PORADNIK dla tych przed i po nauce - NOWE pytania 15.04.2009

Forum dla początkujących
Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post20 wrz 2015, 18:27

reginazuk pisze:Witam, Państwa nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale ale kompletnie się na tym nie znam. Mój dziesięcioletni syn naoglądał się w telewizji Państwa nie wiem sportu czy hobby i teraz mnie męczy że chciałby na kolejnych wakacjach pojechać na jakiś obóz gdzie będzie się mógł nauczyć tego sportu. Proszę o kilka informacji czy coś takiego w ogóle jest jakiś taki obóz.? Czy to jest w ogóle bezpieczne dla tak młodego nie zdyscyplinowanie chłopaka? Obawiam się czy nie zrobiłby sobie jakiejś krzywdy albo coś jeszcze gorszego.

Kitesurfing, to jest taki sport, gdzie jak się przestrzega reguł, myśli zawsze co robi i pływa w dobrych warunkach to jest stosunkowo bezpiecznie. ALE zdarzają się nagłe mocne szkwały, zmiana kierunku wiatru, awarie sprzętu (pęknięte linki i nie tylko), pojawiają się 'znikąd' inni rajderzy z zamiarem nas rozjechania - wtedy trzeba reagować szybko i sensownie. Zdarzają się również wypadki śmiertelne. Teraz: czy Twój 10-latek to potrafi? Cyt. "niezdyscyplinowany" 10-latek? Postem Yano wyżej tak bym się nie sugerował - ojciec jest instruktorem, a Miłosz od lat uprawia różne sporty (w tym i wakeboard o ile pamiętam) i jest dobrze zaznajomiony z zagrożeniami.

Awatar użytkownika
musicismylife
Posty: 5
Rejestracja: 22 paź 2015, 15:12
 
Post25 paź 2015, 17:51

Nie dotyczy to może bezpośrednio kite'ów, ale chciałem coś dodać a propos tego "niezdyscyplinowania" dzieciaków. Znajomy prowadzi zajęcia taekwondo. Nie raz opowiadał, że dzieciaki przychodzą kompletnie rozbrykane, rozkojarzone i nie słuchają poleceń. Ale to się po pierwszych kilku zajęciach zmienia. Zmienia się kiedy trener zaczyna zajmować dzieciaki tym co mają robić. Najczęstszą przyczyną niezdyscyplinowania dzieci jest właśnie nuda, to, że nie mają wciągającego zajęcia i kogoś nad sobą, kto pokaże im granice, której czasami nie dają rodzice. Kite - dla dzieciaków myślę fajny sport, na pewno zajmujący :)

heja banana
Posty: 277
Rejestracja: 03 lis 2009, 17:28
Deska: Nobile T5
Latawiec: Best Kahoona
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post09 lis 2015, 18:47

Hej, na jaki rozmiar są te warunki:
Obrazek

ważę 90 kg i mam latawiec 13, teoretycznie są to warunki dla mnie tylko zastanawiam się czy te szkwały mnie nie wystrzelą w kosmos:) warto jechać na taką prognozę? dodam, że jestem początkujący:)

Awatar użytkownika
zaaaak
Posty: 1403
Rejestracja: 24 lip 2011, 17:51
Deska: SU2
Latawiec: FX
Postawił piwka: 60 razy
Dostał piwko: 90 razy
 
Post09 lis 2015, 21:12

heja banana pisze: warto jechać na taką prognozę?

Oczywiście że warto, ważę tyle co Ty - zabieram 10 i 7 :wink:

heja banana
Posty: 277
Rejestracja: 03 lis 2009, 17:28
Deska: Nobile T5
Latawiec: Best Kahoona
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post09 lis 2015, 22:53

wiesz, jakbym miał 9 albo 10 to bym się nie zastanawiał, a tak nie chciałbym jechać 100 km i popatrzeć jak inni pływają:)

Awatar użytkownika
Jagna
Posty: 3
Rejestracja: 21 lis 2015, 16:05
 
Post22 lis 2015, 21:24

HEJ. :) Mam zamiar w następne wakacje zacząć przygodę z sportami wodnymi. Waham się miedzy kitesurfingiem i windsurfingiem i tu jest moje pytanie. Mam problemy z kolanami i nie wiem czy w ogóle brać się za ks? Wydaje się, że kolana są tu mocno obciążone :(. Oczywiście nie mówię na razie o jakiś skokach czy innych ewloucjach, chodzi o zwykłe pływanie. Nie chcę po prostu bawić się w sport, który może mi rozwalić jeszcze bardziej kolana, albo np. po dwóch godzinach pływania nie będę mogła stać o własnych nogach i zniechecę się. Z góry dzięki za odpowiedz :)

heja banana
Posty: 277
Rejestracja: 03 lis 2009, 17:28
Deska: Nobile T5
Latawiec: Best Kahoona
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post22 lis 2015, 23:30

Myślę, że powinnaś jakiegoś fizjoterapeutę spytać:) zależy co to za problemy z kolanami. A jeśli chodzi o sport to praktycznie tylko przy pływaniu nie masz ich obciążonych więc ja bym się szczególnie ks nie obawiał:)

Awatar użytkownika
Jagna
Posty: 3
Rejestracja: 21 lis 2015, 16:05
 
Post22 lis 2015, 23:42

heja banana pisze:Myślę, że powinnaś jakiegoś fizjoterapeutę spytać:) zależy co to za problemy z kolanami. A jeśli chodzi o sport to praktycznie tylko przy pływaniu nie masz ich obciążonych więc ja bym się szczególnie ks nie obawiał:)


Taaa, wg mojego lekarza, to ja w ogóle nie powinnam nic robić oprócz pływania... ale nie mam zamiaru siedzieć sobie i dmuchać i chuchać na kolana. Na rowerze spokojnie mogę jezdzić, tańczyć, czy jakiś aerobik i nie mam żadnych problemów. Gorzej jeśli przychodzi do ćwiczeń ze zgiętymi kolanami, jakieś przysiady czy coś wtedy odpadam niestety. Patrzac na ludzi pływających to własnie obawiam się o te uginanie kolan i stanie w takich pozycjach. Nie stałam nigdy na desce, wiec nie wiem... czy to tylko tak wyglada czy serio czuć te kolana po jakimś czasie...
Moja przypadłość to chondromalacja rzepki.

Awatar użytkownika
Kosa1337
Posty: 158
Rejestracja: 21 mar 2011, 14:00
Deska: su-2, spleene
Latawiec: ozone, NKB
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post24 lis 2015, 20:24

kolana są tylko lekko ugięte i nie nazwal bym tego przysiadem. większym problemem dla kolan jest jazda po czapie (mała falka podbijająca deske) przez co nawet mnie kolana bulą po jakimś czasie ;) sposob na to to bardzo miękka deska która będzie to amortyzować albo wybierać spoty gdzie tego nie ma w dużym stopniu. Ważne aby przebić się przez pierwsze szlify na kursie( lewo prawo) i później możesz sobie wybrać wave albo nawet foila który w zerowym stopniu obciąża kolana bo lewituje nad woda :D

Awatar użytkownika
Goro
Posty: 2
Rejestracja: 08 gru 2015, 00:20
Lokalizacja: Warszawa
 
Post08 gru 2015, 10:56

Hej,
właśnie wróciłem z urlopu gdzie poza czystym wypoczynkiem zdecydowałem się spróbować czegoś co chodziło za mną od dawna czyli kitesurfingu. W sumie miałem 7 godzin lekcji i ćwiczenia które potrafię wykonać pokrywają się z grubsza z połową IKO 2. Czuję że wkręciłem się na dobre. Chciałbym teraz już w kraju zrobić IKO 2 (i może 3) żeby przynajmniej zacząć być w miarę samodzielny na wodzie. I teraz moje pytanie: Kiedy powinienem to dokończyć? Kiedy jest dobry wiatr nad zatoką i szkółki są otwarte? Nie musi być specjalnie ciepło. Niestety o np. tygodniowym wyjeździe gdzieś za granicę gdzie dobre warunki są też w zimę ze względów czasowych nie mam co liczyć, dlatego pozostają mi tylko jakieś weekendowe (ew. 3 dniowe) wypady w kraju.

Awatar użytkownika
Regis
Posty: 450
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:29
Deska: CrazyFly Raptor 135x41
Latawiec: Peter Lynn Fury v3 10
Lokalizacja: Dębinki
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 gru 2015, 11:15

Hej Goro! Jak miałeś już jakiś kontakt z latawcem, to warto wykorzystać teraz zimę i opanować sterowanie skrzydłem i kontrolę deski SNB.
Przeniesienie doświadczenia ze snowkite na kitesurfing jest mega łatwe i później IKO2 zrobisz w pięć minut :)

Pomyśl nad :)

Awatar użytkownika
adam_budz
Posty: 8
Rejestracja: 03 sie 2015, 10:48
Latawiec: RRD Obsession
Lokalizacja: Kołobrzeg
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post16 gru 2015, 16:41

Obrazek

Mam 2 RRD : vision 9 m i obsession 12m. Ważę ok 77kg
Jestem początkujący (pływam prawo-lewo)
Powiedzcie mi proszę, z jakim latawcem wyskoczyć na weekend żeby sobie krzywdy nie zrobić? :)

Awatar użytkownika
Regis
Posty: 450
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:29
Deska: CrazyFly Raptor 135x41
Latawiec: Peter Lynn Fury v3 10
Lokalizacja: Dębinki
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2015, 16:46

Ja waże 66 i w sobotę poszedłbym na 9 a w niedzilę na 12 :D

Jak jesteś początkujący, to spraw sobie jeszcze dodatkowo wiatromierz.
Pomaga ocenić warunki wiatrowe już na spocie i podjąć odpowiednią decyzję.

Ja polecam osobiście skywatcha xplorer 1. Prosty mało miejsca zajmuje i bateria od trzech lat jeszcze nie wymieniana :D

Awatar użytkownika
pierwu
Posty: 4
Rejestracja: 19 sty 2016, 23:02
Kontaktowanie:
 
Post20 sty 2016, 11:15

Taki wiatromierz to średnio jaki wydatek?

chrisn
Posty: 56
Rejestracja: 07 lis 2013, 18:03
Postawił piwka: 4 razy
 
Post20 sty 2016, 12:56

Jeśli cię interesuje mam taki na zbyciu https://vaavud.com/shop
Model mjolnir za [HUNDRED POINTS SYMBOL] pln (nówka dwa razy użyta). Sprzedaje bo dostałem w prezencie ten droższy model

Wysłane z mojego Letv X500 przy użyciu Tapatalka


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 13 gości

cron