Poczętek przygody w snowkite

Forum dla początkujących
krissWM
Posty: 16
Rejestracja: 13 paź 2017, 20:39
Postawił piwka: 1 raz
 
Post13 paź 2017, 21:28

Witam serdecznie jako nowy na tym forum.

Panowie i Panie na co dzień w sezonie letnim pływam na Windzie.
Z racji że zbliża się okres zimowy, i jest zamiłowanie do snowboardu :twisted: , chciałem poprosić was o rade :pray: , wskazówki w podjęciu pierwszych kroków w temacie snowkite. :twisted:
Jestem nowicjuszem w temacie kite, totalnie zielony i nie mający styczności z tym nigdy.
Jaki latawiec byście poradzili kupić i czy bawienie się w mały latawiec treningowy ma jakiś sens ?( latawiec treningowy może przyda się na przyszłość dla żony lub dzieci)
Moja waga jest 70 kg, umiejętności zerowe, teorii zero. :| :roll: Jazda na Snowboardzie jako tako idzie. :thumbsup:
Pewnie jak i w Windsurfingu też jest istotne "ile złotówek chcesz poświęcić na to"
Tutaj skromnie, bo mając dwie latorośle w domu to nazywam to wszystko "planem długoterminowym" :) planowałem na latawiec wydać około 1tysia ale żeby to już był latawiec, który by dawał mi przyjemność z tego sportu a nie utrudniał. :x
Liczę na wasze pomocne rady i bezbłędne wskazanie sprzętu.
Pozdrawiam Krzysztof.

JanuszD
Posty: 676
Rejestracja: 15 paź 2013, 09:15
Deska: TS/Hadlow/Spike
Latawiec: Rebel/Dyno/XR4
Lokalizacja: MediolanPoznan
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post13 paź 2017, 23:08

Nie polecam proby snowkite w tej kolejnosci. Zero kite plus jako taki snowboard to proszenie sie o klopoty. Woda wybacza bledy, snieg niekoniecznie. Kite moze Toba rzucac jak szmata. Nie porownuj z windem bo to inna bajka.

krissWM
Posty: 16
Rejestracja: 13 paź 2017, 20:39
Postawił piwka: 1 raz
 
Post14 paź 2017, 14:39

Ok ok rozumiem bezpieczeństwo a jakby to wyglądało latawiec treningowy ze snowboard na lodzie. Przy wadze 70 kg latawiec do trenażu dał by radę ?

Awatar użytkownika
kuicets
Posty: 1320
Rejestracja: 26 wrz 2016, 17:49
Deska: Laluz
Latawiec: Rebel 9
Lokalizacja: BIESZCZADY
Postawił piwka: 42 razy
Dostał piwko: 108 razy
 
Post14 paź 2017, 15:54

Ja myślę, że przy lekkim wietrze z kimś doświadczonym można popróbować. Jak juz ogarniesz sterowanie latawcem, to start na snowkite jest 100 razy łatwiejszy, bo można to robić powoli - nie trzeba ruszać z kopyta.

Inna sprawa, że szkoda latawca na siekanie nim o lód w początkowej fazie nauki :)

Ale to wszystko jak na snowboardzie czy nartach czujesz się pewnie. Jak nie, to pierwsze kroki na wodzie, bo się poobijasz (zamiast tylko napić się wody).

Awatar użytkownika
zaaaak
Posty: 1403
Rejestracja: 24 lip 2011, 17:51
Deska: SU2
Latawiec: FX
Postawił piwka: 60 razy
Dostał piwko: 90 razy
 
Post14 paź 2017, 19:47

krissWM pisze:(...) chciałem poprosić was o rade :pray: , wskazówki w podjęciu pierwszych kroków w temacie snowkite. :twisted:
Jestem nowicjuszem w temacie kite, totalnie zielony i nie mający styczności z tym nigdy.

Cześć na forum :wink:
Stałem przed podobnym dylematem parę lat temu, będąc zielonym w temacie, późną jesienią (okno wiatrowe miałem opanowane, ale na latawcu fullpower) kupiłem sobie docelowy pompowany sprzęt i ... chyba tylko cud sprawił że go nie rozwaliłem podczas pierwszej sesji na śniegu :wink: Jeśli zamierzasz zejść w przyszłości na wodę, kup sobie jakiś tani latawiec 11-12m(bow/hybryda) i próbuj(koniecznie pod okiem doświadczonych kolegów), jeśli zamierzasz pozostać przy snowkite/landkiting rozejrzyj się za latawcem otwartokomorowym z depowerem (hq robi takie, ozone itp) - będzie szansa że go nie zepsujesz podczas pierwszych prób :wink:

Awatar użytkownika
kuicets
Posty: 1320
Rejestracja: 26 wrz 2016, 17:49
Deska: Laluz
Latawiec: Rebel 9
Lokalizacja: BIESZCZADY
Postawił piwka: 42 razy
Dostał piwko: 108 razy
 
Post14 paź 2017, 21:33

zaaaak pisze:Stałem przed podobnym dylematem parę lat temu, będąc zielonym w temacie, późną jesienią (okno wiatrowe miałem opanowane, ale na latawcu fullpower) kupiłem sobie docelowy pompowany sprzęt i ... chyba tylko cud sprawił że go nie rozwaliłem podczas pierwszej sesji na śniegu :wink:


Dokładnie tak samo miałem jak powyżej (ale mniej niż kilka lat temu :)). Pierwszą "właściwą" sesję, po jesiennej nauce miałem na śniegu i miłość od pierwszego kontaktu. 50km/h robi robotę, ale muszę przyznać, że narty to mam opanowane na nie byle jakim poziomie, a terningówką polatałem też niemało (w zasadzie deltą akrobatyczną). No i cudem bez ani jednej gleby kilka sesji na sniegu/lodzie.

Awatar użytkownika
shorty
Posty: 127
Rejestracja: 28 cze 2016, 22:57
Deska: 133/136/141
Latawiec: 9/12 RPM
Lokalizacja: Skierniewice
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
 
Post16 paź 2017, 10:20

jeśli jesteś zielony na kite, to polecam udać się nad zatokę puki jeszcze w miare ciepło :]
na 100% ktoś tam jeszcze jest i szkoli, weź sobie chociażby początkowe lekcje, ogarnij wiatr, latawiec, systemy bezpieczeństwa, naucz się go kontrolować, lądować i startować bez tego nawet nie próbuj snowkite, bo to się może skończyć tragicznie.
popatrz sobie na youtube co potrafi zrobić latawiec z człowiekiem ...
phpBB [video]

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 paź 2017, 10:35

wg mnie kup treningówkę, albo latawiec akrobacyjny na dwóch linkach - naucz się go prowadzić po oknie wiatrowym. Później kup jakąś 10-12m latawkę z dużym depowerem ( w tysiaku spokojnie się wyrobisz ze starszym rocznikiem - latawiec może być po naprawach, ale materiał nie ma prawa być wytrzepany ! Kup kask i poczekaj na stabilne 8 węzłów i snieg (z dala od linii elektrycznych) :) pod okiem kumpla który ogarnia temat, będziesz miał kilka niegroźnych szlifów, ale po dwóch / trzech godzinkach zacznie Ci wychodzić i będziesz już śmigać lewo / prawo. Jak każdy sport potrafi być niebezpieczny, jednak jeśli masz pokorę do wiatru i zdrowy rozsądek to mocno zminimalizujesz niebezpieczeństwo. Uprzedzając wypowiedzi zwolenników szkółek ( też do nich należę, ale poradziłem sobie bez ) Nie - nie biorę odpowiedzialności za Twoje ewentualne wypadki :)

Awatar użytkownika
Turbo_Sen
Posty: 555
Rejestracja: 06 wrz 2017, 18:11
Deska: Jest
Latawiec: Też są
Lokalizacja: Gdansk
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 15 razy
 
Post16 paź 2017, 11:13

Właśnie wróciłem z pierwszego wyjazdu na snb w tym sezon i kilka miesięcy temu zacząłem uczyć się kite. Jedno i drugie to tak różne sporty, że ciężko to opisać. Na kite pływa się na prawie cały czas na krawędzi heels czyli raz płyniemy tak normalnie a w drugą stronę już na switchu trzeba się do tego przyzwyczaić. Inna sprawa to środek ciężkości gdzie na snb utrzymuje się równo nad deską a w kite znacząco poza deską.
Ostatnia kwestia to kite ale to co koledzy piszą wyżej trzeba ogarnąć sterowanie nim. Rozumieć jak się ustawić by z nim w ogóle wystartować bezpiecznie.
Ostatnia sprawa to kierunek jazdy na kite jeździ się lub pływa prostopadle do kierunku w którym Cie ciągnie kite tzn halsuje się prawo lewo do okna wiatru a na snb leci się w kierunku gdzie Cię ciągnie grawitacja.

krissWM
Posty: 16
Rejestracja: 13 paź 2017, 20:39
Postawił piwka: 1 raz
 
Post22 paź 2017, 11:50

Dzięki wszystkim za pomoc i podpowiedzi. Pokorę do wiatru i prędkości mam. Windsurfing i iceboard przez lata nauczyły mnie pewnych zachowań i samokontroli.

Mam jeszcze do was jedno pytanko. Mianowicie kolega mi podsuwa do kupna Latawiec RRD Obsession 10,5 po przejściach ale nadal sprawny. Czy ta latawka, będzie odpowiednia dla mnie na trenażu suchym jak i na desce gdy już będzie śnieg? czy ta powierzchnia nie jest za duża? No i czy to jest odpowiedni latawiec do snowkite (powierzchnie płaskie lód, pola.)??

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 paź 2017, 10:02

latawiec jest OK - pytanie jak bardzo jest wytrzepany.

krissWM
Posty: 16
Rejestracja: 13 paź 2017, 20:39
Postawił piwka: 1 raz
 
Post23 paź 2017, 14:45

To się okarze jak go zobaczę, na co zwracać uwagę? Może mała podpowiedź ?

krissWM
Posty: 16
Rejestracja: 13 paź 2017, 20:39
Postawił piwka: 1 raz
 
Post26 paź 2017, 20:20

Witam Ponownie wszystkich.
Stało się, już w to wlazłem, w posiadaniu RRD Obsession 10,5, po pierwszej lekcji. Nie było jeszcze wpięcia latawca w trapez, ale już mnie wkręciło :P
Teraz trochę teorii, parę dalszych zakupów i czekać na aurę zimową.
Nie ukrywam troszkę się boje, ale lek chyba wskazany :)
Czy może macie jakieś dobre sklepy internetowe?

Awatar użytkownika
kuicets
Posty: 1320
Rejestracja: 26 wrz 2016, 17:49
Deska: Laluz
Latawiec: Rebel 9
Lokalizacja: BIESZCZADY
Postawił piwka: 42 razy
Dostał piwko: 108 razy
 
Post26 paź 2017, 20:38

krissWM pisze:Czy może macie jakieś dobre sklepy internetowe?



3....2....1....

jkubmx@gmail.com
Posty: 83
Rejestracja: 03 wrz 2013, 11:40
Deska: Airush Apex Team
Latawiec: Airush Union
Lokalizacja: Wrocław
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 paź 2017, 22:02

"...po pierwszej lekcji. Nie było jeszcze wpięcia latawca w trapez, ale już mnie wkręciło :P..."

Jesteś początkujący i sterowałeś latawcem bez podpięcia w hak, bez systemu bezpieczeństwa?
Uspokój mnie i powiedz, że źle zrozumiałem!


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości