PORADNIK dla tych przed i po nauce - NOWE pytania 15.04.2009

Forum dla początkujących
Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 mar 2012, 10:51

surfbabe pisze:luzowanie linek to brak mocy - to znaczy, że przeostrzyłeś i musisz spłynąć, żeby złapać mocy.


Ja bym raczej zakładał odwrotnie. Latawiec podczas startu mocno pociągnął, a walo1 najpewniej pod niego wpłynął i to było przyczyną poluzowania linek. Tak się dzieje najczęściej jak startujesz na płaskiej desce. Musisz szybciej wejść na krawędź i tyle, niekoniecznie przy tym od razu ostrząc :!:

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post30 mar 2012, 11:10

jedi1 pisze:Ja bym raczej zakładał odwrotnie. Latawiec podczas startu mocno pociągnął, a walo1 najpewniej pod niego wpłynął i to było przyczyną poluzowania linek. Tak się dzieje najczęściej jak startujesz na płaskiej desce. Musisz szybciej wejść na krawędź i tyle, niekoniecznie przy tym od razu ostrząc :!:


jasne. prawda, prawda.
jakoś założyłam sobie, że kolega na jeziorku miał dziurawo. :wink:

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 mar 2012, 11:12

surfbabe pisze:może ci podczas tej sesyjki po prostu nierówno wiało i wszystko się fajnie poukłada, jak popływasz w korzystniejszych warukach. :thumbsup:


nie mogło być inaczej:

walo1 pisze: ale po ostatniej sesji było gorzej jak przed nią (może dlatego że na ostatnim pływaniu były na jeziorze lekkie fale i szkwały..:


..jeszcze mi się nie zdarzyło pływać na jakimkolwiek jeziorze i mieć równy wiatr :hand:
pływanie na jeziorach jest wymagające pod tym względem i niestety umiejętności przyjmowania kopów i po kilkanaście węzłów są niezbędne..

pzdr

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post30 mar 2012, 11:14

walo1 pisze:pewnych momentach nabierałem takiej prędkości że zaczynałem się bać tym bardziej że próbowałem się mocniej odchylać do tyłu i latawiec do góry i kiepsko to wychodziło. Co robię żle? czy wy wszyscy tak mieliści? co robicie jak się w pewnym momencie rozpędzacie .......


po pierwsze latawiec trzeba trzymać w miarę nisko - trzymanie go w okolicach zenitu utrudnia wbicie krawędzi. Po drugie nie wiem jak mocno wiało ale jeżeli było to w górnym zakresie Twojego latawca to na pewno nie pomagała tak duża deska (trudniej utrzymać krawędź).

a w sytuacji gdy prędkość jest za duża i boisz się, że przestaniesz ją kontrolować, można na chwilę radykalnie odpuścić krawędź i spłynąć z wiatrem - wpływając pod latawiec zluzujesz linki i przez chwilę latawiec nie będzie ciągnął, po chwili należy ponownie mocno wbić krawędź

Awatar użytkownika
walo1
Posty: 467
Rejestracja: 24 lip 2010, 19:35
Deska: SU-2+YETI
Latawiec: CF Moowii/Best Roca/EVO
Lokalizacja: DębskaKuźnia
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post30 mar 2012, 18:18

surfbabe pisze:żeby przyostrzyć to oprócz pochylania się do tyłu i kierowania ciała w kierunku planowanego punktu powinieneś był poważnie obniżyć latawiec...
:thumbsup:


na przedostatnim pływaniu wiało do plaży i były momenty gdzie latawiec sunął dosłownie 50cm nad plażą, a ja w jednej ręce bar a druga wiśiała spowodnie nad woda i wydaje mi się że wtedy bardziej czułem deskę (czy wyhamowywuje czy ciągnie) :mrgreen:

Awatar użytkownika
walo1
Posty: 467
Rejestracja: 24 lip 2010, 19:35
Deska: SU-2+YETI
Latawiec: CF Moowii/Best Roca/EVO
Lokalizacja: DębskaKuźnia
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post05 kwie 2012, 21:51

cześć
kolejne pytanko. Jak dopływacie do plaży i macie dosyć prędkość to co robicie, żeby wyhamować i się zatrzymać?
1. odpowiedni wcześniej podnosićie powoli latawiec do zenitu (po ostatnim pływaniu jak tak zrobiłem tylko za szybko to miałem swój pierwszy lot, lecz bez deski i gleba na plecy 2m od plaży :doh:
2. odpuszczacie krawędź i spływacie z wiatrem i czy wtedy też podnosićie latawiec do zenitu i co z barem odpuszczacie
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2012, 22:11 przez walo1, łącznie zmieniany 1 raz.

TIKKO_aloha
Posty: 1627
Rejestracja: 11 lip 2006, 09:16
Deska: custom 140
Latawiec: Switchblade/nomad
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 kwie 2012, 21:57

na brzegu, polecam w miare mozliwosci latawiec jak najnizej...
safety ;)

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post06 kwie 2012, 19:39

walo1 pisze:2. odpuszczacie krawędź i spływacie z wiatrem i czy wtedy też podnosićie latawiec do zenitu i co z barem odpuszczacie


1. odpuść bar - powoli
2. możesz podnieść też latawiec - ale powoli i nigdy do zenitu (tak naprawdę latawiec utrzymywany na kursie jest duuuużo bezpieczniejszy, bo bardziej przewidywalny, więc lepsza tu będzie godzina jedenasta/pierwsza)...
już teraz wytracasz prędkość
3. odpuszczasz krawędź, spływasz z deczka z wiatrem, postawa na desce bardziej pionowa. po wytraceniu prędkości musisz przełożyć ciężar bardziej nad deskę (nie wychylaj się do tyłu, jak przy ostrzeniu)
i jesteś bezpiecznie w domu... czyli na plaży :thumb:

Awatar użytkownika
luzszymon
Posty: 462
Rejestracja: 22 sie 2009, 11:04
Deska: NHP '11
Latawiec: C4/Catalyst
Lokalizacja: Kraków
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post06 kwie 2012, 20:35

Ja po prostu hamuje :|

Awatar użytkownika
walo1
Posty: 467
Rejestracja: 24 lip 2010, 19:35
Deska: SU-2+YETI
Latawiec: CF Moowii/Best Roca/EVO
Lokalizacja: DębskaKuźnia
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post12 kwie 2012, 20:49

Cześć.

Kolejne pytanko. Aby wykonać skok to, jak płyniecie kierujecie latawiec do zenitu a w momencie jak czujecie że zaczyna ciągnąć ściągacie bar do siebie i co teraz:
1. kontrujecie bar w drugą stronę.
2. trzymacie zaciągnięty bar czy odpuszczacie.

Wiem że trzeba wylądować na ugiętych nogach i latawiec zpowrotem na kurs, ale co robicie z barem w czasie lotu i gdzie się patrzycie czy na altawiec czy na desk, czy jeszcze gdzieś indziej?

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2012, 08:02

walo1 pisze:Cześć.

Kolejne pytanko. Aby wykonać skok to, jak płyniecie kierujecie latawiec do zenitu a w momencie jak czujecie że zaczyna ciągnąć ściągacie bar do siebie i co teraz:
1. kontrujecie bar w drugą stronę.
2. trzymacie zaciągnięty bar czy odpuszczacie.

Wiem że trzeba wylądować na ugiętych nogach i latawiec zpowrotem na kurs, ale co robicie z barem w czasie lotu i gdzie się patrzycie czy na altawiec czy na desk, czy jeszcze gdzieś indziej?


