KITEFORUM.PL - kitesurfing

Koniu może teraz na mnie psy wieszać za to, że narzekałem często na słabe wstawanie z głębokiej wody Crossbowów IDS.

Jak się okazuję to nie była wina latawca lecz brak moich umiejętności
Na filmiku wieje max 8-9 węzełków a mogło byc najmniej 5kts.
Dodatkowo sprawę utrudniały linki 30m przy Crossbow 16m.
Pomagała mi natomiast świadomość obecności rekinów, które w małej odległości na S robiły sobie w tym czasie wyżerkę z rosyjskich i niemieckich turystów:

mnie to nieraz na śniegu wkurza jak się linki o wiązania czepiają przy restarcie - jak mocniej wieje to nie jest to miłe - na wodzie tak samo - przy słabym wietre nie ma problemu z tym ale jak mocniej zawieje to ja deskę zawsze trzymam z boczku a nie przed sobą. Tyle że przy mocnym wietrze to staram się najpierw założyć deskę a potem z krawędzi elegancko postawić kajtka i od razu na hals

zgred pisze:Tyle że przy mocnym wietrze to staram się najpierw założyć deskę...

Konkretnie dla CB 16m i deski race wygląda to u mnie tak:
- wiatr do 10kts - robię jak na filmie: bar na pokładzie - nie martwię się o poplątanie, bo przy takim wietrze nic się nie wydarzy - co najwyżej latawiec zrobi powolnego KL, spadnie do wody i przeciągnie mnie parę metrów. Plusem tej metody jest, że podczas pompy sterówkami widzę cały czas latawkę i wiem kiedy błyskawicznie zareagować, aby obrócić ją. Jak mam deskę na nogach - nie widzę latawca.
- wiatr 10-13kts - ta sama metoda tyle, że zakładam deskę na nogi - latawca nie widzę ale to nie ma już wielkiego znaczenia, bo praktycznie wszystko dzieje się automatycznie i latawiec odwraca się o pełne 180 stopni grzejąc do zenitu. Moment odklejenia się od wody jest łatwy do wyczucia.
- wiatr powyżej 13kts - standardowo wg instrukcji - ciągne za jedną sterówkę; bez zapierania się o deskę.

To jest moja obecna praktyka - na pewno coś się jeszcze zmieni albo ktoś doda jakiś nowy patent.
PS.
Obciach, że dopiero teraz to opanowałem a wcześniej dryfowałem jak klocek do płytkiej wody

BraCuru pisze:..jakiś nowy patent.

a ja mam inne pytanie: przy jakim wietrze pływałeś na swojej 16tce? - szukam czegoś na słaby wiatr - większość podpowiada mi że mam wybrać latawce typu Delta , zmienić deskę itd - moja waga 70kg Maks. może ktoś coś podpowie?

seba76 pisze:a ja mam inne pytanie: przy jakim wietrze pływałeś na swojej 16tce? - szukam czegoś na słaby wiatr - większość podpowiada mi że mam wybrać latawce typu Delta , zmienić deskę itd - moja waga 70kg Maks. może ktoś coś podpowie?

Crossbow 16m to strasznie leniwy pierdziel i nadaje sie tylko do race. Jak chcesz plywac na TT to zapomnij o nim. Jest za wolny.

Na desce race dawalem radę od 6-7kts ale jest stres o to by nie przymoczyć, bo potem masturbacja. Przy wietrze niespadającym poniżej 8kts jest już fajna zabawa. Przy 10kts - mega. Przy 12 - odlot. Przy 14 - kosmos. Przy 16 - niebiosa. Przy 18 - ostatnie tchnięcia zachwytu. Przy 20 - mega za dużo

1 - w takim razie przy wadze maks 70kg na czym mozna poplywac przy 6-8kn - latawiec? deska?
2 - czy deska wave rozmiar 160x44cm to dorby pomysl?

Myśle że duza wypornościowa decha do Race i latawka 13.5 -14 m powinna starczyć. Do tego można jeszcze dać z 10m przedłużki linek.

Wavówka najlepiej strapless i wainman big mama (15 m), bardzo szybki latawiec jak na tą wielkość!
Przy tym wietrze śmigasz bez problemu i jaka przyjemność bez tych niewygodnych strapów