Strona 1 z 1

Latawiec się przewija po katapach z tricków uh

: 08 lip 2009, 12:37
autor: martini
Cześć,

Od jakiegoś czasu morduję pierwsze tricki unhooked i niemal zawsze kiedy zdarzy mi się puścić bar, latawiec się przewija, tak że 5ta linka jest normalnie, a boczne są skrzyżowane.

Mam leash podpięty do 5tej linki i gdy go wypuszczę z ręki to odlatuje na 10m i zanim się pozbieram to już jest za późno. Nie chcę podpinać leash do chickenloopa bo się zwyczajnie boję.

Pływam na torchach z 2007r. Czy jest jakiś sposób, żeby tego uniknąć? Czy powinienem stuningować jakoś latawiec?

Myślałem nawet, żeby pływać z dwoma leashami: jeden podpięty do chickena, a drugi do 5tej.

Doradźcie coś proszę:)

: 08 lip 2009, 13:26
autor: terranborn
Musisz założyć stoper na 5-tej lince, żeby ci bar za daleko nie odlatywał.
Albo pływaj podpięty do chicken-a :P

: 08 lip 2009, 23:05
autor: przemass
Nie ma problemu z podpięciem suicide przy pierwszych trikach uh. Nawet później, robiąc hp, możesz docenić "podtrzymanie " się na leashu.

Zakładanie stopera jak pisze terranborn jest rozwiązaniem, nie poradzę Ci jednak skąd go skombinować. Spróbuj bez strachu zakładać na chickena albo lepiej na linkę depowera.

: 14 lip 2009, 12:59
autor: martini
Dzięki za pomoc!

Na kf.com znalazłem też sugestię, żeby podpiąć suicida do chikena i 5tej linki jednocześnie. W ten sposób w sytuacji awaryjnej można wypiąć zapadkę powyżej chikena i latawiec zostaje na 5tej lince. Tak będę robił.

: 14 lip 2009, 13:22
autor: gozdi
martini pisze:Dzięki za pomoc!

Na kf.com znalazłem też sugestię, żeby podpiąć suicida do chikena i 5tej linki jednocześnie. W ten sposób w sytuacji awaryjnej można wypiąć zapadkę powyżej chikena i latawiec zostaje na 5tej lince. Tak będę robił.


OOO... niezła opcja chyba też spróbuje :twisted:

: 14 lip 2009, 16:26
autor: onzo
Ja robię tak, że 5 linkępodpinam na sztywno do leasha a tego wpinam w pętelkę w chickenie, która po otwarciu zrywki w CL zostaje wypięta i kite jest tylko na 5 lince. Na początkowe próby to rozwiązanie dające moim zdaniem najwięcej zaufania...