KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam.
Na wstępie napisze, że jestem z pomorza. Kitesurfing od zawsze mi się podobał, ale to mało ważne. Tylko mam parę pytań. 1. Czy mając 16 lat 183 cm wzrostu warząc 82kg (lekki brzuszek) jest w ogóle szansa, żebym się nauczył KS ? 2. Jeżeli tak, to jaki polecacie ośrodek szkoleniowy, w okolicach helu.

pozdrawiam.

pewnie : )! wiele osób nawet z nie taką lekką nadwagą uprawa kitesurfing

szkółek masz wiele, wybierz taką gdzie będziesz miał dogodny dojazd (tylko nie rewa- nauka tam to jakaś paranoja)

przemyśl tylko wątek finansowy , nie wszyscy rodzice przychylnie patrzą na takie zachcianki
kitesurfing na początek to wydatek minimum 2,5-3 tyś

Masz idealną wagę!

bylemtam pisze:szkółek masz wiele, wybierz taką gdzie będziesz miał dogodny dojazd (tylko nie rewa- nauka tam to jakaś paranoja)

znam wiele opinii osób które stawiały pierwsze kroki w rewie.
Bezsprzecznie nauka jest tam znacznie mniej efektywna niż na półwyspie (płycizna)
zazwyczaj kończyło się to dodatkowymi lekcjami na ów półwyspie- po nich każdy miał takie samo zdanie " czemu od razu nie udałem się tam"
nic osobistego po prostu fakty

Dziękuję za wcześniejsze wypowiedzi. Rodzice Coś wspominają o KS, chciałbym bardzo się nauczyć. Mam jeszcze jedno pytanie, co to są te typy ( nie wiem jak to nazwać bo za dużo o KS nei wiem) "IKO2" ?

wystarczy troszkę poszukać http://www.hel.pl/kitesurfing_wstepdokiteboardingu.php z resztą na forum jest też mnóstwo informacji na temat kursów ks odsyłam Cię też tu viewtopic.php?f=15&t=906
Powodzenia!!

mnich209 pisze:Witam.
Na wstępie napisze, że jestem z pomorza. Kitesurfing od zawsze mi się podobał, ale to mało ważne. Tylko mam parę pytań. 1. Czy mając 16 lat 183 cm wzrostu warząc 82kg (lekki brzuszek) jest w ogóle szansa, żebym się nauczył KS ? 2. Jeżeli tak, to jaki polecacie ośrodek szkoleniowy, w okolicach helu.

pozdrawiam.

Ja napiszę Ci tak - od młodych lat zajmowałem się żeglarstwem, potem przez kilka pływałem na WS, ale jak w końcu przesiadłem się na kita poczułem taką radochę z pływania, skakania, uczenia się i doskonalenia trików i techniki, że aż trudno to opisać. Także jeśli widzisz z brzegu, że jest to fajny sport, uwierz mi, że będąc na wodzie wrażenia są o niebo lepsze.

Ale zrobiłem reklamę - ale jest to prawda. Wystarczy zobaczyc jak ten sport rozwija się w Polsce i na świecie.

A co do szkółek kieruj się opiniami innych kursantów i skontaktuj się z jedną, drugą szkółką. Zobacz czy nie potraktują cię jak w hurtowni. Miejsce to stanowczo Hel. Płycizna po stronie zatoki daje perfekcyjne warunki do nauki.

Wszystko się zagadza, ks to sport wymagający a Twoje warunki fizyczne na pewno tu nie będą przeszkadzać, jak jesteś z nad morza to dawaj na wode

P.S.
ale nie rozumiem komentarzy że, na płyciźnie lepiej się uczyć szybciej ,znaczy lepiej ??

z takim podejściem potem ludzie na głębokie wychodzą i problemy z dopłynięciem do zgrubionej deski, restartem latawki i ogólna panika, znam takich co jak nie wchodzi wiatr na półwysep to nie pływają , dobry instruktor na pewno ogarnie w każdych warunkach.

ale spoko więcej miejsca np. na Rewce będzie

Ja w tym roku zrobiłem iko2 na chałupach 6 i byłem mega zadowolony z pakietu 1+2 na efekt a nie na godziny, moim zdaniem najlepsza opcja bo uczą do skutku i masz pewność że bd samodzielnie halsował. Nie chce podawać szkółki, żeby zaraz na mnie tu nie siedli (ew. priv). Osobiście nie widziałem sensu jechać na hel i bez potrzeby nadrabiać kilometry i tracić czas. Na chałupach z pociągu miałem 3min do szkółki a i samochodem znacznie mniej km niż do helu. A w przypadku złego kierunku ciach do busa i zmiana spota.

Game pisze:Ja w tym roku zrobiłem iko2 na chałupach 6 i byłem mega zadowolony z pakietu 1+2 na efekt a nie na godziny, moim zdaniem najlepsza opcja bo uczą do skutku i masz pewność że bd samodzielnie halsował. Nie chce podawać szkółki, żeby zaraz na mnie tu nie siedli (ew. priv). Osobiście nie widziałem sensu jechać na hel i bez potrzeby nadrabiać kilometry i tracić czas. Na chałupach z pociągu miałem 3min do szkółki a i samochodem znacznie mniej km niż do helu. A w przypadku złego kierunku ciach do busa i zmiana spota.

Na samym Helu (tej wiosce na koncu cypla) nie chyba szkolki kite. Hel to nazwa operacyjna calego cypelka. Ostatnio wg. google maps jest w juracie.