PORADNIK dla tych przed i po nauce - NOWE pytania 15.04.2009

Forum dla początkujących
r4dek
Posty: 9
Rejestracja: 06 sie 2012, 17:22
 
Post07 sie 2012, 22:06

Dzięki za Wasze uwagi, już postanowiłem że podczas najbliższego tygodnia zrobię IKO 1-2, a na poziom trzeci wrócę ewentualnie na przełomie sierpnia i września, gdy tylko będą pomyślne prognozy.

A propo, na najbliższy tydzień wg. większości prognoz, które zapowiadają, będzie wiało w okolicach 3-4 w skali B.? To dobry wiatr na naukę, czy za słaby?

Wrogu
Posty: 1932
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:40
Deska: do pływania
Latawiec: do latania
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 52 razy
 
Post08 sie 2012, 09:58

Uh a ile to 3-4. jak powieje te 12 kts i w gore to jest fajnie do nauki.

fomicz
Posty: 275
Rejestracja: 12 lip 2012, 08:42
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post08 sie 2012, 13:46

Wrogu pisze:Uh a ile to 3-4. jak powieje te 12 kts i w gore to jest fajnie do nauki.


7-10 kts - 3 bft
11-15 kts - 4 bft
I wg windserferów:

3: (Zwiewa duże kapelusze. Deski typu "race" z paroma hektarami monofilmu startują i znikają za horyzontem. Dzieci bawią się latawcami. Samochody z deskami slalomowymi na dachu zwalniają i zatrzymują sie nieopodal, ale na razie nikt z nich nie wysiada. )

4: (Na wodzie mnóstwo desek powyżej 140 litrów. Mewy zaczynają szybować nad plażą. Co bardziej optymistyczni właściciele małych desek zaczynają się taklować, a ci zgorzkniali i cyniczni wysiadają z samochodów, siadają na plaży cały czas próbując nie okazywać podniecenia. Emeryci mamroczą i narzekają próbując przewracać strony w gazetach. Zwiewa kapelusze. )

fomicz
Posty: 275
Rejestracja: 12 lip 2012, 08:42
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post08 sie 2012, 13:54

Ja również myślę, że w 15 godzin, nawet gdy wiatr sprzyja cały czas) nie da się w pełni opanować IKO 3, no chyba, że rozpoczyna osoba mocno ogarniająca winda, snowboard, wake itp. Zwłaszcza gdy masz na kursie 2 osoby na 1 instruktora, wtedy tych godzin masz faktycznie tylko 7,5!

jacekj1972
Posty: 64
Rejestracja: 27 sie 2012, 11:23
Deska: NOBILE 555
Latawiec: ozone
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Postawił piwka: 2 razy
 
Post04 lis 2012, 20:23

Ziomek. pisze:
r4dek pisze:Witam,

Mam 20 lat i w przyszłym tygodniu (od 13 sierpnia) wybieram się na parę dni do Chałup. Spędzając tam wakację, jedną z rzeczy, które chce zrobić jest kurs kitesurfingu na poziomie IKO 1+2+3.
.


czesć

jeśli widzę w ofercie szkoły kurs IKO 1 + 2 + 3 w pakiecie - od razu
to wiadomym jest , że szkoli od "wczoraj" :hand:

G - W - A - R - A - N - T - U - J - Ę Tobie, że nie zrobisz podczas jednego wypadu na Hel zakresu IKO 3 od podstaw :idea:

i w tym sezonie mamy nieco kursantów, którzy przyszli do nas - rozczarowani 10 h ćwiczenia komorówką na plaży
po efektywnym szkoleniu - i szybkim nauczeniu pływania pożegnali się słowami: "dlaczego myśmy od razu tu nie trafili"

