KITEFORUM.PL - kitesurfing

Hej,

Mam pytanie do zaawansowanych looperow

Chce wystartowac z kiteloopami i mam pytanie.

Jak jest z zaciagnieciem baru? Chodzi mi w ktorym momencie (nie chce megaloopow robic od razu...)
Chodzi mi raczej o skok zwykly i potem loop szybki w zenicie i normalne delikatne lądowanie , nie taki ciagnacy do przodu na petardzie. To potem... jak sie oswoje z tym 1.
Moje obawy sa takie, ze przy normalnym loopie (downloop) (moim fx 9m) ciagnie mnie do przodu a widze jak inni robia po prostu loopa w zenicie. Nie robilem jeszcze normalnych loopow a jedynie downloopy. Kiteloopy sa bardziej ciasne przy max zaciagnietym barze ? Sorry, za zagmatwanie....

Hej nie wiem czy Ci to pomoze ale ja sam dochodzilem do wszystkiego metoda prob i bledow. Duzo ogladam filmikow na youtubie z roznych prespektyw. Wiem jedno ze jak nie sprobojesz i nie jebn... O wode kilka razy to sie nie nauczysz. Na poczatek - po wybiciu jak osiagniesz max wysokosci i zaczynasz leciec w dol(lądowac) , krec loopa do odjazdu, deska max z wiatrem. Ja tak mialem ze po wyzszym skoku jak mnie zabralo z wiatrem lecialem jak wahadlo nie krecoc loopa, efekt latawiec za mna ,ja gleba ,linki luzne i latawiec spadal tuz obok mnie ,latawiec sie kilka razy potrafil przewinac i wplaw do brzegu. A pozniej przyjdzie czas na kiteloopy w powerze po wybiciu przed osiagnieciem max wysokosci krecisz loopa i jest mega torpeda do przodu, ale ton z czasem jak sie obedziesz z pierwszymi loopami. Oczywiscie mowimy tu o loopach na max zaciagnietym barze, nie proboj na odpuszczonym bo to boli znacznie bardziej. Powodzenia

mattworm pisze:Hej nie wiem czy Ci to pomoze ale ja sam dochodzilem do wszystkiego metoda prob i bledow. Duzo ogladam filmikow na youtubie z roznych prespektyw. Wiem jedno ze jak nie sprobojesz i nie jebn... O wode kilka razy to sie nie nauczysz. Na poczatek - po wybiciu jak osiagniesz max wysokosci i zaczynasz leciec w dol(lądowac) , krec loopa do odjazdu, deska max z wiatrem. Ja tak mialem ze po wyzszym skoku jak mnie zabralo z wiatrem lecialem jak wahadlo nie krecoc loopa, efekt latawiec za mna ,ja gleba ,linki luzne i latawiec spadal tuz obok mnie ,latawiec sie kilka razy potrafil przewinac i wplaw do brzegu. A pozniej przyjdzie czas na kiteloopy w powerze po wybiciu przed osiagnieciem max wysokosci krecisz loopa i jest mega torpeda do przodu, ale ton z czasem jak sie obedziesz z pierwszymi loopami. Oczywiscie mowimy tu o loopach na max zaciagnietym barze, nie proboj na odpuszczonym bo to boli znacznie bardziej. Powodzenia

Wielkie dzieki, pomoglo i to bardzo, glownie "zaciagniety bar"

najważniejsze to nie zaczynać jeśli masz wątpliwość, że w połowie przestaniesz kręcić. Albo na 100% , albo wcale.
Tu masz mojego pussyloopa - w sumie zaciągam bar na maksa w lewo w chwili wybicia. Wiadomo im mocniej wieje, tym większa petarda do przodu:)

Andrzej, co to za rękawice na zimowym filmie?

andrzejwodejszo pisze:najważniejsze to nie zaczynać jeśli masz wątpliwość, że w połowie przestaniesz kręcić. Albo na 100% , albo wcale.
Tu masz mojego pussyloopa - w sumie zaciągam bar na maksa w lewo w chwili wybicia. Wiadomo im mocniej wieje, tym większa petarda do przodu:)

Przydatne filmiki trza się w końcu przełamać

andrzejwodejszo pisze:najważniejsze to nie zaczynać jeśli masz wątpliwość, że w połowie przestaniesz kręcić. Albo na 100% , albo wcale.
Tu masz mojego pussyloopa - w sumie zaciągam bar na maksa w lewo w chwili wybicia. Wiadomo im mocniej wieje, tym większa petarda do przodu:)

phpBB [video]

phpBB [video]

Dzieki, takie proste filmiki sa najlepsze!.

Co do przestawania w polowie to wiem Jestem na to nastawiony, ze rozmyslenie sie w polowie bedzie bolalo bardziej

Mam nadzieje, ze powieje na dniach i bedzie filmik z loopow pierwszych
Ostatnio byly super warunki na to ale z racji, ze dopiero zaczynam przygode z FX to hmm nie czulem sie pewnie na nim na samym poczatku. Albo nie nosil do gory albo spadalem jak kamien Po kilku sesjach nosi jak szatan i sam chce loopy krecic.... wiec co bede "chlopaka" zatrzymywał

P.S Mega technike poprawia w skokach FX w porownaniu do SB. Uwielbiam mojego SB ale w pewnym momencie nie moglem skoczyc wyzej... Na FX przy tej samej technice nie moglem w ogole skoczyc i trzeba bylo wprowadzic zmiany

@gareon i co to za zmiany? Zaliczyłem taką samą przesiadkę i na razie nie wiem od czego zależy czy mi te skoki wychodzą czy nie kiteloopy też powoli zaczynam ale jeszcze poprawnie nic nie wylądowałem, a parę razy były już grube

gareon pisze: i trzeba bylo wprowadzic zmiany

jakie konkretnie ... ?

namor pisze:Andrzej, co to za rękawice na zimowym filmie?

North Face na Goreteksie czasem takie zakladam jak już jest ultra zimno

Wszystkim chcacym zaczac przygode z loopami polecam dwa bardzo fajne filmiki, na ktorych widac co, jak i kiedy nalezy robic oraz czego nie robic by zaczac loopy

gdzie najważniejsza podpowiedź....
JAK SIĘ PRZEŁAMAĆ....

zojsan pisze:gdzie najważniejsza podpowiedź....
JAK SIĘ PRZEŁAMAĆ....

Napisali wcześniej wyskoczyć i zakręcić i nie ma już odwrotu Tylko nie zaczynaj na Edge.

Rady to nic szczegolnego

SB ma to do siebie, ze mozna srednio ostrzyc, powoli zaciagnac kite do zenitu i potem zaciagnac bar i jakos sie leci tam

W FX musialem przed samym skokiem dodatkowo zawachlowac kitem (z zenitu w dol i potem z dolu w zenit) nie z 10 czy tam 11 godziny jak kto woli. Dodatkowo samo zaciagniecie jest tak jakbym chcial loopa robic. Czyli kite z zenitu w dol a potem z dolu do zenitu ale praktycznie trzymajac bar za 1 strone. Jak juz w zenicie jest to wtedy ostre wyostrzenie (wczesniej ostrzylem cala krawedz), teraz wbijam na maxa tylnia noge. Jak wszystko jest ok to przed skokiem mam sytuacje kiedy na "odpuszczonym barze kite jest tak jakby chcial mnie z procy wystrzelic a caly zakres zaciagniecia baru ktory pozostal jest tak jakby kite byl ostro overpower. Takie wybicie + nastepnie zaciagniecie takiego baru powoduje, ze lece duzo wyzej i znacznie szybciej Czesto przed kitem a kite za zenitem ale... z racji, ze fx jest dosc szybki to fajnie mozna nim wrocic zza zenitu... ale robie to aktualnie jak polece na jakas wysokosc (nie w momencie wzbijania sie). Generalnie gdybym nie zawracal kite do zenitu to praktycznie maly krok do loopa zostaje Jeszcze jak uda sie z fali to zrobic to lepiej

Nie odkrywam tu nic nowego ale z racji sb, ze jest 12m i wolniejszy to troche skoki moje inaczej wygladaly Zapewne robicie to tak od dawna... ale dla mnie to bylo odkrycie , plywalem wczesniej tylko jak wiadomo na sb radarze i tourchu....

W fx zauwazylem, ze trzeba tym kitem ruszać jak juz sie leci.... widac, ze kite sam ma potencjal do zabawy w powietrzu a nie statycznego trzymania. Nawet jak slabiej wieje mozna nim wachlowac i plynac pod wiatr
I dodatkowo... waze 75 kg kite 9m do skokow zauwazylem, ze tak jak 35 wali knt to idealnie (lepiej go nie depowerowac/trymowac) smieszne jest to, ze jak ustawi sie kite na najslabsze supelki + jeszcze sie zdepaweruje to podchodzac pod 40 knt nie jest w stanie podniesc mnie.... Oczywiscie nie polecam takiego plywania przy takich knt...bo z bezpieczenstwem ma to malo wspolnego i tez z przyjemnoscia plywania bo kite ma rozne wtedy zachowania inne... ale mocy na skoki nie ma .. dobra bo ide w kryptoreklame.... openC... kazdej firmy!!! super


BTW, widze temat sie rozwija... wrzuce potem filmiki ktore tez znalazlem do loopow

KrisIs pisze:

zojsan pisze:gdzie najważniejsza podpowiedź....
JAK SIĘ PRZEŁAMAĆ....

Napisali wcześniej wyskoczyć i zakręcić i nie ma już odwrotu Tylko nie zaczynaj na Edge.

Ja u siebie zauwazylem, ze model kite daje tez taki komfort do loopow. Na Sb nie myslalem o loopie.... na radarze raz sprobowalem.... a na FX hmm "wstrzymuje go". Takie moje odczucie. Oczywiscie nie mowie tu, ze fx jest najlepszy bo kazda marka ma takiego "wariata" w zestawieniu. Ale jak juz bylo wspomniane nie probowalbym na starcie na edge

był kiedyś tu taki wątek o kiteloopach, sporo przydatnego info: viewtopic.php?f=15&t=24527&hilit=kiteloop

KrisIs pisze:Napisali wcześniej wyskoczyć i zakręcić i nie ma już odwrotu Tylko nie zaczynaj na Edge.

Zojsan nie takie rzeczy robił na edżu 13m czyli da się