KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam. Jak się poprawnie/najłatwiej skacze unhooked? Z tego co mi się WYDAJE można albo zrobić normalny skok i w locie ściągnąć chicken loopa z haka, albo odrazu wybijać się wypiętym. Moje pytanie brzmi, która metoda jest łatwiejsza i jak ma to dokładniej wyglądać? Od dwóch dni troche hasam UH i chciałem teraz coś w locie spróbować (choćby nie wypuścić baru z ręki ). Proszę o jakieś cenne wskazówki ;] jeżeli już było to sory, ale nie znalazłem niczego konkretnego.

Nie widzialem zeby ktos w locie sie wypinal z chickena ,
ale moze jeszcze za malo widzialem

Nie skacze jeszcze unhooked więc sie pierwszy nie wypowiadałem, ale to samo przyszło mi na myśl. . Jeszcze nie słyszałem by ktoś wypinał sie z haka podczas skoku, no chyba że przy użyciu zrywki

Nomercy pisze:Nie widzialem zeby ktos w locie sie wypinal z chickena ,
ale moze jeszcze za malo widzialem

Mój znajomy twierdzi, że tak własnie zrobił Tzn jak przed skokiem zaciąga się bar żeby się wznieść to tym samym ruchem ściąga się go z haka. Nie widze problemu - jest to możliwe, ale czy tak powinno się robić?

http://www.aaronhadlow.com/2009/02/14/latest-move/
http://www.exacteditions.com/exact/brow ... 128/0/kite

zeby nie bylo ze sie nie da

No tak ale to Aaron i Ruben więcej nie trzeba nic mówić.
Jeśli sie dobrze przypatrzyłem filmikowi to gość wypina sie będąc w punkcie 0 czyli już sie nie wznosi , ale jeszcze nie opada. Wtedy siła do wypięcia powinna być najmniejsza. Poprawcie mnie jeśli sie myle.
Dla mnie to i tak czarna magia

jedziesz ostrząc, lekko odpadasz na chwilkę i w tym momencie się wypinasz, potem
- ostro na krawędź i lecisz
- zacinasz kajta i też lecisz

lądujesz z wiatrem wpinasz się i ostrzysz dalej

Z wypinaniem w locie jest to mozliwe jak pokazuja Arron i Ruben. Dokładnie jak pisał QBa wypięcie następuje w momencie bezwładności czyli gdy kite ani sie nie wznosi ani jeszcze nie opada (przejście energii kinetycznej w potencjalna). Co do nauki skoków UH są 2 sposoby. Pierwszy tak jak napisał zgred , ale może być świezakowi ciężko utrzymać krawędz , ale polecam ten sposób. 2 sposob troche trudniejszy bo trzeba wszystko ladnie w czasie zgrac. Ostrzysz normalnie, zacinasz kajta do gory , przed samym zenitem na chwile puszczasz krawedz zdejmujesz chika z haka i zacinasz krawedz. Jezeli zgrasz to w czasie efekt lotu UH bedzie jeszcze lepszy niz w 1 sposobie. 1 sposob jest bardziej do trickow na powerze , ale nnie wyklucza to skakania. Wszystko kwestia treningu.
Pozdro i zycze powodzenia :d

Ok dzięki zgred i Tukan za pomoc jak jutro coś przywieje to się pobawie

Skakanie UH do góry to tak bez sensu trochę, zacznij od Raley. Chyba, że chcesz robić tak zwane dangle passy.

kukems pisze:Skakanie UH do góry to tak bez sensu trochę, zacznij od Raley. Chyba, że chcesz robić tak zwane dnagle passy.

no to jak zrobić dobrego HP wysoko nad wodą - albo 2 jeden za drugim? - na powerze będzie ciężko

NIe jest bez sensu, tym bardziej ze bowy generalnie lepiej nosza na UH zapytaj ziomka on ci powie :d POzdro

zgred pisze:

kukems pisze:Skakanie UH do góry to tak bez sensu trochę, zacznij od Raley. Chyba, że chcesz robić tak zwane dnagle passy.

no to jak zrobić dobrego HP wysoko nad wodą - albo 2 jeden za drugim? - na powerze będzie ciężko

To była druga część mojej wypowiedzi

Mnie to nie jara wcale ani mi się to nie podoba ani jakoś mnie nie ciągnie do czegoś takiego, no ale slim chance to już inna baja

Przeraża mnie też przebywanie 7m nad wodą i puszczenie baru w takiej sytuacji. To musi być bardzo niefajne.

Oczywiście nie neguje, że to może być fajna zabawa, ale nie dla mnie

puszczenie baru przy dobrym slimie tez nie jest najlepsza rzeczą jak może Ciebie spotkać w kitcie.
Jeśli nie przelapiesz wysokiego hp wykonywanego popraweni ( kite znajduj sie w okolicy zenitu, a nie na 2 jak przy kung-fu) i masz leash podpiętego suicide to zderzenie o wodę nie jest straszne.

Jesli chodzi o naukę skoków UH:

1 na samym początku, kiedy już przyzwyczaiłeś się jak to jest wypiąć się w czasie płynięcia i wiesz, że to nic złego, to spróbuj po prostu po wypięciu się przejść kitem przez zenit. Nie myśl zbyt dużo poprostu zaciągnij tylną rękę /W czasie lotu nie wpadaj w panikę i trzymaj latawiec w okolicy zenitu, a przed lądowaniem skieruj go ponownie na hals. Nie będzie to poprawny skok, ale doznasz pierwszego kontrolowanego lotu UH

2 Jako kolejny etap nauki zaleciłby próbę skordynowania krawędziowanie i zacięcia latawca:

- wypinasz się,
- zacznij odpadać ( niezbyt mocno , tak żeby linki delikatnie się wyluzowały)
- w tym momencie zatnij kite do zenitu
- kiedy latawiec będzie leciał w okolice 12 zacznij mocno krawędziować.

Skok ten powinien być wyższy niż poprzedni. Wykonanie jest trudniejsze, ale tego typu skok jest bliższy poprawnej formie

3 Kiedy opanujesz poprzedni kroki spróbuj wykonać poprawny ( według mnie) skok UH
- płyniesz cały czas wpięty
- rozpędzasz się delikatnie odpadając
- w momencie kiedy linki nie są bardzo luźne, zacinasz kite do zenitu. Ważne jest, aby mocno pociągnąć tylną stronę baru i żeby bar nie był zaciągnięty ( w zależności od latawca, ale ok 1/2 de-poweru) dzięki temu latawiec szybko zawróci i nie straci prędkości
- kiedy latawiec wykonał już skręt i zmierz do zenitu, szybko wypinamy się i od razu zaczynamy maksymalnie ostrzyc
- lecimy

w skrócie:
- płyniemy
-odpadamy
- zacinamy do zenitu
- wypinamy się
- ostrzymy
- skaczemy


Taka technika daje mi najwyższe skoki UH. Są one przy tym dynamiczne, co w późniejszym etapie ułatwia HP.

Jeśli będziesz miał pytania i wątpliwości to łap mnie na wodzie

pozdrawiam

kukems pisze:Skakanie UH do góry to tak bez sensu trochę, zacznij od Raley. Chyba, że chcesz robić tak zwane dangle passy.

No nie mam zamiaru skakać UH dla samego skakania, ale żeby potem robić tricki UH w powietrzu trzeba najpierw umieć skoczyć swistak dzięki za wyczerpujący opis