ale bardzo szybki, wszystko zależy od tego jak u ciebie wieje, mieszkasz nad morzem? Pewnie takim latawcem będziesz mógł sie bawić do 30 węzłów.
I dobrze by było jak byś miał jakiś system bezpieczeństwa (Kite killers)

A ten start z wody czemu nie wychodził? Nie wiało? Uczyłeś sie na zatoce? A może miałeś za mały latawiec?

Slevin
Posty: 21
Rejestracja: 10 wrz 2017, 15:23
 
Post29 wrz 2017, 07:15

Dzieki za radę z tym ebay’em sprawdzę treningowki tam. Aktualnie mieszkam na półwyspie wiec mam stały dostęp do zatoki i plazy.

Odnośnie startów miałem problem zeby opanować latawiec jedna ręka i druga ogarnąć deskę również ze zrobieniem pierwszej ósemki przed startem.

O wiele łatwiej szło mo sterowanie większym latawcem 14stka z zaciągniętym depowerem niż wcześniej na 12stce.

Awatar użytkownika
Turbo_Sen
Posty: 555
Rejestracja: 06 wrz 2017, 18:11
Deska: Jest
Latawiec: Też są
Lokalizacja: Gdansk
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 15 razy
 
Post29 wrz 2017, 08:32

Ciśnij na wodę jak mieszkasz blisko Helu, teraz są mega warunki we wrześniu było chyba więcej pływania niż przez cale lato. Nie ma co bawić w jakieś latawce treningowe, Ja zrobiłem IKO I i II była lipa bo na drugiej części nie było warunków ale szkółka odhaczyła to jako zaliczony trening wiec nawet udanych startów nie miałem. Później 4h w innej rekomendowanej szkółce przez znajomych i pierwsze starty ślizgi i ostrzenie w jedna stronę a później już wypożyczalnia sprzęt kilka razy jak tylko nauczyłem się pływać prawo-lewo to kupiłem od razu pierwszy zestaw i teraz pływam ile się da. Nie ma bata to całe sterowanie latawcem nauczyć się jak wypływasz godziny. Ja mam teraz naukę skrętów bez zatapiania i pierwsze skoki przed sobą

twigg
Posty: 33
Rejestracja: 14 sie 2013, 19:51
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post29 wrz 2017, 21:48

Też uważam że nie ma co kupować treningówek. Nudzi się po 10 minutach, a porównania do dużego pompowańca i tak za bardzo nie ma.
Mam jakiś 1.7m i nawet dzieci się nie chcą nim bawić :)
Chwila z takim latawcem na kursie powinna wystarczyć do bezpiecznego zrozumienia zasad sterowania a potem na wodę z jakimś prawdziwym.

Slevin
Posty: 21
Rejestracja: 10 wrz 2017, 15:23
 
Post06 paź 2017, 19:02

Doradźcie proszę z wyborem pierwszego latawca. Rozważam zakup nowego Airusha DNA z 2017.Z tego co czytałem nie ma sytemu one pump. Z tego co rozumiem wszystkie tuby trzeba pompować osobno. Macie jakieś opinie o tym latawcu ?

Awatar użytkownika
zaaaak
Posty: 1403
Rejestracja: 24 lip 2011, 17:51
Deska: SU2
Latawiec: FX
Postawił piwka: 60 razy
Dostał piwko: 90 razy
 
Post06 paź 2017, 20:06

DNA jest bardzo przyjaznym latawcem, oprócz braku onepumpa nie ma się do czego przyczepić - solidnie wykonana delta czyli szybka, z dobrym dolnym zakresem wiatrowym, w miarę lekka na barze. Jeśli miałbym coś doradzać .. nie kupowałbym nowego latawca na początek, chyba że masz za sobą pierwsze ślizgi i nie masz w planach nałogowego tłuczenia o wodę ;) :thumb:

Slevin
Posty: 21
Rejestracja: 10 wrz 2017, 15:23
 
Post07 paź 2017, 12:03

Dzieki za opinie, mam możliwość zakupu nowego DNA z barem analogowym Airush w całkiem przystepnej cenie. Co mnie lekko odstrasza to brak systemu one pump. Stoję przed wyborem czy kupić używany latawiec cabrinhy z barem (radar lub switchblade) czy nowy zestaw od airush z tego roku.

To ma być mój pierwszy latawiec. Prośba o pomoc :wink:

Awatar użytkownika
shorty
Posty: 127
Rejestracja: 28 cze 2016, 22:57
Deska: 133/136/141
Latawiec: 9/12 RPM
Lokalizacja: Skierniewice
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
 
Post07 paź 2017, 19:07

to wszystko zależy co chcesz robić na kite, tzn jak pływać. Czy Twoim celem jest umiec pływać sobie lewo/pwawo zwroty proste skoki i tyle, czy jednak to jest faza przejściowa i finalnie chciałbyś albo trzaskać triczki z krawędzi (wakestyle/newschool), albo szybować w powietrzu po 5-7 sekund majtając przy tym deską czy robiąc fikuśne ewolucje (oldschool) . Odpowiedź na to pytanie pozwoli Ci określić jaki latawiec lepiej kupić.
Jeśli freeride (lewo/prawo luźne skoki) to zdecydowanie DNA będzie tu super wyborem na lata. Te latawce niewiele się zmieniają a są mega odporne. Mój kumpel ma takiego, już 2 razy ściągaliśmy go z drzewa, ogólnie sprzęt nie do rozwalenia. Brak one-pomp'a nie jest tu jakoś bardzo niekomfortowy, po prostu poprzeczne tuby pompujesz jako pierwsze i gotowe.
Jeśli jednak raczej celujesz w coś innego to od razu poszedł bym w inne latawce, coś czego nie będziesz chciał zmieniać po sezonie pływania. Myślę że dobrym wyborem będą wszelkie all-around kajty w stylu openC, coś bardziej crossover, czyli Cabrinha FX, Slingshot RPM, North Dice, Gin Cannibal, LF envy, czt Core GTS ... coś takiego. To wcale nie sa dużo trudniejsze latawce, jedynie restart z wody jest delikatnie bardziej wymagający, ale poza tym same plusy, a spokojnie wystarczą Ci na kilka sezonów , do czasu kiedy zaczniesz już konkretne akcje unhooked. Wtedy sam zdecydujesz co dalej, bo będziesz już na tyle ogarnięty że nie będziesz musiał pytać na forum :]

pozdro

Slevin
Posty: 21
Rejestracja: 10 wrz 2017, 15:23
 
Post07 paź 2017, 19:59

Dzieki bardzo za opinie, na pierwszy latawiec zdecyduje się na DNA. Dalej zobaczę jak chce plywac i w która stronę chce iść wtedy kupię coś innego.

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 paź 2017, 15:30

przed 2010 wiekszosc latwców nie miala one pumpa I swietnie sobie radzily.
Zreszta jego brak to zawsze wiecej korzysci niz strat...
- Mozesz zapomniec zamknac klipsy I w razie draki masz kotwice a nie tratwe.
- W razie uszkodzenia tuby, wymiana one pumpa moze byc trudna albo skomplikowana.
- Wiecej sie dzieje w przypadku pompowania tub oddzielnie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
kuicets
Posty: 1320
Rejestracja: 26 wrz 2016, 17:49
Deska: Laluz
Latawiec: Rebel 9
Lokalizacja: BIESZCZADY
Postawił piwka: 42 razy
Dostał piwko: 108 razy
 
Post12 paź 2017, 16:23

Mam lithium (one pump) i DNA i różnica w czasie to dosłownie minuta. Napompowanie tuby poprzecznej to dosłownie 3 ruchy pompka.

A dodatkowo moim zdaniem idzie lepiej wytloczyc powietrze przy skladaniu, bo nie wraca do tub poprzecznych.

Reasumując, w ogóle bym na to nie patrzył jako czynnik wyboru latawca.


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

cron