wrzuccie pare rad odnosnie "railey do switcha surfacepass" czy jak to tam sie poprawnie nazywa glownie interesuje mnie moment jak juz laduje do switcha przekladam bar i nie moge sie odkrecic do konca kite robi kiteloopy i wyrywa mi bar z reki z gory dzieki za jakies podopwiedzi P
Taka mała rada przed lądowaniem daj kite'a do góry, a co do KL to na małym latawcu ( 9 w dół) jeszcze nie udało mi się nie zrobić KL, i mi np pomaga w odpłynięciu szybszym, na 12 czasami udaje mi się bez KL, ale wszystko zależy gdzie złapiesz za bar...
teraz jak to robie to jednak staram sie trzymac kajta nisko i gdy kajt mocno ciagnie to plyne z wiatrem, odpadam, zeby linki byly luzniejsze, jak Darek mi poradzil, wazne, zeby na sucho robic to automatycznie, czyli cwiczyc na plazy, potem na wodzie.
przybysz pisze: kite robi kiteloopy i wyrywa mi bar z reki z gory dzieki za jakies podopwiedzi P
Trzymaj kajta nisko przed wybiciem i staraj sie tak wybic aby linki wyluzowaly sie przy ladowaniu - nie ma mowy o KL nawet jakbys zlapal bar za sama koncowke
właśnie udało mi się nauczyć tego tricku - sukcesem jest bardzo szybkie dokręcenie od switcha do pełnego przełożenia baru. Przy przechodzeniu do switcha bar trzymaj możliwie blisko środka, następnie na switchu musisz "zmienić krawędzie" deski - tzn, że krawędzią, przez którą się obracasz jest krawędź frontside'owa (tam gdzie palce). Bar przechwytujesz lekko z drugiej strony, więc kite szybko wraca na właściwe miejsce, a nawet może zacząć dokręcać loopa w drugą stronę. No i to co ktoś już pisał - wszystko robisz "z wiatrem" czyli po skoku nie krawędziuj za bardzo deski tylko zrób to na w miarę luźnych linkach.