KITEFORUM.PL - kitesurfing

Jaki rozmiar latawca wybrać dla riderki 65kg na twin tipie na warunki jakie mamy najczęsciej na zatoce?

Zastanawiam się nad Slingshot Rally 8m? Co o tym sądzicie?

10m2 szukaj.

potwierdzam 10m to jedno z najlepszych rozwiązań .

jest jakiś wzór matematyczny gdzie można sobie obliczyć ile m2 potrzeba do wagi ciała? czy to na "oko" się kupuje?

wylicz swoje BMI. A tak całkiem serio, to jeśli ważysz więcej - większy kite, mniej - mniejszy w zależności od warunków pogodowych też

To ja pojde w 9m2.
Polecam Airush Lithium

kiteigor pisze:wylicz swoje BMI. A tak całkiem serio, to jeśli ważysz więcej - większy kite, mniej - mniejszy w zależności od warunków pogodowych też

I do tego dodam że jak mocno wieje to mały kite, a jak słabo to duży

kw92 pisze:

kiteigor pisze:wylicz swoje BMI. A tak całkiem serio, to jeśli ważysz więcej - większy kite, mniej - mniejszy w zależności od warunków pogodowych też

I do tego dodam że jak mocno wieje to mały kite, a jak słabo to duży

To ja też coś dodam Jest taka aplikacja na smartfony która się nazywa "kitesurf calculator" gdzie wpisuje sie prędkość wiatru oraz wagę ridera i kalkulator przelicza nam jakiego rozmiaru kite'a powinniśmy użyć Mam na telefonie ale za bardzo nie testowałem, wiec czy to jest dobra apka....sami możecie ocenić

Witam! Kupiłem NOBILE NHP 666 2011r jak nowy ma 10m ja mam 65kg i moje pytanie czy to dobry kajt na początek? dodam że kupiłem też deske nobile 555 128x39,5 może być?

Jeśli dałeś 1000 za komplet, to dobry.

Kajt z barem i deska 1500zł stan BDB+

Jak dla mnie (63 kg) rozmiar 10 wydaje się ciut za dużo na zatokę - pływam na Airush DNA. Bardziej jednak przeszkadza mi mały depower (bar Airush Analog), krótki pasek robi niewiele różnicy w mocy. Czy ktoś ma podobne doświadczenia z tym barem?