Strona 2 z 2

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 08 mar 2015, 10:58
autor: mandaro
Moja żona też uważa, że 50/50 jepsze niż T5,
mimo,ze T5 to jeden z najlepszych frirajdów.
Jarga może jej nie przypadła do gustu, ale GP nie pogardzi.
Na bezwietrzne dni 15 FUELa z 2004 każe pompować.
W sumie nie tak dawno zaczynała od C i tak jej jakoś zostało. :)

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 25 wrz 2017, 14:06
autor: shorty
odświeżę nieco temat...
zakładając normalny rozwój tzn, kurs na latawcu dla początkujących, pierwszy latawiec jakaś hybryda typu powiedzmy bandit, drugi latawiec (mniejszy) też coś uniwersalnego.. potem przychodzi chęć na więcej więc łapiesz w ręce jakieś fajne open-C typu FX czy RPM i jest fajnie, ale jak wiadomo ta konstrukcja mimo ogromu zalet (zakres jak delta, winda jak C) ma jedną ogromną wadę, siły na barze, no ale jakoś ogarniasz mimo bolących rąk ..
zaczynasz skoki na wypięciu , kręcisz już backrole, kiteloopy, grabiki itd.. jednym słowem coś tam już ogarniasz ... czy to już czas na przesiadkę na prawdziwe C ?
a jeśli tak to ... jak wiadomo jeden C drugiemu nie równy... jak wiadomo są radykalne C jak Torch czy Razor są mniej radykalne jak Fuel, Vegas ... ktoś coś podpowie?

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 28 lis 2017, 09:03
autor: Wojtek Janaszek
Według mnie to właśnie Fuel jest np. bardziej radykalny niż Razor...

Według mnie najlepsze C na rynku obecnie to Razor/Vegas. Lepszych nie znajdziesz :D

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 28 lis 2017, 09:55
autor: KrisIs
Wojtek Janaszek pisze:Według mnie to właśnie Fuel jest np. bardziej radykalny niż Razor...

Według mnie najlepsze C na rynku obecnie to Razor/Vegas. Lepszych nie znajdziesz :D


Lepsze w czym?
Idą na wiatr jak złe? --nie
Wstają z wody same? --nie
Mega zakresy wiatrowe? --nie
Mają dobry dół? --nie
Mają lepsze kolory? --nie

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 26 kwie 2018, 23:31
autor: ciurek
adii pisze:
sok pisze: Wyczytałem, że jest na tym forum osoba, która nauczyła sie na C-shape.

Coś mi się wydaje że takich osób jest znacznie więcej :idea:


Ja się uczyłem i jakoś dałem radę, ale teraz wybrałbym inny sprzęt na początek. ...

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 27 kwie 2018, 09:04
autor: KrisIs
Słabo wypadają na foilu

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 27 kwie 2018, 19:15
autor: sebro
KrisIs pisze:Słabo wypadają na foilu


Noo
i na giełdzie podczas sprzedaży :mrgreen:

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 11 sty 2019, 03:37
autor: przemass
Latawców C nie używamy do nauki i długo po niej dlatego że są po prostu mniej sprawne aerodynamicznie niż hybrydy/delty/bow - w skrócie będę pisał SLE> Tak jak ktoś pisał wcześniej, to co na początku jest ich wadą, później jest zaletą. Skręcają wolniej ale reakcja i siły na barze są natychmiastowe - dzięki temu że nie ma bloczków. Siedzą głębiej w oknie wiatrowym i ostrzą gorzej ale dzięki temu wybijają mocniej z wiatrem i dają większy slack przy wykonywaniu tricku na powerze. Restart na 5 linkowcu jest bezbłędny w każdym wietrze jeśli...nauczysz się jak to robić. Dlatego konstrukcja C shape przetrwała tylko tam gdzie faktycznie się sprawdza - we freestyle. Wcześniej istniały latawce C dedykowane do freeride, freestyle, oldschool itp...
Nauka będzie możliwa ale na pewno cięższa zwłaszcza w nierównym wietrze, bo przez swój kształt latawce C są dużo bardziej podatne na przepadanie w szkwałach i w górnym zakresie odpuszczają dużo mniej. W słabym wietrze - zamiast 1-2 ósemek na hybrydzie żeby wystartować, będziesz potrzebować 3-4 i duuuużo szybciej stracisz wysokość bez ospowiedniego przycięcia krawędzi.

Wybierz sam - cena czy komfort ;)

aloha

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 14 mar 2019, 22:33
autor: matsor
Pociagnę temat. Padło hasło, ze C Shape jest lepszym latawcem do freestyle - tylko co to znaczy? Ze backroll kręcony na C Shape wchodzi łatwiej niz na delcie?

Na półwyspie coraz mniej typowych C Shape, nawet Open C. Skąd taki trend skoro z wypowiedzi powyżej wywnioskowalem, ze przejście na konstrukcje C\open C to kwestia czasu u większości kajciarzy.

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 15 mar 2019, 14:36
autor: AlMastar
matsor pisze: Skąd taki trend skoro z wypowiedzi powyżej wywnioskowalem, ze przejście na konstrukcje C\open C to kwestia czasu u większości kajciarzy.


a ilu tych kajciarzy zaczyna skakać loopy i inne bardziej zaawansowane tricki ? według mnie nie dużo i dlatego tych latawcy jest coraz mniej, bo większość nie dochodzi do takiego poziomu zaawansowania i woli bardziej uniwersalne latawce (miałem ALANA - open C - i był super w czuciu, ale w dziurach przepadał i przy low wind był ciężki ...)

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 21 mar 2019, 16:54
autor: przemass
C latawiec daje dużo mocniejsze wybicie uh, po którym następuje dużo dłuższy slack ( luz ) - i poza bezpośrednim odczuciem praktycznie nie ma wiecej zalet. Jeżeli komuś nie zależy na tego typu manewrach może spokojnie pozostać przy bow/hybrydzie. A że niewielu zależy/lub ma czas na progres - dlatego więcej jest latawców bow/hybryda na spocie... :idea: :arrow:

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 22 mar 2019, 06:49
autor: Mikolpa
przemass pisze:
C latawiec daje dużo mocniejsze wybicie uh, po którym następuje dużo dłuższy slack ( luz ) - i poza bezpośrednim odczuciem praktycznie nie ma wiecej zalet. Jeżeli komuś nie zależy na tego typu manewrach może spokojnie pozostać przy bow/hybrydzie. A że niewielu zależy/lub ma czas na progres - dlatego więcej jest latawców bow/hybryda na spocie... :idea: :arrow:

Czyli jak nie chcę iść w UH bo mnie to nie kręci to znaczy że nie zależy mi na progresie?

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 22 mar 2019, 13:08
autor: JanuszD
Mikolpa pisze:Czyli jak nie chcę iść w UH bo mnie to nie kręci to znaczy że nie zależy mi na progresie?


Dla Przemasa progres to fiki miku na wypięciu, a nie > 20 metrów w górę i 50 metrów w dal. Wiec zapewne dlatego napisał że jak komuś nie zależy na progresie to nie kupuje C-shape.

Każdy wybiera sprzęt pod to co go kręci. Nie jest przypadkiem, że ostatnie rekordy wysokości nie są bite na C-shape'ach.
Ten misiek co skoczył 32 metry (podobno), skakał na Core XR5 (hybryda delta-bow), a nie na GTS (C-shape).

Sam miałem Vegasa przez chwile, który do niczego mi nie był potrzebny, ale miałem bo był nowy, tani i pasował rozmiarowo. Dało sie na nim pływać, dało, skakać się dało, 10 razy w życiu się wypiąłem. Mistrzem nie będę, skomplikowanych UH skakać nie będę, a s-benda można wykręcić na Rebelu czy wspomnianym XR5 więc Vegasa sprzedałem komuś kto potrzebował rozmiaru, a nie C-shape. I tak to się kręci.

Do loopow też nie trzeba c-shape'a, delty i hybrydy nadają się równie dobrze, a są zdecydowanie bardziej uniwersalne. To co jest najwieksza zaletą C-shape'a (luźne linki) ani w wysokości, ani w loopach nie pomaga.

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 23 mar 2019, 06:59
autor: Mikolpa
JanuszD pisze:
Mikolpa pisze:Czyli jak nie chcę iść w UH bo mnie to nie kręci to znaczy że nie zależy mi na progresie?


Dla Przemasa progres to fiki miku na wypięciu, a nie > 20 metrów w górę i 50 metrów w dal. Wiec zapewne dlatego napisał że jak komuś nie zależy na progresie to nie kupuje C-shape.

No ale przecież to mały procent kiciarzy... Sorry.
Wymiatacze wave, race, foil, oldschool no i big-air wszędzie tu C-shapea nie zobaczymy bo nie jest on potrzebny, a nawet będzie przeszkadzał. Tym gościom nie zależy na progresie?

JanuszD pisze:Nie jest przypadkiem, że ostatnie rekordy wysokości nie są bite na C-shape'ach.

Do loopow też nie trzeba c-shape'a, delty i hybrydy nadają się równie dobrze, a są zdecydowanie bardziej uniwersalne.


No i właśnie dlatego od kilku edycji konkursu big-air C-shapey po prostu się w nim nie liczą.

Re: jak to jest z tymi C-shape'ami...?

: 23 mar 2019, 11:34
autor: heja banana
No ale przecież to mały procent kiciarzy... Sorry.
Wymiatacze wave, race, foil, oldschool no i big-air wszędzie tu C-shapea nie zobaczymy bo nie jest on potrzebny, a nawet będzie przeszkadzał. Tym gościom nie zależy na progresie?


UH kojarzył się z prosami i założenie było takie że każdy chce pływać jak pro:) tymczasem myślę że znacząca większość nawet nie myśli o UH bo fiku miku ich po prostu nie kręci:)

e: zresztą pamiętam jak większość promo filmów od producentów to był freestyle:) od jakiegoś czasu widać wave, foil itd. czyli producenci również zauważyli, że dla ludzi progress to nie tylko freestyle i UH:)