Jak długo lecisz to podziwiasz widoki :mrgreen: Potem patrzysz w miejsce lądowania, patrzenie na deskę czy latawiec nie ma większego sensu. Bar w czasie skoku cały czas zaciągnięty, dopiero jak zaczynasz opadać to lekko odpuszczasz, na tyle żeby latawiec był sterowny (w zależności jak jest strymowany). Tylko lekko, bo inaczej spadniesz jak kamień :!: Jak czujesz, że zaczynasz spadać to latawiec kierujesz na hals na którym byłeś przed skokiem. Jak szybko skierujesz latawiec na hals zależy od czynników takich jak prędkość latawca, wysokość skoku czy też kontroli prędkości po lądowaniu. Krótko mówiać musisz popróbować i w końcu załapiesz :wink:

Awatar użytkownika
Bax
Posty: 170
Rejestracja: 09 maja 2010, 13:30
Deska: SU-2 ProSeries 2013
Latawiec: Ozone Enduro 12 i 8m
Lokalizacja: Pabianice
Postawił piwka: 16 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post13 kwie 2012, 08:35

walo1 pisze:Cześć.

Kolejne pytanko. Aby wykonać skok to, jak płyniecie kierujecie latawiec do zenitu a w momencie jak czujecie że zaczyna ciągnąć ściągacie bar do siebie i co teraz:
1. kontrujecie bar w drugą stronę.
2. trzymacie zaciągnięty bar czy odpuszczacie.

Wiem że trzeba wylądować na ugiętych nogach i latawiec zpowrotem na kurs, ale co robicie z barem w czasie lotu i gdzie się patrzycie czy na altawiec czy na desk, czy jeszcze gdzieś indziej?


Tutaj dosyć fajnie widać jak prowadzi bar :

phpBB [video]

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2012, 11:53

walo1 pisze:..jak czujecie że zaczyna ciągnąć ściągacie bar do siebie i co teraz:
1. kontrujecie bar w drugą stronę.
2. trzymacie zaciągnięty bar czy odpuszczacie.

Wiem że trzeba wylądować na ugiętych nogach i latawiec zpowrotem na kurs, ale co robicie z barem w czasie lotu i gdzie się patrzycie czy na altawiec czy na desk, czy jeszcze gdzieś indziej?



...BARDZO RÓŻNIE :idea:

zależnie od warunków (głównie siły wiatru) oraz wysokości skoku
na początek kontruj spowrotem na właściwy hals zaraz jak poczujesz , że Cie wyciąga
w ten sposób nauczysz się SKUTECZNOŚCI (nie wpadania pod latawiec) , będziesz miał moc do odpłynięcia
i stopniowo "przetrzymując" kajta (lub później nawet pracując nim stale - w obu kierunkach - przy wysokich lotach na małych kajtach w silnym wierze zwłaszca) w zenicie będziesz skakał coraz wyżej i dłużej
ważne by od początku poprawnie i skutecznie

a nie hop w górę od razu jak najdłużej i jak najwyżej i lądowanie pod przepadającym latawcem na d... :naughty:

początkowo jasne, że możesz "zerkać" na latawiec
docelowo na kajta sie nie "paczy" :wink: - tyl przed siebie, obserwując przestrzeń gdzie lecisz i miejsce lądowania..

pzdr

Awatar użytkownika
walo1
Posty: 467
Rejestracja: 24 lip 2010, 19:35
Deska: SU-2+YETI
Latawiec: CF Moowii/Best Roca/EVO
Lokalizacja: DębskaKuźnia
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post13 kwie 2012, 12:16

dzięki wszystkim za podpowiedzi.

gorik777
Posty: 6
Rejestracja: 18 mar 2012, 20:19
 
Post18 kwie 2012, 18:46

Mam jedno pytanie, które żeby nie robić bałaganu podpinam pod ten wątek. Urlop już mam zaklepany na przełom lipca i sierpnia. Czy w tym terminie wogóle jest sens robić kurs kite? Zamierzałem skorzytać z opcji iko1+iko2 żeby jak najszybciej pływać samodzielnie. Obawiam się, że wiatr w tym okresie bywa mizerny na półwyspie. Niestety urlopu nie mogę przesunąć na koniec sierpnia czy też wrzesień :(


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości