Siemanko
Mam następujący problem z kitem NKB Rhino. Od razu powiem, że plywam na latawcu z 2009 z barem 2010. Otóż kite po odpaleniu, gdy trzymam go w zenicie potrafi zachowywać się na dwa sposoby-albo "leci" za mnie co nieco utrudnia jakiekolwiek poruszanie się z nim, albo traci moc(w zenicie) i spada prawie do samej ziemi, gdzie z kolei dostaje maksymalna moc i ja lecę w górę/przód razem z nim. Po opanowaniu sytuacji, znów to samo: podciagam go do zenitu, traci moc, spada, moc maksymalna i jazda. Na początku wydawalo mi się, że boczne linki są za dlugie. Poradzilem się innych kiterów i je skrócilem-najpierw supel na pigtailu i regulacja przy barze, ale to nie wystarczylo, wiec skrocilem je jeszcze bardziej, ale sytuacja jest ta sama. WTF?