KITEFORUM.PL - kitesurfing

Z tego co zauwazylem to czym wyzej sie jest tym lepiej Troche przeraza to ale generalnie nie jest tak zle przy udezeniu o wode...

...idziesz w dobrą stronę

Odkopię - Downloopy i kl na wodzie w miarę ogarnięte i mam szybkie pytanie - pierwsze próby kl w locie, czyli pussy loopy czy też heliloopy można próbować na 12m delta (Airush Lithium) czy czekać raczej aż powieje ciut mocniej i na OK mocy 9m open-C (Airush VarialX)? Pytam bo Lithium nie należy do najszybszych latawców i obawiam się, że nie "zakręci" a VarialX znaaacznie bardziej dynamiczny...

Tzn. żeby było jasne - wiem, że lepiej próbować na 9m, ale zastanawiam się czy w ogóle podchodzić do tematu na delcie 12.

Pytanie poboczne - ile mocy najlepiej na pierwsze próby? Tak w sam raz komfortowo ma być - bar do połowy bez depowera? Czy raczej ciut mniej? czy raczej ciut więcej?

Na jednym z filmików też radzili, żeby na pierwsze razy zaraz po wybiciu zrzucić deskę (żeby nie próbować lądować a raczej oswoić się z sytuacją szarpnięcia itp.). Polecacie taki manewr?

Kiteloopy na 12m?? Wykluczone Weź 9m na lekkiej niedowiewce i próbuj

Kubs0n pisze:Kiteloopy na 12m?? Wykluczone Weź 9m na lekkiej niedowiewce i próbuj

A mozesz wyjasnic dlaczego wykluczone? W czym 12m jest takie zle, ze wykluczone?

Atris pisze:

Kubs0n pisze:Kiteloopy na 12m?? Wykluczone Weź 9m na lekkiej niedowiewce i próbuj

A mozesz wyjasnic dlaczego wykluczone? W czym 12m jest takie zle, ze wykluczone?

Mówie o dynamicznych skokach z loopem, nie o zwykłym obracaniu latawcem o 360stopni. Jeśli wyskoczysz i zakręcisz loopa 12tką gwarantuje Ci, że latawiec Cię "nie złapie" i przyjmiesz cały impet z lądowania na kolana. To dlatego, że 12m jest za wolne aby zdążyć wrócić do zenitu i Cię złapać. Chodzi o to aby kręcić loopy wysoko żeby latawiec miał czas na złapanie i gładkie lądowanie, do tego najlepiej nadają się latawce od 10m w dół. A jeśli chodzi o samo obracanie latawcem o 360 to i 19m kręciłem przy słabym wietrze żeby w ogóle móc płynąć no ale chyba nie o takich loopach mówimy

Z resztą posłuchajcie co ma do powiedzenia Dimitri

Kubs0n pisze:

Atris pisze:

Kubs0n pisze:Kiteloopy na 12m?? Wykluczone Weź 9m na lekkiej niedowiewce i próbuj

A mozesz wyjasnic dlaczego wykluczone? W czym 12m jest takie zle, ze wykluczone?

Mówie o dynamicznych skokach z loopem, nie o zwykłym obracaniu latawcem o 360stopni. Jeśli wyskoczysz i zakręcisz loopa 12tką gwarantuje Ci, że latawiec Cię "nie złapie" i przyjmiesz cały impet z lądowania na kolana. To dlatego, że 12m jest za wolne aby zdążyć wrócić do zenitu i Cię złapać. Chodzi o to aby kręcić loopy wysoko żeby latawiec miał czas na złapanie i gładkie lądowanie, do tego najlepiej nadają się latawce od 10m w dół. A jeśli chodzi o samo obracanie latawcem o 360 to i 19m kręciłem przy słabym wietrze żeby w ogóle móc płynąć no ale chyba nie o takich loopach mówimy

NIe musisz mi tlumaczyc teori robienia loopow bo znam ja z praktyki a to co piszesz odnosi sie raczej do megaloop a nie do nauki, ktora nasz kolega teraz praktykuje.
Sam Dimitri z filmiku ktory zalaczyles mowi przy ze step 1 powinno sie zaczac przy slabym wietrze i z duzym kajtem

W tym watku sa dwa fajne filmiki na temat jak sie uczyc i od tego nalezy zaczac - zalacze je ponownie dla scislosci.


[/quote]

Atris pisze:
A mozesz wyjasnic dlaczego wykluczone? W czym 12m jest takie zle, ze wykluczone?

Ja z tego co przeczytałem zrozumiałem, że kolega pierwszy etap nauki loopów ma już za sobą

kuicets pisze:Odkopię - Downloopy i kl na wodzie w miarę ogarnięte...

Stąd nie widze potrzeby stosowania 12m do nauki loopów, bo może się to źle skończyć

Tak w ogóle to petarda te filmiki advakite, jedne z lepszych na sieci. Wszystko na tacy i po kolei.

Tak dochodzę do konkluzji że jeden huk na czym zacznę, byle mocy nie za dużo, pamiętać aby bar skręcić na full, nie wahac się w polowie i przy opadaniu dopiero zaczac. Zakręci przed lądowaniem - OK. Nie zakręci, to dokreci po lądowaniu.

Czy jednak zle podejście?

kuicets pisze:Odkopię - Downloopy i kl na wodzie w miarę ogarnięte i mam szybkie pytanie - pierwsze próby kl w locie, czyli pussy loopy czy też heliloopy można próbować na 12m delta (Airush Lithium) czy czekać raczej aż powieje ciut mocniej i na OK mocy 9

Na 12m airushowej delcie kl w locie? Hmm to musisz naprawdę wysoko wybić sie by to miało czas zatoczyc pętle Jak mówił KubsOn poczekać na warun dla 9m.

Grzegorz KiteLife pisze:

kuicets pisze:Odkopię - Downloopy i kl na wodzie w miarę ogarnięte i mam szybkie pytanie - pierwsze próby kl w locie, czyli pussy loopy czy też heliloopy można próbować na 12m delta (Airush Lithium) czy czekać raczej aż powieje ciut mocniej i na OK mocy 9

Na 12m airushowej delcie kl w locie? Hmm to musisz naprawdę wysoko wybić sie by to miało czas zatoczyc pętle Jak mówił KubsOn poczekać na warun dla 9m.

Spodziewam się że nie zatoczy ale z drugiej strony... nawet jeżeli nie, to co? To dokrece po lądowaniu, a odruchy w krew zaczna już wchodzić...

Jeden feler - trochę rześko na eksperymenty i kąpiele ale z drugiej strony... Lubię sobie mówić, że mieszkamy w polskiej Kalifornii... z tym, że jaki kraj taka Kalifornia

Czekając na sobotę

kuicets pisze:

Grzegorz KiteLife pisze:

kuicets pisze:Odkopię - Downloopy i kl na wodzie w miarę ogarnięte i mam szybkie pytanie - pierwsze próby kl w locie, czyli pussy loopy czy też heliloopy można próbować na 12m delta (Airush Lithium) czy czekać raczej aż powieje ciut mocniej i na OK mocy 9

Na 12m airushowej delcie kl w locie? Hmm to musisz naprawdę wysoko wybić sie by to miało czas zatoczyc pętle Jak mówił KubsOn poczekać na warun dla 9m.

Spodziewam się że nie zatoczy ale z drugiej strony... nawet jeżeli nie, to co? To dokrece po lądowaniu, a odruchy w krew zaczna już wchodzić...

Jeden feler - trochę rześko na eksperymenty i kąpiele ale z drugiej strony... Lubię sobie mówić, że mieszkamy w polskiej Kalifornii... z tym, że jaki kraj taka Kalifornia

Czekając na sobotę

Maly tip by sie szybciej nauczyc - zacznij robic transition back loop i front loop oraz transition z wyskokiem back loop (na poaczatek malym tak ok 1m do 1.5m wyskokiem) - to ci pozwoli zrozumiec zachowanie kajta przy tego typu operacjach. Do transition nie musisz miec malego kajta i 12m w zupelnosci ci wystarczy by zaczac.

Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że dobrze jest zacząć od kl na bazie darkslajda. Jedziesz na halsie po czym dajesz latawkę w zenit, jednocześnie składasz nogi jak do darkslajda, zaciągasz bar, kręcisz kl i jeśli nie odpuscisz to wyciągnie cię ładnie z wody i postawi na dechę. Jeśli zrobisz to na 100% to jest szansa, ze kl wyjdzie ci już za pierwszym razem. Oczywiscie wcześniejsza wizualizacja to podstawa udanej próby. Jeśli zaś odpuscisz podczas kręcenia to zwyczajnie przeciągnie cie tylko po wodzie w przeciwieństwie do tego jesli wyskoczysz w górę i nie dokrecisz lupa to będzie boleć Takiego lupa na bazie darkslida spokojnie można zrobić na 12m choć typowa delta to chyba najgorsza opcja.

Nagraj swoje pierwsze próby kl bo może to być dobra pamiątka

Grzegorz KiteLife pisze:Oczywiscie wcześniejsza wizualizacja to podstawa udanej próby.

Mega cenna rada ogólnie - ile razy robiłem coś "na afere" albo "może wyjdzie, zobaczymy" to gleba. Skupienie i ułożenie wszystkiego w głowie przede wszystkim!

Grzegorz KiteLife pisze:Nagraj swoje pierwsze próby kl bo może to być dobra pamiątka

Lubię nagrywać i taki jest właśnie plan Tylko chciałbym tez zaparkować gopro zeby nie bylo tylko POV ale nie mam pomysłu jak to stabilnie zrobić na wodzie >1m... bo po kolana na pierwsze próby to raczej nieeeeee

kuicets pisze:
Lubię nagrywać i taki jest właśnie plan Tylko chciałbym tez zaparkować gopro zeby nie bylo tylko POV ale nie mam pomysłu jak to stabilnie zrobić na wodzie >1m... bo po kolana na pierwsze próby to raczej nieeeeee

Ja to robię tak: plastikowa podstawa od parasola ogrodowego + dwie reklamowki piachu do obciążenia + jak najdłuższa tyczka + gopro i efekt taki →