KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam, prosilbym o porade w kwestii deski na slabsze wiatry. Waze 90kg, aktualnie posiadam deske 135/39 i 12m Takonna reflex. Zastanawiam sie nad poprawa dolnego zakresu wiatrowego. W chwili obecnej na moim sprzecie moge startowac od 19 knots i fajnie by bylo poprawic to i moc plywac powiedzmy od 12/13 knots. Moje pytanie brzmi czy zakup szerszej deski ( prosilbym o porady co do rozmiaru) i przedluzki linek o powiedzmy 5m poprawiloby duzo jesli chodzi o dolny zakres? Dodam jeszcze ze plywam o ponad roku w chwili obecnej prefesuje styl freeride, powoli wdrazam pierwsze skoki. Dzieki za wszelkie sugestie.

Przy 19-tu węzłach to powinieneś zmienić latawiec na mniejszy .Pracuj nad techniką .A co do deski , to 45 cm szeroka byłaby idealna słabowiatrowa .

ok, jak bym mial mniejszy to bym zmienil ale nie mam wiec planuje zakup wiekszej dechy plus przedluzke linek. Od ilu wezłow po takiej zmianie bede mogl rozwijac sprzet? Dzieki

Wiesz. Może coś nie tak z techniką... przy 19kn to powinieneś na takim sprzęcie śmigać że hoho. Ja ważę tez 90 i na 12m latawca + deseczka 134x41 daje rade przy 14kn z lekkim wachlowaniem. Przy 16kn jest juz naprawde ok. Jako słabowitrówki używam su2 bigfoota 145x45 ale płwyam na niej do max 18kn. Przy większym wietrze na dużej desce bedziesz miał problem z utrzymaniem krawędzi.
Moaj rada jest taka żebyś ustawił sie na spocie z kimś kto już pływa i zobaczy co robisz źle. Tak książkowo patrzeć to przy Twojej wadze na 12m latawca dolny zakres masz jakieś 12kn, górny 24, wiec optimum wypada na 16-18kn.
Zastanów się też czy nie warto sprzedać seski o szerokości 39 a poszukać czegoś pod 41-42.

Pozdrawiam

Nie no przy 19wezlach jest git, ja nie twierdze ze nie. Przy 14/15 wezlach z wachlowaniem jakos nie widze przyjemnosci. Ogolnie chodzi mi o porade w kwestii deski slabowiatrowej i przedluzenia linek o powiedzmy 5m Czy o duzo poprawi to dolny zakres i czy przy wietrze pomiedzy 10 a 15 wezlach bedzie mozna spokojnie poplywac? Dzieki. Pozdrawiam

o 10kn to raczej zapomnij 12kn z dużą dechą to minimum na 12m latawca i to też z wachlowaniem. Polecam Ci bigfoota 145x45. Sprawdziłem na sobie i jest git. Sama ostrzy a przy słabych wiatrach to ważne. No i relatyenie niedroga. Dziś kolega pływał na niej z 13 metrowym latawcu przy 10-12kn.

Gitara. O taka odpowiedz mi chodzilo. Wlasnie rozwazalem kwestie Bigfoota, potrzebowalem tylko porady bardziej doswiadczonej osoby. Pozdrowki

Big Foota masz w dwóch rozmiarach 140/45 lub 145/45
decha ostrzy znakomicie .
jak by co to na PW lub e-mail: sklep@kite24.pl

marianelli1981 pisze:Gitara. O taka odpowiedz mi chodzilo. Wlasnie rozwazalem kwestie Bigfoota, potrzebowalem tylko porady bardziej doswiadczonej osoby. Pozdrowki

Bierz 145x45 nie bedzie sie przytapiać przy zwrotach i przy drobnych skokach bedzie stabilniej lądować. Przygotuj sobie tylko okularki bo niemiłosiernie chlapie na fali

Też proszę o podpowiedzi jaka deska słabowiatrowa dla 75kg. Zastanawiam się nad Big Foot (140cm czy 145?) Fly door (znalazłem rozmiar M 155cm, a czy jest S?) i Spleene 150. Może ktoś ma doświadczenie i napisze czy te deski się jakoś radykalnie różnią, a może każda działa podobnie. Jaki rozmiar szukać przy mojej wadze.
Na Allegro yanosik sprzedaje TRANS Eagle Young Board 153. Warta jest rozważenia?
Jestem początkujący, pływam prawo-lewo na śródlądziu. Mam NBL 134 i CB 12m z 2007r. Czas mam praktycznie tylko w weekendy i chcę też wykorzystać słabe wiatry.
Tak przy okazji. Czytałem kiedyś że małe finy utrudniają ostrzenie początkującym. Działa to w drugą stronę? Można obniżyć zakres wiatrowy zakładając długie finy do deski 134? Nie wiem nawet jakie są dostępne najdłuższe finy.

też popracuj nad techniką. Ważę 72kg na desce 132x41 daję radę utrzymywać wysokość na RPM 10m2 przy mierzonych 12 knota. Na 12 pływałbym od 10 a od 12 pewnie bez wachlowania. No chyba, że zależy Ci na wiatrach ok 8knt - to wtedy tak, tylko czy na śródlądziu to ma sens? Jak dla mnie w takim przypadku bierz największą jaka jest - jak już się pierdzielić na czymś dużym to przynajmniej bez przymaczania jak siądzie.

Co do finów - w kitesurfingu płyniesz nie na finie a na krawędzi, przy dobrej technice mógłbyś w ogóle odpiąć finy i dawałbyś radę pływać. Oczywiście - przy zwrotach brak finów da się odczuć, ale długie finy również. Sam kiedyś podmieniłem finy bardzo krótkie na dłuższe i nie zauważyłem jakiejś dramatycznej zmiany pod względem dolnego zakresu, za to czułem się jakbym płynął po torach... Taka sobie przyjemność.

Dzięki za odpowiedz. Wiem że techniki mi brak, ale lat już trochę mam, ciśnienia na fs brak i chodzi mi o trochę radochy z bycia na wodzie gdy mam czas. Postępów szybko nie poczynię bo za rzadko pływam i kółko się zamyka.
Myślałem też o większym latawcu ale rozmawiałem z ludźmi na spocie i polecali mi jednak większą deskę.
Co do rozmiaru to rozumiem że może być nawet 155, a czy model -firma ma znaczenie czy każda zadziała tak samo?

jak we wszystkim tak w dużych deskach każdy model ma inną charakterystykę. Jestem "za mały" w dużych deskach, więc Ci nie napiszę, która z wymienionych lepsza.
Najlepiej zastanów się co jest dla Ciebie priorytetem w takim przypadku i do czego będziesz tej dechy używał a potem poszukaj lub popytaj w sieci. Jedna decha będzie szybsza i będzie dawało się na niej coś skoczyć, inna będzie bardzo ciężka, ale za to będzie lepiej utrzymywała sięna wodzie. Inna będzie perfekcyjna do ostrzenia. Sam musisz wybraćco dla Ciebie jest najistotniejsze...

A potem i tak kupisz najtańszą/w najlepszym stanie

Cześc

Ja mam latawiec CF Moowii 11m (84kg) i dwie deski 144x47 RRD i nobile shin 132x40 i teraz głównie pływam na nobile. Ostatnio miałem tak że wiało bardzo słabo i miałem problemy z pływaniem na tej małej desce i ta duża też nic nie pomogła a kolega spokojnie pływał sobie na latawcu RPM 10m i deska 132x40 waga 75kg, wieć podchodzę do niego i proszę go żeby wziął moją 11 i moją dechę i sprawdził czy mam wszystko ok czy sprzęt jest winny. Parę ruchów żeby wyczuć latawiec i ślizg w lewo zwrot z skokiem ślizg w prawo, przy okazji skok. Po powrocie mówi że ze sprzętem wszystko ok. Podpytałem trochę, wysłuchałem kilku rad i zacząłem próbować i było lepiej.

Kolega ma tylko jedną dechę, ale ma dwa latawce 16 na słaby wiatr i 10, pływamy głównie na jeziorze.

Uważam że dużo zależy od techniki (słabo wieje latawiec wysoko wtedy wyciaga z wody), moja duża decha ma duży rocker a to też ma znaczenie. Poprawcie mnie jeśli się mylę też dopiero zaczynam