mieliśmy też kursantów, po jednej z dużych szkół windsurfingowych, która wzięła się za na naukę kite
którzy chcieli kupić u nas sprzęt
jednak uzależniali to od tego CZY się nauczą - bardzo swoją drogą rozsądnie :idea:
przychodzili codzień pogadać bo "nie wiało" :doh: - a u nas pustawo - bo nasi kursanci byli albo po drugiej stronie Zatoki ( do czego właściciele wieelkich WueSowych złomów" nie przywykli - albo jak faktycznie nic nie wiało - nasi byli na wakeboardzie - co wiadomo "JAK" przekłada się na umiejętności startu na kite w IKO 2
zbyt wiele podczas tego tygodnia się nie nauczyli - w przeciwieństwie do "naszych" kursantów
mało tego - nie dostali zwrotu gotówki - bo nie takie są ustalenia w tejże szkole :doh:
mogą przyjechać za rok (Polacy , mieszkający w Norwegii) ..tylko po co? by dowiedzieć się znów, że "nie wieje" :doh:
oczywiście sprzętu też nie kupili - wcale się nie dziwię - bardzo dobrze - bez umiejętności leżałby zbędny..
nie dziwię się prowadzącym tę Szkołę - że po wpłacie następowała olewka - po co? skoro kasa już jest i zwrotu i tak nie będzie
tylko ..jest to krótkowzroczne - bo od TAK Obsłużonego klienta, następnych też nie będzie
trzeba będzie nowych "jeleni" na nowo szukać..

TAK TO OSZCZĘDZILI..
na IKO 1 + 2 + 3

WAKE.PL takiej oferty nie ma i nie będzie miało - gdyż zrobić 'z marszu" IKO 3 - jest NIEMOŻLIWE
chętnie podyskutuję z kimś, kto ma odmienne zdanie :wink:
dyskusję poprę kilkunastoletnim doświadczeniem i setkami przykładów, nie moim "widzimisię" :hand:

takich historii znam O WIELE więcej
w tym wyjazdowych również - gdzie kursanci dwóch szkół pod koniec 2 tygodniowego dość wietrznego wyjazdu podczas jednego z integracyjnych wieczorów
zaczęli się wymieniać doświadczeniami i ..wybuchł skandal
bo najgorszy z naszej szkoły pływał - gdy najlepszy z drugiej ..kończył body dragi..

WAKE.PL nie ma monopolu na nauczanie
jest oczywiscie więcej rzetelnych Szkół
warto się porozglądać i zapytać choćby czy szkoła oferuje zwrot kasy, za niewykorzystaną część kursu,bo w innym przypadku już Szkole na Was po zainkasowaniu może nie zależeć ..

peace


To wszystko nic....takich świrusów jak ja i mój koleś to jeszcze nie miałeś :lol: W tym roku byłem na wakacjach w orebiciu w celu naumienia sie pływania na ws.
Coś nam to nie przypadło do gustu...za dużo browca czy co bo spadalem co chwilkę z tej wielkiej dechy :lol: ....ale nie były to wakacje stracone, bo zaskoczyliśmy temat ks.
Dalszy ciąg zdarzeń to pewnie znasz na pamięć ....wyjazd do Władka i pierwsza szkoła na trasie.......jest!!!!!Board & kite wpadamy i nawijamy..chcemy zrobić kurs iko I,II,III.Patrycja pyta : a kiedy chcielibyśmy zrobić te kursy ,a my na to ,że dzisiaj i jutro,bo nie mamy więcej czasu...ona na to :shock: wiecie chłopaki pewnie dalibyście rady tylko nie mamy dla was tyle czasu,w tej chwili mamy grupe studentów ;pewnie chciała nas podtrzymać na duchu.Skończyło się na IKO I i nieskończonym Iko II.
Zajawka pozostala -mamy już swoje latawce i ujeżdżamy bagusy na naszym lotnisku.
W życiu nie zamieniłbym się na ws

angyoung
Posty: 41
Rejestracja: 08 sie 2011, 13:50
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post19 kwie 2013, 15:02

mam jedno niby banalne pytanie: kajciarz, a nie osoba startujaca decyduje kiedy wypuscic latawiec w powietrze, gdy sie startujemy. i tutaj zawsze mialem problem i moglo to doprowadzic do kilku potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, bo nigdy do konca nie wiedzialem, czy latawiec juz pociagnie w gore, mimo ze byl pieknie nadymany i z mej perspektywy bylo git. a bestia (kajt) potrafila sie jescze zawahac i zaraz myslalem, ze mnie przeciagnie po brzgu. jak wyczuc ze kajt pojdzie odrazu do gory, a nie do powerzona? czy kajciarz ma byc ustawione wyzej (zakladajac ze wiatr wieje idealnie wzdluz brzegu) czy nizej w stosunku do osoby startujacej?

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 kwie 2013, 16:39

angyoung pisze:mam jedno niby banalne pytanie: kajciarz, a nie osoba startujaca decyduje kiedy wypuscic latawiec w powietrze, gdy sie startujemy. i tutaj zawsze mialem problem i moglo to doprowadzic do kilku potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, bo nigdy do konca nie wiedzialem, czy latawiec juz pociagnie w gore, mimo ze byl pieknie nadymany i z mej perspektywy bylo git. a bestia (kajt) potrafila sie jescze zawahac i zaraz myslalem, ze mnie przeciagnie po brzgu. jak wyczuc ze kajt pojdzie odrazu do gory, a nie do powerzona? czy kajciarz ma byc ustawione wyzej (zakladajac ze wiatr wieje idealnie wzdluz brzegu) czy nizej w stosunku do osoby startujacej?


Ustawiasz się będąc niżej z wiatrem od osoby startującej. W tym momencie latawiec będzie trzepotał, a osoba startująca może go w miarę swobodnie trzymać (nie ciągnie mocno). Jak już upewnisz się, że linki są prawidłowo podłączone, udajesz się w górę wiatru. Idziesz tak długo jak latawiec trzepocze. W momencie, gdy przestanie trzepotać (jest ładnie wypełniony powietrzem i ma prawidłowy kształt C) znajdujesz się na krawędzi okna wiatrowego i w prawidłowym miejscu startu.

M.in. z tego powodu warto linki podpinać ze strony krawędzi spływu. W momencie, gdy pomocnik podniesie latawiec - rider znajduje się poniżej linii okna wiatroweg i może wykonać procedurę opisaną powyżej. Jak podepniesz linki z przodu to ciężej wykonać powyższe, ponieważ latawiec znajduje się cały czas w oknie wiatrowym i będzie napełniony. Dodatkowo dochodzi jeszcze krótszy czas na reakcję w przypadku błędu pomocnika (np. latawiec wypadnie mu z rąk).

czy latawiec juz pociagnie w gore, mimo ze byl pieknie nadymany i z mej perspektywy bylo git. a bestia (kajt) potrafila sie jescze zawahac i zaraz myslalem, ze mnie przeciagnie po brzgu


To się niestety czasem może zdażyć z powodu szkwalistego wiatru. Startowanie i lądowania latawca to niebezpieczne manewry, dlatego należy ZAWSZE robić to w miejscu, które zostawia margines błędu i być przygotowanym do odpalenia zrywki :!:

Inna sprawa, że to na kursie powinno było być omówione.

angyoung
Posty: 41
Rejestracja: 08 sie 2011, 13:50
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post20 kwie 2013, 10:37

dzieki stary. mozliwe, ze bylo na kursie, ale sucha teoria to mi wyleciala z glowy. mialem instruktora w normalnej szkole z iko i innymi pierdolami, ale to zawsze on mi startowal latawiec. doslownie nigdy nie moglem zrobic tego sam. nie wiem czy to wynika z jakichs kwestii bezpieczenstwa. az tu nagle przyszlo wystartowac latawiec samemu i pierwsza mysl: "o kurde, niby podstawa, a nie do konca wiem, jak to zrobic". dopoki sam nie sprobowalem bylo to dla mnie tak oczywiste, ze nawet nie prosilem go o jakies rady odnosnie startowania.

sportcoupe
Posty: 5
Rejestracja: 11 lut 2013, 20:02
 
Post20 cze 2013, 21:39

Witam
czy ktos moze mi pomoc i powie gdzie zaczepia sie safety line lub jakis schemat,narazie jestem przed kursem,ale chcialbym poprobowac troche na ladzie

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post21 cze 2013, 01:35

Są różne rozwiązania. Przeczytaj nazwę baru i znajdź filmik w internecie.
Nie wiem, czy ten coś wyjaśnia.
phpBB [video]

mation
Posty: 29
Rejestracja: 27 maja 2013, 15:27
Deska: SU-2
Latawiec: Cabrinha
Dostał piwko: 2 razy
 
Post21 cze 2013, 20:53

Koledzy, poradźcie:
Jestem po kursie, kupiłem latawiec/deskę i teraz chcę z tym pojechać aby poćwiczyć samodzielnie to co było na kursie będąc sam na sam z latawcem.
Miejsce powinno być w miarę niezatłoczone i płytkie oraz ze swobodnym dojściem do wody (jakiś przyzwoity kawałek plaży). Czy możecie polecić jakieś takie przyjazne miejsce na półwyspie? (np. gdzie konkretnie w Chałupach, czy Jastarni). który konkretnie kemping?

