KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam!

to moj pierwszy post takze wybaczcie bledy ;]

Chialabym nauczyc sie plywac na kite i jezdzic na snowboardzie.
Moje pytanie brzmi czy jest jakas roznica na czym naucze sie najpierw/ czy tez od czego powinnam zaczac? Jak np naucze sie na snowboardzie to latwiej mi bedzie a kite lub odwrotnie? Zaznaczam ze jeszcze nie probowalam

dzieki za wyrozumialosc i odpowiedzi

pozdrowienia dla forumowiczow

Zima się powoli kończy, więc wraca sezon na wodę. Szkoda czasu czekać na kolejną zimę na naukę snb (chyba, że zdążysz jeszcze tej), więc raczej nie czekaj z kite aż na uczysz się na snb.

Ja się uczyłem na kite nigdy wcześniej nie mając styczności ze sportami deskowymi i nie było problemu. Na pewno trochę łatwiej jak się umie na snowboard (tak przynajmniej twierdzą instruktorzy z którymi miałem zajęcia), ale zdecydowanie nie jest to wymagane.

jedi1 pisze:Zima się powoli kończy, więc wraca sezon na wodę. Szkoda czasu czekać na kolejną zimę na naukę snb (chyba, że zdążysz jeszcze tej), więc raczej nie czekaj z kite aż na uczysz się na snb.

Na pewno trochę łatwiej jak się umie na snowboard (tak przynajmniej twierdzą instruktorzy z którymi miałem zajęcia), ale zdecydowanie nie jest to wymagane.

Różnica jest nieznaczna. Tak jak pisał jedi1 - znajomość podstaw snowboard'u ułatwiają naukę kite, ale tylko trochę.Jeśli sprawdzi się prognoza na marzec, zdążysz jeszcze w tym sezonie nauczyć się jeździć na snowboardzie.... Powinnaś zacząć od tego, od czego będziesz mogła jak najszybciej zacząć. A później to już...relax
pozdro i powodzenia!

ja dorzucę, że snwb nie ma sensu się uczyć na wyjeździe. dużo lepiej poświęcić kilka godzin w miejscu gdzie mieszkasz i ćwiczyć podstawy na jakimś pagórku żeby od początku wyjazdu czerpać już frajdę z jazdy.

a odpowiadając na pytanie, to zimą snwb a od wiosny kajt

nie ma roznicy na czym zaczniesz. jak zaczniesz od snwb bedzie ci latwiej na ks i na odwrot.

Dokładnie tak jak napisali inni - teraz to snb chyba tylko Alpy lub gdzieś dalej. Śniegu na pojeżdżenie kilka dni już raczej nie znajdziesz. Więc... chyba trzeba zacząć od kite'a. Ja jak zdecydowana mniejszość najpierw pływałem na kite a dopiero potem jeździłem na snb (z reguły katuje narty) i uważam, że w tę stronę też się da - umiejętność jeżdżenia na desce z latawcem pomaga nauczyć się na śniegu. Pamiętaj jednak, że przy nauce kite'a najpierw uczysz się sterować latawcem a dopiero potem pływać.

Ja zacząłem kilka lat temu od snowboardu i bardzo pomogło mi to na kite. W chwili obecnej warunki na snowboardzie są dość trudne dla początkujących, śnieg jest mokry a w górnych odcinkach wielu tras śnieg zamienił się w lód. Jak napisał onzo, w tej chwili to sens maja Alpy (jesli chodzi o Polandię można rzucić okiem na stronkę naszego forumowego kolegi: www.snowparki.info). Konkluzja jest więc taka, żeby sobie snowboard już w tym sezonie odpuścić i mocno zacząć myśleć o kite .