Strona 1 z 1

Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 12 lip 2013, 13:10
autor: pawntheworld
Witam,
Od 10 lat pływam na łódkach jednosobowych i startuje w regatach (optymist, obecnie laser), zaliczyłem tez jeden obóz windsurfingowy (2tygodnie) ale nie powiedział bym ze pływam tak dobrze jak na laserze. Mam też patent skippera (śródlądowy).

W tym roku chciał bym rozpocząć nauke na kitesurfingu. W związku z tym mam pare pytań:

1.Ile zajmie mi nauka pływnia jeśli 'rozumiem wiatr' - halsowanie pod wiatr, pływanie na pełnym itd. Oczywiście w stopniu takim, że biorę sprzet i jade pływać sam doszkalając się.
2.Zwróciłem uwage przegladajac forum, że sa wymagane dane kierunki wiatru (wiatr równoległy do brzegu).. Czy na kite nie halsuje się pod wiatr? Czy dany kierunek wiatru jest poprostu zalecany dla osób poczatkujących? Pytam poniewarz na laserze czy windsurfingu nigdy nie miało znaczenia z jakiej strony wieje wiatr.
3.Mieszkam w Gdańsku czy wymienione w innych tematach spoty jak brzezno, jelitkowo, sobieszewo nadają się dla osoby swierzo po kursie?


Edit: za błędy ortograficzne przepraszam

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 12 lip 2013, 16:16
autor: march_in
napewno ci bedzie latwiej. nikt ci dokladnie nie poda czasu, kwestia indywidualna. moze nauczysz sie w 4-6h a moze zejdzie ci wiecej. standartowo program iko2 obliczony jest na jakies 10h. i nie ma w tym programie tak naprawde ostrzenia.
obejrzyj:
http://www.ikointl.com/iko.php?page=dis ... nu_area=30
http://www.ikointl.com/iko.php?page=int ... nu_area=30
kitesurferzy z reguly plywaja polowkami, jak chca ostrzyc leca bajdewindem pracujac wiecej deska. baksztagi i fordewindy wymagaja sporej pracy latawca i krecenia osemek czy kiteloopow.
takze wlasciwie plywamy na tych samych kursach na i z wiatrem.
z kierunkami wiatru chodzi o to ze sa te bardziej sprzyjajace uprawianiu badz nie. przy wiatrach od brzegu nie jest za wesolo(kite do startu potrzebuje stabilnego wiatru). kierunki do brzegu caly czas spychaja cie na niego i znajdujace sie tam przeszkody. takze najbezpieczniejsze sa kierunki wzdluz brzegu.

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 12 lip 2013, 17:33
autor: Fin
Wielu z nas pływalo na jachtach, czy to pomogło ? Cieżko powiedzieć , bardziej na pewno jesteś oswojony z woda i wiatrem, widzisz szkwaly na wodzie co tez pomoga. Na tym jednak chyba podobieństwa się kończą a bardziej pomagają takie sporty jak snowboard, wake itp. A i jeszcze jedno od kiedy plywam to nie wsiadlem już na żagle ;)

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 12 lip 2013, 21:18
autor: sersciuch
prze kierunkach od brzegu się raczej nie pływa bo jak coś się zepsuje to powrót do brzegu jest niemal że niemożliwy

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 12 lip 2013, 21:35
autor: Pinio
STARTUJ :arrow: Chłopaku im szybciej tym lepiej :thumb:

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 14 lip 2013, 06:55
autor: rolnik
eszcze jedno od kiedy plywam to nie wsiadlem już na żagle ;)
to wiele tracisz albo malo plywales :hand:
prze kierunkach od brzegu się raczej nie pływa bo jak coś się zepsuje to powrót do brzegu jest niemal że niemożliwy
a jednak side off to najlepszy wiatr na wave . Sa spoty calkiem off gdzie szkola na idealnie laskiej wodzie rhodos leucate :wink: .
kitesurferzy z reguly plywaja polowkami, jak chca ostrzyc leca bajdewindem pracujac wiecej deska. baksztagi i fordewindy wymagaja sporej pracy latawca i krecenia osemek czy kiteloopow.
z reguly to wiekszosc dnia ostrza :lol:
Obycie z woda i wiatrzem bardzo pomaga w kitesurfingu .Wlasciwie to najwazniejsza sprawa ktora masz juz za soba .Dziwie sie twoim pytaniom skoro mieszkasz w gdansku idz na plaze popatrz chwile zrozumiesz zasade dzialania kitea .To tez jest zagiel w pewnym sensie.

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 14 lip 2013, 12:46
autor: Fin
Rolnik , sporo plywalem i wiem co tracę , po prostu urlopu nie starcza i wybieram kite. Marzenie to kitesafarii na jachcie na Karaibach ale to inny budżet ;)

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 14 lip 2013, 13:12
autor: sersciuch
fakt rolnik tylko że przy wave w razie w możesz położyć się na desce i wrócić (normalnie też się leasha do deski się nie używa a wyjadacze wave często)
fakt że się pływa się i szkoli przy offie na niektórych spotach ale szkoli się z łódki a i pływający tam chyba wykupują rascue???
a czy w polsce jest jakiś spot gdzie przy offie można wykupić rescue i jest łódka w gotowości wyłowić nas w razie w?(poważnie pytam, bo w NL nigdzie takiej opcji niema i przy offie albo się zmienia spot albo nie pływa)

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 14 lip 2013, 21:17
autor: rolnik
nigdzie nie bylo mowy o tt :wink: ani o off ie i plytkiej wodzie np :hand: .
Na Kaliszanskim pod Poznaniem mozna bylo spokojnie plywac na off bo do drugiego brzegu bylo 500m jak mnie pamiec nie myli :wink:

fakt że się pływa się i szkoli przy offie na niektórych spotach ale szkoli się z łódki a i pływający tam chyba wykupują rascue???

no nie bo szkola na plytkiej wodzie gdzie jest to obojetne czy off czy on :)

poza tym to macie racje tak sie przekomarzałem :wink:

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 15 lip 2013, 20:42
autor: Fin
rolnik pisze:Na Kaliszanskim pod Poznaniem mozna bylo spokojnie plywac na off bo do drugiego brzegu bylo 500m jak mnie pamiec nie myli :wink:
:


Dokładnie 1250 metrów od plaży na drugi brzeg :wink: Odległość na jeziorach przy offie to faktycznie nie jest problem. Większym jest dobrze znać teren, Kamienica teraz tak zarosła trzcinami i krzakami, że na całym zachodnim i północnym brzegu są chyba ze 3 możliwe miejsca do wyjścia na brzeg.

Re: Pytanie od osoby pływającej na łódkach.

: 12 sie 2013, 17:37
autor: przemass
Tak jak koledzy pisali wielu z nas pływało wcześniej regatowo, z lepszym lub gorszym skutkiem. Na pewno żeglarstwo pomaga baaardzo, chociaż snb, wake czy skate pewnie bardziej jeśli chodzi o czucie deski. Na pewno tęsknota zostaje i ciężko o łodkach tak sobie zapomnieć :wink: