Strona 1 z 2

Przezaglowanie - O co chodzi?

: 03 paź 2009, 12:39
autor: dpacior
Witam, tak sie zastanawiam, i nie chodzi mi wcale o jakas prowokacje, ale czemu wlasciwie nie mozna miec jednego duzego latawca na wszelkie warunki? Bo z tego co tu wyczytalem nowoczesne latawce maja bardzo dobry depower i tylko poprzez dociagniecie, badz odpuszczenie baru mozna regulowac moc latawca od 100 do 1% w blyskawicznym tempie. Wiec czemu nie mozna wlasciwie wziac latawca 17m^2 i plywac na nim na okraglo, tylko w razie mocniejszych wiatrow nie sciagac baru do siebie zbyt mocno.

Jeszcze raz zaznacze ze w zyciu na kajcie nie plywalem i nei wiem jak to jest, ale takie wnioski mozna wysnuc z lektury forum....

Re: Przezaglowanie - O co chodzi?

: 03 paź 2009, 12:45
autor: jedi1
dpacior pisze:Witam, tak sie zastanawiam, i nie chodzi mi wcale o jakas prowokacje, ale czemu wlasciwie nie mozna miec jednego duzego latawca na wszelkie warunki? Bo z tego co tu wyczytalem nowoczesne latawce maja bardzo dobry depower i tylko poprzez dociagniecie, badz odpuszczenie baru mozna regulowac moc latawca od 100 do 1% w blyskawicznym tempie. Wiec czemu nie mozna wlasciwie wziac latawca 17m^2 i plywac na nim na okraglo, tylko w razie mocniejszych wiatrow nie sciagac baru do siebie zbyt mocno.

Jeszcze raz zaznacze ze w zyciu na kajcie nie plywalem i nei wiem jak to jest, ale takie wnioski mozna wysnuc z lektury forum....


Nie ma czegoś takiego jak 100% depower, to jest marketingowa bajka :wink:

Duży latawiec będzie ciągnął za mocno przy dużym wietrze, fizyki się nie ominie.

Trochę dziwne wnioski wyciągasz z lektury forum, ale to chyba potwierdza, że jednak kurs jest ważny.

Re: Przezaglowanie - O co chodzi?

: 03 paź 2009, 13:15
autor: dpacior
jedi1 pisze:
Nie ma czegoś takiego jak 100% depower, to jest marketingowa bajka :wink:


Trochę dziwne wnioski wyciągasz z lektury forum, ale to chyba potwierdza, że jednak kurs jest ważny.


Marketingowa bajka powtarza tu "często i gęsto" przy prawie kazdej recenzji latawca...

: 03 paź 2009, 14:06
autor: smithpl
i dlatego trzeba czytac miedzy wierszami.
Ba, nawet leash na safety line nie gasi w kazdej opcji kajta na 100%, i to sprawdzilem juz na ... 7 producentach w rocznikach kite'ow 2008/2009

: 03 paź 2009, 14:15
autor: Felix
tak jak wyżej - 100% depower to bajka
Wiec jaka jest efektywność depowera?
Pewnie co latawiec to inne właściwości.
U mnie wyglada to tak:
Komfort pływania do 20 knt
Jak zaciągne depower to odczucie siły wiatru zmniejszy sie do 17/18 knt
Czyli depower sztucznie zbija mi siłe wiatru o 2/3 knt.
Co jeszcz zauważyłem to przy zaciagnietym depowerze gwałtowne podmuchy wiatru tak nie kopią latawca

: 03 paź 2009, 15:44
autor: Crazy Horse
Zagadaj z Przemasem od płyuwa na 14m przy 40knts ;)

Na 12 crossbow z bloczkami czyli rocznik 2006-2008 spokojnie można było pływać od 12 do 30knts, no problem, tylko trzeba mieć się trochę barziej na baczności i delikatnie zaciągać bar i kajta do zenitu ;)

: 03 paź 2009, 17:08
autor: przemass
Crazy Horse pisze:Zagadaj z Przemasem od płyuwa na 14m przy 40knts ;)

Na 12 crossbow z bloczkami czyli rocznik 2006-2008 spokojnie można było pływać od 12 do 30knts, no problem, tylko trzeba mieć się trochę barziej na baczności i delikatnie zaciągać bar i kajta do zenitu ;)


Koniu nie wciskaj mi w usta słów których nie wypowiedziałem :roll: :naughty:

Z tego co pamiętam, Cabrinia zawsze brylowała w żonglowaniu bajerem o 100% dep.
:?:

: 03 paź 2009, 18:44
autor: Jurgen
felix8024 pisze:...Komfort pływania do 20m/s...


Ile ważysz i jaki to rozmiar że komfortowo pływasz do około 40 węzłów :?:

: 03 paź 2009, 18:50
autor: Felix
Jurgen pisze:
felix8024 pisze:...Komfort pływania do 20m/s...


Ile ważysz i jaki to rozmiar że komfortowo pływasz do około 40 węzłów :?:


Poprawione, myśle dobrze pisze źle ;)

: 03 paź 2009, 21:43
autor: andrzejwodejszo
przyklad :

waga 90 kilo
latawiec 12 metrów
wiatr 30 węzłów

możesz stać na plaży z zaciągniętym depowerem i tylko w szkwałach lekko będzie Cię podrywało do góry - po zaciągnięcu baru zaczynasz się unosić z latawcem w zenicie.

wiatr 35 węzłów, pozostałe warunki identyczne ja wyżej :
cięzko utrzymać się na stojąco bez podrywania na plaży ( bardzo cieżko cofnąć się pod wiatr z odpuszczonym barem i latawką w zenicie. Oczywiście po zaciągnięciu baru zaczynasz lecieć.

To samo przy odpuszczonej lince depowera do połowy( zwiększeniu kąta natarcia/ mocy) przy 35 węzłach nie będziesz w stanie stać w miejscu z latawką w zenicie. - niby tylko 5 węzłów, ale przy górnym zakresie latawca ( biorąc pod uwagę Twoją wagę i umiejętności ) każdy węzeł więcej decyduje o komforcie pływania.

Przy 20 węzłach
( optimum dla ww kombinacji )
możesz bawić się dopowerem do woli - zaciągać go, odpuszczać i czuć nieznaczną różnicę w mocy latawca ( oczywiście stopień zwiększenia mocy wzrasta wraz za zaciąganiem baru )

reasumując :

Teoretycznie - 100 % depower, ale praktycznie tylko 20-40%

możliwe, że po zliszowaniu latawiec traci 90% mocy, ale na bank nie przy odpuszcaniu baru ( chyba, że dalej niż ręce sięgają i latawiec przechodzi w stan identyczny do zliszowania )

w oparciu o doswiadczenie z RRD Typ-9 12 m, nie wiem jak jest z innymi z tej klasy - myślę że podobnie. Może jakieś bloczkowe kombinacje 2:1 mają większe możliwości odpuszczania, ale na bank kosztem sił na barze.

: 03 paź 2009, 23:05
autor: sdareks

Re: Przezaglowanie - O co chodzi?

: 04 paź 2009, 10:15
autor: BraCuru
dpacior pisze:Jeszcze raz zaznacze ze w zyciu na kajcie nie plywalem i nei wiem jak to jest, ale takie wnioski mozna wysnuc z lektury forum....


Hej, skoro nie plywasz to uzyje analogii zeglarskiej, ktora trafia szybciej do wyobrazni kazdego kto nie mial w rekach latawca KS.

W zaglowkach masz jeden glowny zagiel (grot), na ktorym plywa sie od 0 do dajmy na to 40kt.
W warunkach bardzo silnego wiatru refuje sie go o np 30% czyli jakby zalozylo sie mniejszy grot (odpowiednik zaciagniecia tasmy depowera, choc tak na prawde nie zmienia sie powierzchni kajta lecz jedynie kat natarcia)
Jesli to nie pomoga, bo przywalilo 40, to wowczas luzuje sie bom tak ze zagiel ledwo jest wypelniony wiatrem (odpowiednik puszczenia baru).
Jesli bialy szkwal wywala zaglowke, to puszcza sie grot w łopot i sciaga z masztu (odpowiednik zliszowania).
Mam nadzieję, że teraz bedzie to bardziej zrozumiale :idea:

: 04 paź 2009, 10:24
autor: Crazy Horse
przemass pisze:
Crazy Horse pisze:Zagadaj z Przemasem od płyuwa na 14m przy 40knts ;)

Na 12 crossbow z bloczkami czyli rocznik 2006-2008 spokojnie można było pływać od 12 do 30knts, no problem, tylko trzeba mieć się trochę barziej na baczności i delikatnie zaciągać bar i kajta do zenitu ;)


Koniu nie wciskaj mi w usta słów których nie wypowiedziałem :roll: :naughty:

Z tego co pamiętam, Cabrinia zawsze brylowała w żonglowaniu bajerem o 100% dep.
:?:


Sorry nie chce mi się szukać, na pewno RAFAŁ zna dobrze tamten Topic 8)

P.S. Do kursantów też najpier mówisz "lewa", a potem nie, nie, przecież tego nie mówiłem, dawaj "prawa, prawa" :wink:

: 04 paź 2009, 10:28
autor: smithpl
andrzejwodejszo pisze:przyklad :

możliwe, że po zliszowaniu latawiec traci 90% mocy, ale na bank nie przy odpuszczaniu baru ( chyba, że dalej niż ręce sięgają i latawiec przechodzi w stan identyczny do zliszowania )


Chyba ze po wystrzeleniu sie.... kite ci sie wywinie i jedna z linek owinie o kite . Wtedy masz 50-60% mocy lub/i loopujacy kite :-) W efekcie musi ci ktos pomoc zlapac kite'a, samemu bardzo trudno sobie poradzic...

Przetestowane na kilku markach kite'ow ( i tych super bezpiecznych, i tych na C też :-) ) - chyba ze to ja mam tylko takiego pecha :-)

: 04 paź 2009, 14:25
autor: FilipN
...a nawet gdyby się dało, to czy ktokolwiek chciałby pływać na okrągło na wspomnianym tutaj 17m latawcu?? czy nawet 15m?? straaaaszliwe wolnym i nudnym...