KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam.
Jakiś czas temu na helu przeszedłem podstawowy kurs IKO 1+2 czyli w zasadzie jako tako umiej jeździć.

Sport mi się spodobał ale nie na tyle aby wybulić oko 4000 na własny sprzęt.


I teraz moje pytanie.
Czy opłaca się kupować używany sprzęt ? jeżeli tak to na co zwracać uwagę ?
I generalnie z jakim wydatkiem trzeba się liczyć aby zacząć ?
I chodzi mi o dobry ale niewygórowany cenowo sprzęt

Wlasnie 4000 to minimum by wszystko skompletowac. Za to dasz rade kupic nowa pianke, deske, jeden uzywany latawiec z linkami i barem plus trapez.

Borykałem się z tym problemem na początku lipca.
Ja dalem za komplet(latawka, decha, trapez) w bdb stanie 2900 + 200zl dluga pianka decathlonu Tribord(tu polecialem po taniosci) czyli lacznie 3100. Takze w 3 kolach spokojnie dasz rade a jak dobrze poszukasz i opuścisz trochę wymagania odnośnie jakości to 2 do 2,5 i masz sprzęt.

Pzdr

Najdrożej jest kupić tanio coś złego.

Jak masz kurs skończony -bierz na testy co popadnie.

A kto da mu na testy sprzęt po jakimś tam iko2
Może niech się tu ogłosi bo lista chętnych może być dł........uga

Fabi150-nie wszyscy mają takiego farta ,kupowania po taniaści nie mniej cieszy mnie fakt że sprzęt się sprawdził i z wypowiedzi wnioskuję że jesteś zadowolony.
Co do tematu to myślę że za 2000 to ciężko wyrwać komplet w przyzwoitym stanie .Pomijając fakt czy to odpowiedni sprzęt dla Ciebie tu zgoda z Mandaro iak masz okazję to testuj ale na tym poziomie to chyba niewiele da, bo nie dowiesz się nic więcej niż to że ciągnie i szarpie. Walorów latawca nie poznasz gdy nad nim nie słabo panujesz.

Mozna kupic dobry uzywany latawiec z barem za 2000zl - 3000zl + dobra uzywana deska za ok 1000zl - 1500zl + trapez za ok 300 - 500zl (moze byc nowy jak i uzywany) + pianke (nowa oczywiscie) za 400zl - 500zl. Tak wiec skompletowanie dobrego uzywanego sprzetu to cena od okolo 3500zl do 5500zl.

Oczywiscie mozna kupic latawiec za 1500zl, deske za 500zl, trapez za 200zl, pianke za 300zl i wtedy laczny koszt wyniesie okolo 2500zl. Wszystko zalezy od ilosci poswieconego czasu na poszukiwania jak i wymagan - niektorzy nie patrza na to by latawiec czy deska byly w idealnym stanie, wiadomo, ze nie kupia podartego i calego w latach latawca, ale jedno przeszycie czy dwie laty nie musza od razu powodowac niecheci do takiego latawca. Kupilem jeden latawiec z przeszyciem i slyzy mi do dzis, nie przeszkadza mi to wcale. Znam nawet osoby ktore zdaja sobie sprawe ze zakatuja latawiec i deske na nauce czy to plywania czy trickow i celowo biora sprzet w srednim stanie, ale za to taniej, ktory jednak jest nadal w 100% sprawny. Albo maja ograniczony budzet i maja wybor: albo kupic cos taniego ale plywac albo nic nie kupic i nie plywac. Ja swoj poprzedni latawiec dostalem za male pieniadze, podobnie jak deske i trapez, a to tylko dlatego, ze codziennie przeszukiwalem znany serwis aukcyjny w poszukiwaniu ofert. I trafil mi sie uzywany, ale dobry i w dobrym stanie sprzet. A mozna tez szukac uzywanego sprzetu, ale tylko tego z wyzszej polki, w bardzo dobrym stanie, max zeszloroczny i wtedy cena bedzie juz odpowiednio wyzsza, czesto tylko troche nizsza od sklepowej. Naprawde majac szczescie mozemy dostac super sprzet w niskiej cenie.

Dla osob ktore ukonczyly IKO polecam na poczatek nazwijmy to sredni sprzet, za srednia kase - czyli nie najtanszy badziew, ale tez nie najdrozsze cacka, nie najnowszy, ale tez nie mega stary. Osoby takie poplywaja troche, zorientuja sie w jakim kierunku chca isc (freestyle, freeride, race, jump, wave...) jakie deski czy latawce preferuja, beda mialy czas na przeszukanie netu celem znalezienia dobrych ofert w dobrych cenach, poczytaniu opini, nabrania wiedzy. Nie polecam rowniez spieszyc sie z zakupem. Ja wiem, ze chce sie jak najszybciej zaczac plywanie po kursie na swoim sprzecie, ale polecam, na prawde polecam poswiecic troche czasu na poczytanie opini na forum, na necie, pogadac z ludzmi juz plywajacymi, instruktorami na kursie, im wiecej wiedzy z roznych zrodel tym lepszy potem powinien byc wybor.

Pinio pisze:A kto da mu na testy sprzęt po jakimś tam iko2
Może niech się tu ogłosi bo lista chętnych może być dł........uga

Ja.

zbyszek11 pisze:Fabi150-nie wszyscy mają takiego farta ,kupowania po taniaści nie mniej cieszy mnie fakt że sprzęt się sprawdził i z wypowiedzi wnioskuję że jesteś zadowolony.
Co do tematu to myślę że za 2000 to ciężko wyrwać komplet w przyzwoitym stanie .Pomijając fakt czy to odpowiedni sprzęt dla Ciebie tu zgoda z Mandaro iak masz okazję to testuj ale na tym poziomie to chyba niewiele da, bo nie dowiesz się nic więcej niż to że ciągnie i szarpie. Walorów latawca nie poznasz gdy nad nim nie słabo panujesz.

Jaki fart! Wyczyściłeś mi portfel do zerka A tak serio pisząc dobrze wnioskujesz. Sprzęcik super się sprawuje , wytrzymał nawet bliskie spotkanie z pomostem . Najsłabszy element w tym zestawie to........ rider.

Pozdrawiam

Fordon pisze:Oczywiscie mozna kupic latawiec za 1500zl, deske za 500zl, trapez za 200zl, pianke za 300zl i wtedy laczny koszt wyniesie okolo 2500zl.

Podajesz ceny jakby byly jakimis niszami allegrowymi za sprzet 'zuzyty'. (moze zle to odebralem). A dziwne bo mam taki sprzet jak napisales wyzej w cenie łącznej 2400 su2 '11; crossbow '09 patlove '09 (latawiec, bar, pompka, torba; deska; trapez + lisz) i nie uwazam ze jest to sprzet zajechany. A o dziwo nikt nie chce kupic, kazdy tylko pyta ile to ile tamto...


Co do ceny. Swoj pierwszy sprzet kupilem za 1000zl 5 lat temu crossbow 12m z 2006 roku do tego su2 deska, bujalem sie na tym 2 sezony na sprzecie moze nie najnowszej generacji (wtedy ids byl czyms WOW) ale tez nie jakos specjalnie zajechanym... i jak dozbieralem, doszkolilem umiejetnosci kupilem w/w sprzet a deske zmienilem pozniej.

Takze warto szukac, bo czasami zdarzaja sie okazje, i nie koniecznie musi byc to najwyzszego rocznika sprzet.

A co do wypowiedzi Fordon'a o tym ze dla poczatkujących kupowanie nowego sprzetu jest strzalem w kolano, w 101% sie zgadzam.

Chyba jednak zle odebrales to co napisalem , nie mialem zamiaru nikogo urazic, ani tym bardziej nie uwazam, ze sprzet za 1500zl to szajs. Sam kupilem 2 lata temu 3 letni latawiec z barem za 1300zl w dobrym stanie i swietnie mi zluzy po dzien dzisiejszy, mimo ze jest warty obecnie polowe tamtej ceny. Deske kupilem za 500zl, i tez sluzy mi swietnie po dzien dzisiejszy. Dlatego napisalem, ze szukajac mozna naprawde trafic dobry sprzet za dobra kase. Przeciez np. w 2009 Cabrinha Convert uwazany byl za swietny latawiec, wszyscy go chwalili. Czy to znaczy, ze dzis kupujac ten 4 letni latawiec warty wlasnie okolo 1500zl w dobrym stanie bedziemy narzekac? Nie. Wiadomo, ze technika w tym sporcie idzie szybko do przodu i zaloze sie, ze modele z 2009 roku nie beda takie dobre jak tegoroczne, ale tez da sie latac, ciagle to bedzie dobry latawiec. Tylko wlasnie chodzi o to, ze nie juz taki dobry jak drozszy tegoroczny czy zeszloroczny. Druga sprawa to to, ze mozna dostac dobry sprzet w dobrym stanie za te wymienione wyzej i w poprzednim poscie 1500zl - owszem, ale jednak bedzie ciezko cos takiego tak od razu wychaczyc.

k_gabra pisze:

Fordon pisze:A co do wypowiedzi Fordon'a o tym ze dla poczatkujących kupowanie nowego sprzetu jest strzalem w kolano, w 101% sie zgadzam.

Hej.
A ja nie. Jestem początkującym i zanim zacząłem kurs kupiłem sobie nowego Vector'a teraz po skończeniu kursu i wejścia na swój latawiec jestem z niego zadowolony i jak na razie spisuje się dla mnie ok. Pewnie go zmienię za 2-3 sezony, ale na chwile obecną nie mam zamiaru.

Spoko, spoko, ale nawiazując do tematu wychodzacego od autora:

Duduś pisze:Sport mi się spodobał ale nie na tyle aby wybulić oko 4000 na własny sprzęt.

raczej nie trafiles w temat...

Pianka 80zl (bez dziur, przetarc itd DŁUGA)
Trapez Mystica 150zl
Decha stary parapet Naisha wyceniam na okolo 200zl (kupiony w zestawie z innymi rzeczami ktore posprzedawalem)
Nowe Pady ze strapamy Mystica i malowanie dechy 200zl (wyglada teraz PRO)
Crossbow 12m z 2006 bez dziur łąt napraw itd 800zl

Daje 1430zl na ktorym nauczylem sie plywac na tyle ze zaczynam pajacowac pierwsze podskoki i nie straszna mi glebsza woda. Czuje sie pewnie piszac w skrocie.
Tak wiec nie zrazaj sie tylko wytrwale szukaj rzeczy w dobrych cenach.

Crossbowa 16m 2006 vel Lokomotywa bez dziur łat napraw tak samo dobry stan jak 12 kupilem za 470zl i smigam na nim gdy reszta walczy ze swoimi 12 i 13m majac na dzieje ze cos ich pociagnie.

Wiadomo ze mozna drozej i bedzie lepiej. To zrozumialem ale jak kogos nie stac czy ma wiele innych zajawek to chyba lepiej tak sobie radzic niz wcale.

A zabawa jest meeeega

akurat 16m z 2006 roku to bym nie kupil

aczkolwiek cena dobra. Latawiec latawcem, przyoszczedzic mozna. Ale deche mozesz smialo kupic jakas za 700-800zl gdzie su 2011 mozesz trafic, jej pewnie nie zminisz dosc dlugo, bo raczej latawiec a nie deska bedzie ograniczac postęp.