Strona 1 z 1

Startowanie na środku jeziora z żaglówki, motorówki

: 21 kwie 2009, 14:30
autor: kubat2
Ma ktoś jaki sprawdzony patent? Czy np. sprawdza się podłączenie linek na lądzie, zwinięcie na bar, a potem tylko napompowanie latawca już na jeziorku?

: 21 kwie 2009, 16:07
autor: peg
Podłączenie i zwinięcie przy odrobinie szczęścia powinno się sprawdzić z tym, że nie wiem w jaki sposób napompujesz latawkę na jachcie :D

: 21 kwie 2009, 16:11
autor: yanosik
We dwóch dadzą radę :D

: 21 kwie 2009, 16:36
autor: Biały
jak nie chciałem odłączać linek od kite to zwijałem dokładnie bar i
kładłem w środek między tuby zwinięty kite w marchewkę
i potem konsekwętnie rozwijąć trzeba uwarząć żeby bar się nie przewinął ( 4 linki to płaczu nie ma )
z pomyślunkiem i się uda :)

: 21 kwie 2009, 16:45
autor: Agrado
da się bez problemu tylko trzeba napompować poprzeczki na lądzie podłączyć bar i ładnie wszystko zwinąć, potem do wody odpływamy łajbą żeby rozwinąć linki pompujemy główną tubę i możemy spokojnie startować. :wink:

: 21 kwie 2009, 17:09
autor: yanosik
No widzisz, czyli tak jak ci pisałem na GG :thumbsup:

: 21 kwie 2009, 18:38
autor: przemass
M.in. na kursach instruktoskich IKo uczysz się startowania klienta z wody z łódki.

Wyrzucasz klienta do wody i oddalasz się od niego powoli pod kątem 90st do wiatru. w tym czasie rozwijasz poprzednio przygotowane linki. pompujesz kite przygotowanego na długo i yalla./

...ale po co?

: 21 kwie 2009, 18:51
autor: yanosik
...ale po co?


Może po to, że kolega ma ogromne ciśnienie na pływanie, dobre jezioro, ale z bardzo kiepskim dojściem od brzegu???
...no i motorówkę/asekurację na podorędziu :)

: 21 kwie 2009, 20:03
autor: przemass
Spoko, ale nawet bardzo kiepskie dojście wydaje mi się lepszym rozwiązaniem niż starty z motorówki. Są po prostu kłopotliwe.

Poza tym jeśli "kiepskie dojście" ma oznaczać drzewa lub budynki, poszukałbym innego spotu, a jeśli się nie da to to nie do końca wygląda na "dorbe jezioro" ( turbulencje ). Ale OK, pewnie wiecie lepiej. Dla chcącego nic trudnego.

pozdro

: 21 kwie 2009, 20:36
autor: yanosik
Poza tym myślę, że to dobry pomysł na przeżycie fajnej przygody :) - byle z zachowaniem rozwagi :!:

: 21 kwie 2009, 21:08
autor: zielwandam
przemass pisze:...

...ale po co?


Ano w niektorych miejscach tak trzeba bo innej metody nie ma...

we Francji jak byłem w Tulon... to niestety z publicznej plazy zakaz startowania...
za to z miejscowym pilotem portowym bralismy pilotoweczke i na srodek zatoczki wyplywalismy a tam start w sposob jaki Agrado opisal wyzej
:wink:
Swoja droga niezla tam miejscowa bo wieje przewaznie niezle...

: 22 kwie 2009, 10:41
autor: kowal
http://www.youtube.com/watch?v=D2PCJsKf3Jo
niestety to nie latawiec pompowany ale tak też można - fajny filmik pozdro

: 24 kwie 2009, 13:21
autor: kubat2
przemass pisze:Spoko, ale nawet bardzo kiepskie dojście wydaje mi się lepszym rozwiązaniem niż starty z motorówki. Są po prostu kłopotliwe.

Poza tym jeśli "kiepskie dojście" ma oznaczać drzewa lub budynki, poszukałbym innego spotu, a jeśli się nie da to to nie do końca wygląda na "dorbe jezioro" ( turbulencje ). Ale OK, pewnie wiecie lepiej. Dla chcącego nic trudnego.

pozdro


przemass jeśli mówimy o jeziorku które ma wymiary 15kilometrów na 3km, to chyba wiadomo. A brzegi są niezagospodarowane. Czyli wokół z jednej strony masz krzaczory, jakaś linia wysokiego napięcia, a z drugiej jest skarpa, niska bo niska, ale jest, a ja nie jestem samobójcą zeby z niej skakać;p Poza tym tak naprawdę nad jeziorami, pomijając to ze na sródlądziu z zasady wiatr jest dużo gorszy, największy problem to krzaki, ew las, lub głębokość wody.

: 24 kwie 2009, 13:32
autor: evolutionVIII
kubat2 pisze:
przemass pisze:Spoko, ale nawet bardzo kiepskie dojście wydaje mi się lepszym rozwiązaniem niż starty z motorówki. Są po prostu kłopotliwe.

Poza tym jeśli "kiepskie dojście" ma oznaczać drzewa lub budynki, poszukałbym innego spotu, a jeśli się nie da to to nie do końca wygląda na "dorbe jezioro" ( turbulencje ). Ale OK, pewnie wiecie lepiej. Dla chcącego nic trudnego.

pozdro


przemass jeśli mówimy o jeziorku które ma wymiary 15kilometrów na 3km, to chyba wiadomo. A brzegi są niezagospodarowane. Czyli wokół z jednej strony masz krzaczory, jakaś linia wysokiego napięcia, a z drugiej jest skarpa, niska bo niska, ale jest, a ja nie jestem samobójcą zeby z niej skakać;p Poza tym tak naprawdę nad jeziorami, pomijając to ze na sródlądziu z zasady wiatr jest dużo gorszy, największy problem to krzaki, ew las, lub głębokość wody.

przyjedź do nas :) , płytko, piasek, bez drzew
pzdr

: 24 kwie 2009, 13:34
autor: kubat2
wiesz, chodzi właśnie o to, ze gdybym mógł sobie pojechać nad morze to bym pojechał, a ze teraz nie mogę to kombinuje na miejscu