KITEFORUM.PL - kitesurfing

witam,

powiedzcie mi, bo jak jestem na półwyspie to widzę tych wszytskich wylansowanych riderów na latawcach i tak myślę, czy to jest jakaś zasada, bo czas się zaopatrzyć.

chodzi mi głównie o to, że zazwyczaj na piankę zakłądacie spodenki, to ok, ale czy jeżeli założy się na to jeszcze lycre to to nie jest przesada?

macie może jeszcze jakieś rady, dla osoby która wchodzi w "ten klimat" i nie chciała by wyglądać jak jakiś chłop ze wsi.

wiem oczywiście, że ubranie itp, nie dodaje żadnych punktów doświadczenia, ani umiejętności.

BYŁO Nawet niedawno - poszukaj.

Taka moda i praktyka, możesz na fokę

newbiee pisze:witam,

powiedzcie mi, bo jak jestem na półwyspie to widzę tych wszytskich wylansowanych riderów na latawcach i tak myślę, czy to jest jakaś zasada, bo czas się zaopatrzyć.


wiem oczywiście, że ubranie itp, nie dodaje żadnych punktów doświadczenia, ani umiejętności.

nie ma zasady

jest wielu b.dobrych riderów którzy pływają na "fokę" (=sama pianka)
jak np Kargule czy Niebrzydal
i rispekcik
TWOJE PŁYWANIE MÓWI O TOBIE
nie Twój strój
jak się czujesz - tak się nosisz
TO jest ważne byśczuł się dobrze
kolor lepiej na zdjęciach wychodzi
ale coraz częściej ludzie skupiają się na kolorowych gatkach ze złotymi wstawkami i najnowszym sprzęcie - a za mało na pływaniu
przerost formy nad treścią..

pzdr

Pierwsze pytanie to czy Ty chcesz pływać na kicie czy tylko wygladać jak kitesurfer
Nie wiem na jakim etapie jesteś ale jesli to zupełny początek to może zacznij od szkółki, potem zakup sprzętu do pływania a potem dopiero ciuszki - no chyba że masz inne priorytety.
peace

Zakladnie lajkry na pianke jest bezsensowne z jednego prostego powodu: lajkra jest dluzej mokra i powoduje wychladzanie na wietrze. Pianka zazwyczaj czarna, szybkoschnaca i z materialu absorbujacego promienie sloneczne lepiej spelnia swoja funkcje ocieplajaca jak na nia nic nie zakladasz.. wyjatek -> szorty
Wiec paradoksalnie jak zalozysz lajkre na pianke to nie bedzie Ci cieplej, wrecz przeciwnie.
Tylko nie mylic lajkry z podobnie wygladajacymi ale rozniacymi sie materialem docieplaczami z cienkiego neoprenu (te jak najbardziej docieplaja).

szed pisze:Zakladnie lajkry na pianke jest bezsensowne...

A jednak ma to sens jeśli pianka jest delikatna i po każdym drapnięciu robi się dziura.
Podobnie jak pianka pokryta jerseyem ma "jakiś sens".

JastrząB pisze:A jednak ma to sens jeśli pianka jest delikatna i po każdym drapnięciu robi się dziura.

no sorry ale cos za cos..
poza tym mysle, ze jak cos robi dziure w piance to tym bardziej poradzi sobie z cieniutenka lajkra i bez problemu uszkodzi tez pianke.

JastrząB pisze:Podobnie jak pianka pokryta jerseyem ma "jakiś sens".

Dla mnie pianka z jersey'u to nie pianka. Zazwyczaj to sa cienkie 2/3 pianki i na dodatek krotkie. Ja mialem na mysli raczej dlugie pianki 5/4, klejone i strikte sluzace do tego aby nam bylo cieplo w wodzie.

szed pisze:Dla mnie pianka z jersey'u to nie pianka...

A NPX
pozdrówka

Pinio pisze:A NPX
pozdrówka

Pinio..
Teraz sie qrde zacznie..
Mowilem tylko o tym, ze glowna idea pianki jest ocieplanie naszego ciala w zimne dni, a mokra lajkra na piance napewno temu nie pomaga. Tyle.

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem że jak coś ma uszkodzić neopren to bez problemu poradzi sobie z lycra (która wcale nie jest taka delikatna).
Dobre, drogie i ciepłe pianki mają bardzo rozciągliwy neopren który niestety przy okazji jest delikatny. Jeśli nie jest pokryty jerseyem to o dziury bardzo łatwo.
"Cos za cos" - to prawda, a więc jesli nie jest mega zimno i ta utrata kilku procent izolacji nas nie zbawi to zakładanie lycry ma sens.

pzdr.

JastrząB pisze:Nie zgadzam się ze stwierdzeniem że jak coś ma uszkodzić neopren to bez problemu poradzi sobie z lycra (która wcale nie jest taka delikatna).
Dobre, drogie i ciepłe pianki mają bardzo rozciągliwy neopren który niestety przy okazji jest delikatny. Jeśli nie jest pokryty jerseyem to o dziury bardzo łatwo.
"Cos za cos" - to prawda, a więc jesli nie jest mega zimno i ta utrata kilku procent izolacji nas nie zbawi to zakładanie lycry ma sens.
pzdr.

mozesz sie nie zgadzac.. Twoje prawo
Z punktu widzenia termicznego (a o to w piankach glownie chodzi) nie ma sensu.

szed pisze:Pinio..
Teraz sie qrde zacznie..

Już mnie nie ma ide przymierzać lajkre kre kre kre

mam 5/3 piankę z jerseyem, to mnie nie grzeje ??

a lycre często zakładam na piankę, by pianka lepiej przylegała do ciała (była dociśnięta do ciała) - dzięki temu mniej wody wpływa pod piankę - jest cieplej ?

razor pisze:a lycre często zakładam na piankę, by pianka lepiej przylegała do ciała (była dociśnięta do ciała)

.....to masz za dużą piankę
Pozdrówka

Rece opadaja Razor..
W zasadzie po kija ja sie produkuje i tlumacze to nie wiem.. glupi jakis jestem pewnie..
Pianka Razor grzeje na kilka sposobow. To ze musi byc bardzo dopasowana zeby minimalna ilosc wody miedzy cialem a pianka dzialala jak w termosie to jest ogolnie znana sprawa (choc nie dla wszystkich pewnie). Natomiast dobre pianki maja spec powloke (zazwyczaj sliska), do ktorej nie przylega woda i ktora blyskawicznie nagrzewa sie od promieni slonecznych. To cos jak baterie sloneczne, ktore gdybys przykryl np. kocem to nie spelnia swojej fukcji. Kazdy kto plywa w tego typu piankach (bez jakis dodaktowych szmat nakladanych na nie) to wie o czym mowie. Czasem potrafi byc az za cieplo mimo iz woda ma np. 6-8 stopni, wieje zimny wiatr ale swieci sloneczko. Tego odczucia na bank by nie bylo gdyby ktos mial na tej piance zapodana lajkre.
Nie wierzy jeden z drugiem? Przetestujcie przy tego typu warunkach o jakich pisze i z dobra pianka o jakiej mowie. Poprostu zdejmijcie juz z siebie te mokre szmaty jak wam bedzie juz pizdzic mocno i wowczas sie przekonacie, ze smialo jeszcze pare godzin poplywacie komfortowo.
..uff.. po kija ja sie tak produkuje.. przeciez jak ktos nie chce to na sile nie trzeba go uszczesliwiac..