Wrogu
Posty: 1932
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:40
Deska: do pływania
Latawiec: do latania
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 52 razy
 
Post21 cze 2013, 22:22

Na helu to kazde miejsce przy bazie kitesurfingowej bedzie dobre. Caly hel to praktycznie polacie plycizny od strony zatoki puckiej.

Kuba KiteSurf
Posty: 343
Rejestracja: 12 wrz 2010, 13:41
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 10 razy
 
Post22 cze 2013, 13:14

Najlepiej jakbyś sobie ćwiczył w miejscach, gdzie jest naprawdę mniej ludzi np. przerwy pomiędzy Małym Morzem i Kaprem, albo Pomiędzy chałupami 3, a Solarem. Tam jest najlepiej, bo płytko jakieś 300 metrów wolnego miejsca i sporo instruktorów w pobliżu, więc zawsze Ci ktoś może pomóc w razie problemów. Pozdro

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 cze 2013, 13:49

angyoung pisze:mam jedno niby banalne pytanie: kajciarz, a nie osoba startujaca decyduje kiedy wypuscic latawiec w powietrze, gdy sie startujemy. i tutaj zawsze mialem problem i moglo to doprowadzic do kilku potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, bo nigdy do konca nie wiedzialem, czy latawiec juz pociagnie w gore, mimo ze byl pieknie nadymany i z mej perspektywy bylo git. a bestia (kajt) potrafila sie jescze zawahac i zaraz myslalem, ze mnie przeciagnie po brzgu. jak wyczuc ze kajt pojdzie odrazu do gory, a nie do powerzona? czy kajciarz ma byc ustawione wyzej (zakladajac ze wiatr wieje idealnie wzdluz brzegu) czy nizej w stosunku do osoby startujacej?


Temat- rzeka:
1. Nie ucz się tego z internetu. (tak robią wszyscy)
2. Zdpoweruj latawiec i odpuść bar (najstarsi Górale o tym zapominają)
3. Znajdź krawędź okna wiatrowego zmieniając swoją pozycję (tematu rzeka -odnoga)
4. Daj znak do startu. (pomocnik zabierze ręce od latawca i pójdzie precz)
5. Powoli odprowadź latawiec do zenitu. (byle nie w inny latawiec, czy krzaki)

mation
Posty: 29
Rejestracja: 27 maja 2013, 15:27
Deska: SU-2
Latawiec: Cabrinha
Dostał piwko: 2 razy
 
Post22 cze 2013, 16:08

Kuba KiteSurf pisze:Najlepiej jakbyś sobie ćwiczył w miejscach, gdzie jest naprawdę mniej ludzi np. przerwy pomiędzy Małym Morzem i Kaprem, albo Pomiędzy chałupami 3, a Solarem. Tam jest najlepiej, bo płytko jakieś 300 metrów wolnego miejsca i sporo instruktorów w pobliżu, więc zawsze Ci ktoś może pomóc w razie problemów. Pozdro


O właśnie o taki konkret mi chodzi!
Rozumiem, że zostawiam auto w jednym z ww kempingów i wędruję z latawcem na obrzeża, bo pomiędzy kempingami to raczej nie ma się gdzie zatrzymać legalnie...
Upatrzyłem sobie sam np. miejsce w Chałupach (boisko) cofając się w kierunku Władka, ale tam zejście z kamieniami...
Inny pomysł to Rewa, ale tam głębiej i gęsto od latawców.

W każdym razie korzystając z rad udam się tam jak tylko sensownie zawieje...

Kolejne, może banalne, pytanie:
Rozłożyłem latawiec, ale nie ma kto pomóc wystartować na brzegu. Czy sensownym rozwiązaniem jest zawinięcie ułożonych linek na bar ponownie, potem wędrówka z latawcem na wodę w głąb i tam ponowne rozwinięcie linek i start z wody. Czy to zadziała, czy też linki będą znowu poplątane i robota bez sensu...?
Jak sobie radzicie jak jesteście sami a brzeg mało przyjazny?


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości