Odpowiedz na pytanie nr 1
http://www.youtube.com/watch?v=S7-aulDS ... re=relatednie jestem specem ale moze troche pomoge
Prowadzisz kite w pozycji ok 45stopni
Mozesz odpuscic deske z krawedzi i doslownie chwilke poplynac na plaskiej powierzchni aby zyskac troche predkosci
Przenosisz ciezar ciala mocno na tylnia krawedz i naciskach na nia jednoczesnie skrecajac w jedna ze stron
poprzez nasisk i skret deska jest wciskana w wode a przy wyjsciu uzyskujesz cos jak mala fale z ktorej mozesz sie wybic
jezeli cos pokrecilem prosze zeby ktos poprawil
Odpowiedz na pytanie nr 2
Kiedy wyskakujesz w gore staraj sie nie wykonywac rotacji cialem anie nie machac nogami za mocno, mozesz sprobowac ugiac nogi to moze troche pomoc w zachowaniu rownowagi do niechcianych rotacji
Jezeli starasz sie dobrze wyladowac staraj sie ladowac bardziej na tylnia noge i dopiero potem przechodz na tylnia krawedz
Staraj sie nie ladowac na cala plaska powierzchnie deski
A czasem przy lądowaniu kompletnie tracę moc w latawcu, napięcie na linkach zerowe nie ma mowy o odpłynięciu, co robić?
Jak mozesz opisz dokladniej co sie dzieje.
Zostawiasz kite w zenicie - normalne ze nie masz mocy bo przy ladowaniu musisz skierowac kite w jedna ze stron power zone w lewo lub prawo w zalerznosci w ktora strone chcez plynac
Kite przelatuje za zenit - dynamicznie skrecasz kitem do zenitu, ty lecisz do przodu a kite zostaje poza strefa zenitu i opada w dol, musisz przy ladowaniu kierowac kite do strefy power zone.
Jezeli to nie pomoze opiz dokladniej co sie dzieje.
Pozdrawiam i udanych ladowan zycze