Strona 1 z 3

Komorowy czy pompowany ?

: 06 sie 2008, 08:47
autor: Lachmus
Witam forumowiczów.
Proszę o pomoc w realizacji postanowienia nauki pływania na desce z latawcem. Otóż chciałbym zacząć zabawę z tym sportem, ale przeglądając różne opinie na temat latawców zastanawiam się jaką wybrać szkółkę ze względu na rodzaje kitów na jakich szkolą. Oczywiście "każda sroka swój ogonek chwali" i tam gdzie mają komorowe mówią, że one są lepsze i odwrotnie ... Z teoretycznych rozważań to komórki są polecane na cały sezon i na lądzie na narty też, a to mnie także interesuje.
I jeszcze jedno pytanie : od kuzyna dostałem latawiec FLYSURFER WARRIOR 12,5 m co z nim zrobić ? zatrzymać do nauki czy jest za trudny, a może zatrzymać i po okresie raczkowania będzie dobry ? moja waga 80 kg i 180 cm wzrostu i mam już kilka krzyżyków na karku, tak więc chciałbym popływać z latawcem bez nastawiania się na akrobacje.

: 06 sie 2008, 09:14
autor: rolnik
Zadales pytanie bez odpowiedzi.Na jednych i drugich mozna plywac i skakac.Jedne i drugie maja wzgledem siebie zalety i wady .Jedyna wada komorowcow pozostaje bez zmian(chodzi o uzde ) natomiast pompowance z roku na rok sa lepsze .

: 06 sie 2008, 09:19
autor: rolnik
Zadales pytanie bez odpowiedzi.Na jednych i drugich mozna plywac i skakac.Jedne i drugie maja wzgledem siebie zalety i wady .Wada komorowcow jest skomplikowana uzda a pompowancow balony .

Re: Komorowy czy pompowany ?

: 06 sie 2008, 11:38
autor: Ziomek.
Lachmus pisze:Z teoretycznych rozważań to komórki są polecane na cały sezon i na lądzie na narty też, a to mnie także interesuje.



tak, to "piękny" argument ...dealerów komorowców :wink:
jeden z niewielu jaki im pozostał :?:
ja rozumiem - że skoro na wodzie są gorsze - to gdzieś trzeba szukać zalet..

..zwłaszca jak się ogląda spoty snowkite lub zawody snowkite
gdzię zdecydowana przewaga jest ...pompowanych :idea:

podobnie z buggy - gdzie kolei większość to ..NASY :oops:


pozdrawiam

Re: Komorowy czy pompowany ?

: 06 sie 2008, 11:59
autor: Lachmus
tak, to "piękny" argument ...dealerów komorowców :wink:

ten argument to akurat mnie wali i tak nowego nie będę kupował. Co do sezonu zimowego to np. na minus dmuchańców zaliczam ich pompowanie na mrozie i zamykanie zaworów sztywniejących z każdą minutą ( chociaż nigdy tego nie robiłem). Piszę to na podstawie informacji wyczytanych w necie. A tak poza tym mam już FS i chcę go wykorzystywać w zimie. Tylko chciałbym się dowiedzieć czy ten WARRIOR 12,5 jest jeszcze coś wart w porównaniu z nowszymi latawcami.

: 06 sie 2008, 12:29
autor: yanosik
Posłuchaj rad Ziomka!!!
On wie wszystko najlepiej!!!

Loooz :wink:

: 06 sie 2008, 13:51
autor: onzo
Cholera - skasowało mojego posta... :( więc będzie w skrócie

Przede wszystkim jeżeli już szukasz porady to porozmawiaj lub poczytaj opinii tych, którzy mają doświadczenie na latawcach obu typów, a nie piszą (o komórkach i/lub pompowańcach) różnego rodzaju pierdoły nie mając kompletnie pojęcia o czym piszą bowiem nigdy nie mieli jednego z nich w rękach, albo porównują latawce sprzed kilku sezonów ze współczesnymi.

Nie będę Cię namawiał do żadnej konstrukcji. Lubię bowy bo są całkiem sprawne i szybkie, doskonale mi się na nich pływa jak mam czas na 2tyg na płw, albo w miejscach gdzie jest mnóstwo wiatru na pływanie na stosunkowo małych rozmiarach. W sytuacji w jakiej jestem - pływam max 3 tyg w roku, w miejscach trudnych, często na śródlądziu, gdzie czasem wieje tylko przez 0,5h, często pływam sam, do tego chcę korzystać z latawki zimą - wybieram komórkę FS. Ale mam już na nich ładnych kilka lat doświadczenia, więc wiem co robić żeby było ok. Komórka jest po prostu trudniejsza, bardziej wymagająca. Nie da się jej poznać w 1h.

Warrior to II generacja kite'ów FS. Z tego co pamiętam - ma teraz 7-8 lat :!: Tak więc przede wszystkim nie wiem czy na wodę się jeszcze nadaje - nie wiadomo co z linkami, barem, tkaniną - jaki jest ich stan i czy wytrzymają mocniejsze wiatry.
To był tak poza tym fajny latawiec ale daleko mu do obecnych konstrukcji. Jednak na zimę można zaryzykować.

Re: Komorowy czy pompowany ?

: 06 sie 2008, 14:02
autor: Ziomek.
Lachmus pisze: Co do sezonu zimowego to np. na minus dmuchańców zaliczam ich pompowanie na mrozie i zamykanie zaworów sztywniejących z każdą minutą ( chociaż nigdy tego nie robiłem). Piszę to na podstawie informacji wyczytanych w necie.


sztywniejące zawory nie są dla mnie nigdy problemem
nie słyszałem też by komuś coś się uszkodziło w związku z tym

konieczność pompowania kajta pompowanego :wink:
jest faktem :idea:
na pewno na mrozie jest to mniej przyjemne niż na plaży..
to też fakt :idea:


onzo pisze:Przede wszystkim jeżeli już szukasz porady to porozmawiaj lub poczytaj opinii tych, którzy mają doświadczenie na latawcach obu typów, a nie piszą (o komórkach i/lub pompowańcach) różnego rodzaju pierdoły nie mając kompletnie pojęcia o czym piszą bowiem nigdy nie mieli jednego z nich w rękach, albo porównują latawce sprzed kilku sezonów ze współczesnymi.
.



Onzo - jeśli do mnie uderzasz
to MAM spore doświadczenie w komorowcach
a co roku latam zimą gdzie tylko mogę na komórkach :idea:
w tym roku prawie sprawiłem sobie komórkę, "niestety" nie FS
prawie - bo po napaleniu po opiniach znajomych, spróbowałem wybranego modelu i rozmiaruw górach..

woooolnyyyyyyy byyyyyył.... :?

: 06 sie 2008, 14:05
autor: jachu
onzo pisze:Jednak na zimę można zaryzykować.

z tym rozmiarem? faktycznie moze to byc ryzyko :roll:
co do sztywniejacych zaworow, to jak masz onepumpa, to jest luz, bo tylko jeden zawor zostaje do ogarniecia :wink:

: 06 sie 2008, 14:09
autor: Ziomek.
jachu pisze:co do sztywniejacych zaworow, to jak masz onepumpa, to jest luz, bo tylko jeden zawor zostaje do ogarniecia :wink:



chyba że zacznie Ci się psuć
jak to wszystkie OnePumpy mają w zwyczaju
to wtedy juz w ogóle nie ma problemu z rozkladaniem na śniegu :wink:

pzdr

Re: Komorowy czy pompowany ?

: 06 sie 2008, 14:18
autor: onzo
Ziomek. pisze:Onzo - jeśli do mnie uderzasz
to MAM spore doświadczenie w komorowcach


Nie nie uderzałem konkretnie do Ciebie. Wbrew pozorom takich osób jest kilka ;)

woooolnyyyyyyy byyyyyył.... :?


No a Warrior będzie jeszcze wolniejszy. Co z tego :?: Czy myślisz, że każdemu zależy na mega szybkim latawcu :?: Dla mnie szybkość ma znaczenie i dlatego lubię czasem popływać na bowach. Te fajnie szybko kręcą ale z kolei prawie w miejscu co mi nie odpowiada. Dlatego wolę hybrydy. Po pierwszych próbach z psycho 4 uważam jednak, że prędkość już nie jest problemem dla FS - ps4 10 jest szybszy od pulse 7. czywiście - są latawce pompowane jeszcze szybsze ale dla mnie to już podchodzi pod nerwowość a nie szybkość.
Są też osoby, którym prędkość bowów przeszkadza. Tak samo jest z samochodami - jedni potrzebują 250KM a innym wystarczy 150. Czy to oznacza, że samochody ze 150KM są do niczego :?:
Pamietajmy też, że FS to nie jedyny producent latawców komorowych i z tego co pamiętam do czasu kiedy bawiłeś się z Peterem Lynnem - byłeś bardzo z nich zadowolony.

A właśnie odnośnie onepumpów - czy ktoś ma doświadczenie jak sprawdzają się klamerki na rurkach do komór bocznych w śniegu i mrozie :?:

: 06 sie 2008, 19:00
autor: jachu
Ja mam, sprawdzaja sie bardzo dobrze, nic sie nie popsulo jak na razie, a latalem i w bardzo mroznych warunkach, jak rowniez w nieco cieplejszych.

: 06 sie 2008, 19:11
autor: onzo
Tak z ciekawości - na jakich komórkach latałeś na lądzie/śniegu i na wodzie :?:

: 07 sie 2008, 09:25
autor: onzo
To było pytanie do Ziomka...

Re: Komorowy czy pompowany ?

: 07 sie 2008, 12:41
autor: Ziomek.
jachu pisze:Ja mam, sprawdzaja sie bardzo dobrze, nic sie nie popsulo jak na razie..



wczoraj z wizytą mówiłes co innego :wink: :hand:

onzo pisze: Po pierwszych próbach z psycho 4 uważam jednak, że prędkość już nie jest problemem dla FS -


Onzo - KOLEJNY ROK już to czytam :wink:
..za rok pewnie znów przeczytam :wink:

onzo pisze: Tak samo jest z samochodami - jedni potrzebują 250KM a innym wystarczy 150. Czy to oznacza, że samochody ze 150KM są do niczego :?:


..sęk w tym że większość aut nie ma nawet 100 KM :wink:
ale fakt - też jeżdżą :idea:

PeterLynn przywołany przez Ciebie NIE JEST TYPOWĄ KOMÓRKĄ :idea: a tzw "SECOND-SKIN'em" :idea:
podpiętym na 4rech TYLKO linkach..
niektóre modele ma naprawde dość szybkie
ale nie zapominajmy, że NIE MA UZDY :idea:

pytasz jakich komórek na śniegu próbowałem w tym roku?
podobno NAJLEPSZYCH :idea:
OZONE FRENZY :idea: ..nie zdążyłęm MANTY :?
jednak FRENZY 08 wydał mi sie mniej udany niż FRENZY 07.. :?
który nie był zły...

pozdrawiam