Ciepłe powietrze nie wznosi się na styku morza i lądu, tylko nad cieplejszym obszarem - na spotach termicznych w dzień jest to zazwyczaj plaża, a najlepiej wydmy, DUŻO wydm...Od tego ILE, jak szybko i mocno się nagrzewa ląd oraz jak zimne pozostaje w tym czasie morze zależy różnica cisnień nad tymi 2ma obszarami.
Zgodnie z podstawową teorią, jak wiesz, wiatr jest RUCHEM powietrza z obszarów o wyższym ciśnieniu do tych o niskim - czyli upraszczając, zimne, ciężkie powietrze w stronę rozrzedzonego i lekkiego - gorącego. dlatego właśnie mówimy że "działa termika" czyli obserwujemy ruch powietrza ( bryzę ), zwłaszcza w godzinach popołudniowych, która potrafi zmienić znacząco kierunek wiatru z side shore na side-on a nawet na on ( oczywiście tu jeszcze ukształtowanie terenu i wiele innych czynników gra rolę ). Zjawisko to możemy zaobserwować także nocą ( morze "trzyma" temperaturę, natomiast ląd gwałtownie się ochładza ) natomiast ze względów oczywistych jest to mniej istotne, chyba że zamierzamy pływać bardzo wczesnie rano...
I teraz najważniejsze - wiatry termiczne nie są uwzględniane na mapach modelowych, jak Windguru, dlatego np prognoza na Somę mówi, że wieje tam 12 knts, a w rzeczywistosci jest 20...Tak jak pisałem, najwięcej zależy od skali zjawiska - czyli obszaru, na którym działa termika. W Polsce maksymalny wpływ wiatru termicznego oceniałbym na 3-4 knts, w Egipcie 7-9, w Brazylii i tego typu krajach zdarza się że jest to nawet powyżej 10 knts w stosunku do prognozy.