Pierwsze kroki na jeziorach

Forum dla początkujących
Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 mar 2017, 09:25

Kosa1337 pisze:Jak nie chcesz wydać duzo to kup edge bo będziesz bawił się na nim cały czas. Z dużą deska nie potrzebujesz nic innego. A na jeziorze jak wieje słabo pływaczka na dużej a jak zaczyna mocniej to szybko zmienić ias na mniejszą a nie bawisz się w przepinanie Kite . Do tego możesz kupić przedluzki ozone 2m co daje dużo mocy pociagowej przy słabym wietrze, 2 deski 150lub większą polecam flysurfer spleene i mała dowolną i 2x Kite 13m edge i 10m edge i jesteś ustawiony. A sztormy sobie odpuść na jeziorach


Opcja pod którą najbardziej bym sie podpisał.
8)

JanuszD
Posty: 676
Rejestracja: 15 paź 2013, 09:15
Deska: TS/Hadlow/Spike
Latawiec: Rebel/Dyno/XR4
Lokalizacja: MediolanPoznan
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post31 mar 2017, 09:51

Czytam, czytam i oczom nie wierzę. Śniardwy to nie jest jeziorko 500 metrów na 500 metrów więc z tymi szkwałami i kopami bym nie przesadzał, pływając oczywiście przy odpowiednich kierunkach.
Po drugie, Pablo waży 73 kg, nie proponujcie mu 13, 15, 18 bo to jest bez sensu. Ja ważę 80-82 kg i jak nie wieje na max 12, to nie jadę pływać. Owszem mam 15-tkę, ale nie chce mi się na niej pływać bo przyjemność żadna. A już jazda 80 km jak może powieje 10 węzłów to słabo wydana kasa. Z takimi zestawami to będzie mógł pływać w granicznych warunkach, więc więcej będzie brodził w wodzie po pas niż pływał. A jak będzie wiało to będzie stał na brzegu bo będzie miał za dużo, albo nie będzie stał na brzegu mając za dużo...

W ostatni weekend pływałem i była taka sytuacja, że ja pływałem na 12, a ktoś inny na 14, potem przywiało, ja pływałem na 8-ce, a gość dalej na 14. Można? Można, ale po co. A 13 w rękach początkującego w 25 węzłach to nie jest najmądrzejszy wybór. A nie raz i nie dwa widziałem startujących z plaży za duże latawce (bo innego nie było). A im dalej ktoś jedzie tym większe ciśnienie na pływanie bo przecież jechałem taki kawał.

Więc przewrotnie napiszę, że jeśli jeden latawiec to bym celował w dobrą deltę w rozmiarze 11. Do tego normalna decha 138 (max). Jak wieje to pływa, jak nie wieje to nie marnuje paliwa na 160 km. I pływa jak wieje.

Życie zaczyna się od 20 węzłów, a nie od 5.

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post31 mar 2017, 10:41

Grzegorz KiteLife pisze:
Kosa1337 pisze:Jak nie chcesz wydać duzo to kup edge bo będziesz bawił się na nim cały czas. Z dużą deska nie potrzebujesz nic innego. A na jeziorze jak wieje słabo pływaczka na dużej a jak zaczyna mocniej to szybko zmienić ias na mniejszą a nie bawisz się w przepinanie Kite . Do tego możesz kupić przedluzki ozone 2m co daje dużo mocy pociagowej przy słabym wietrze, 2 deski 150lub większą polecam flysurfer spleene i mała dowolną i 2x Kite 13m edge i 10m edge i jesteś ustawiony. A sztormy sobie odpuść na jeziorach


Opcja pod którą najbardziej bym sie podpisał.
8)

alternatywa od Naish to Pivot 11-12 m2 i drugi 8-9m2, bardzo dobry dół, łatwy, stabilny i co ważne na śródlądziu, nie przepada w dziurach
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2017, 15:08 przez apek, łącznie zmieniany 1 raz.

jeżu23
Posty: 91
Rejestracja: 15 sie 2010, 16:31
Deska: SU-2
Latawiec: Kahoona
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post31 mar 2017, 13:41

Jeżeli jesteś początkującym to odpuść sobie jeziora !
Do bezpiecznej nauki w Pl to tylko półwysep.Zestaw dla ciebie to 8-9 i 11-12,najlepiej coś z dobrym dołem np.Kahoona ,Edge.Do nauki nie kupuj nowych ale też przestarzałych modeli na których dużo trudniej się ostrzy.Celuj w roczniki 2011-14 i nie daj się oszukać bo cwaniaków czyhających na jeleni nie brakuje! Decha to max.138 też może być używana.Obserwuj prognozy i jedź na pewniaka.Wbrew pozorom (dla poczatkujacych) największy progres jest przy dość silnym wietrze.
Powodzenia.

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 kwie 2017, 13:43

JanuszD pisze:Po drugie, Pablo waży 73 kg, nie proponujcie mu 13, 15, 18 bo to jest bez sensu.

Dlaczego bez sensu? 13m dla takiej wagi nie stanowi żadnego problemu a jeśli pojedzie na kurs na półwysep bo innego startu nie wyobrażam sobie to jest duże prawdopodobieństwo, że i z 17m będzie mieć do czynienia. :wink:


Ja ważę 80-82 kg i jak nie wieje na max 12, to nie jadę pływać. Owszem mam 15-tkę, ale nie chce mi się na niej pływać bo przyjemność żadna.

Dla jednych żadna przyjemność pływać na 15m a dla innych na 6m. Nie zmienia to jednak faktu, że na jednym i drugim da się pływać i to dobrze pływać a o to głównie nam przecież chodzi. Skąd wiesz co kolega będzie preferowac? :)


A już jazda 80 km jak może powieje 10 węzłów to słabo wydana kasa. Z takimi zestawami to będzie mógł pływać w granicznych warunkach, więc więcej będzie brodził w wodzie po pas niż pływał.

Nie rozumiem stwierdzenia "będzie mógł pływać w granicznych warunkach" :doh: Myślę, że będzie mógł pływać w granicznie dolnych, górnych jak i w warunkach gdzieś pośrodku. Tu akurat rozmiar nie ma znaczenia bo z 12m czy 7m też możesz mieć graniczne warunki. :?


A jak będzie wiało to będzie stał na brzegu bo będzie miał za dużo, albo nie będzie stał na brzegu mając za dużo...

Sprawa jest oczywista, że jeden rozmiar to mało ale zazwyczaj budowanie zestawu zaczyna się od największego a 13m dla 75kg to nie jest nic na wyrost patrząc na nasze wiatry. :idea:


A 13 w rękach początkującego w 25 węzłach to nie jest najmądrzejszy wybór. A nie raz i nie dwa widziałem startujących z plaży za duże latawce (bo innego nie było).

Kto sugeruje wychodzenie z 13m na 25 węzłów tym bardziej początkującemu? Tu co mogę powiedzieć to często początkujący nie lubią słuchać porad osób bardziej doświadczonych i takie zdarzenia faktycznie mają miejsce.


Więc przewrotnie napiszę, że jeśli jeden latawiec to bym celował w dobrą deltę w rozmiarze 11.

Z jednym latawcem to trochę biednie będzie ale ok nich będzie 11m to drugi jaki sugerujesz, 8? 11 i 8 dla początkującego 75kg? Hmmm myślę, że dalsza samodzielna nauka już po kursie może się trochę przeciągnąć


Do tego normalna decha 138 (max).

Zakładając, że deche 160 dobrze wykorzystamy w szkółce to 138 może zostać :)



Życie zaczyna się od 20 węzłów, a nie od 5.


Początkującego po kursie od 13/14 węzłów. :wink:


Pozd :)

JanuszD
Posty: 676
Rejestracja: 15 paź 2013, 09:15
Deska: TS/Hadlow/Spike
Latawiec: Rebel/Dyno/XR4
Lokalizacja: MediolanPoznan
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post02 kwie 2017, 08:33

Co innego jeśli ktoś chce sobie kupić więcej niż jeden latawiec. Ale ja i tak przy jego wadze nie zaczynałbym od 13.

Jeden latawiec 11, 2 latawce 9-12. Więc jeśli docelowo chce kupić jeszcze jeden latawiec to wtedy na początek kupiłbym 12.

Odpowiedz sobie Grzesiek,na jakich latawcach pływa Ci się najlepiej bo mi na 10-tce. Więc jakbym miał tylko 13 to może pływałbym częściej, ale z mniejszą przyjemnością. Może to ma też związek z moimi preferencjami. Nie lubię pływać na latawcu z zaciągniętym depowerem. Więc zdecydowanie wolę 10 na największej mocy niż 12 na najmniejszej.

Pływanie na za dużym latawcu dla początkującego to słaby pomysł. Co innego pływanie na półwyspie, gdzie masz wodę po pas, co innego na jeziorach. Nie jeden doświadczony kajciarz będzie miał problem w postawieniu 18-tki jak nie będzie miał gruntu.

Też sobie kupiłem w drugim sezonie Dyno 15-tkę i dużą dechę, żeby częściej pływać, ale z perspektywy czasu uważam, że obszedłbym się i bez 15 i bez dużej dechy. Pływam na takim zestawie jak mam głoda lub jak jest środek lata, +30 stopni i 10 węzłów (czyli 2 razy w sezonie).

Awatar użytkownika
Kosa1337
Posty: 158
Rejestracja: 21 mar 2011, 14:00
Deska: su-2, spleene
Latawiec: ozone, NKB
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post03 kwie 2017, 17:55

jesli kolega idzie na kurs to po co kupowac latawiec i tu prawic skoro na kursie dowie sie co mu lezy. 13m to odpowiedni rozmiar do tego 10m jak pisalem odnośnie edge ponieważ edge nie ma rozmiaru 12 a 11 to troche za malo. Docelowo kite 13 10 7 i bedzie kolega ustawiony!! z deskami to też rożnie bo deska desce nie równa. Jeden powie ze 134 bo na takie plywa i daje rady a inny powie ze plywa na 140 przy takiej wadze. Wszystko zależy od stylu pływania i klaształtu deski. Przykladowo zaczynalem zabawe z kite to wlaśnie byłem twojej wagi i plywalem na 136 ale duży rocker i zmieniłem na su2 142 az do momentu jak przytylem do 90kg i mi mało było więc zmieniłem na flysurfera 138 i mam na niej lepszy doł niż na 142 więc te wszystkie kłotnie odnośnie rozmiaru latawca i deski są zbedne bo wychodzi na to że nikt nie ma racji. Porady bez testów trzeba tratować troche z przymrożeniem oka;)

Awatar użytkownika
BurzPablo
Posty: 5
Rejestracja: 07 mar 2017, 14:31
 
Post04 kwie 2017, 16:04

Czyli w wakacje trzeba ruszać na zatokę. Dzieki wam za rady ;)


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości