Wizja lokalna... tak od 1:20
http://www.youtube.com/watch?v=zQV_Wclt ... re=related
MASTER KITEBOARDING fuu1 pisze:I tobie Oszołomie też tego życzę, nie szkoda Ci czasu na siedzenie przed kompem ? hehe
peg pisze:ps - dobrze, że przezornie zacytowałem wypowiedź, która później została oczywiście wyedytowana (jak zwykle) i ma teraz już cieplejszy wymiar
jacekdaktera pisze:Witajcie. Nie wiem dlaczego temat trafił do smietnika skoro tak wiele opinii zostało tu przedstawionych przez tak szacowne grono. Nie ja opłynałem
świat dookoła bez zawijania do portu w prawie rok. Nie ja przekazałem publicznie informacje, o których poniżej. Ja natomiast ciagle pozostaje pelen wątpliwości co do postaw i opinii wielu wypowiadających się Kolegów , a dotyczacych oceny wyprawy Janka. Poniżej informacja przekazana bezpośrednio przez Kapitana Tomasza Cichockiego reporterom TVN24 we Francji pokazana w telewizorze wczoraj.
Przez ponad połowę wyprawy dookoła świata z powodu awarii systemow pozycjonowania i nawigacji elektronicznej Kapitan Tomasz Cichocki utracił wszelką łączność ze światem. Dotyczyło to równiez systemów ratunkowych.
Gotowe opinie co do kwalifikacji osób wdrażających swoje marzenia juz mamy opracowane. Pozostaje tylko odpowiednie ich zaadresowanie.
Kto pierwszy.
MASTER KITEBOARDING fuu1 pisze:Jacku nie warto babrać się z "expertami " z kiteforum . Każdy klikacz zainteresowany czy mnie zeżarły rekiny jest teraz ratownikiem przez duże R !
(Ja wiem komu zawdzięczam życie i tym osobą podziękowałem ).
Prawda jest taka że TYLKO blokowali serwer ,dzwonili po kumplach z pytaniem co słychać ? Słyszałeś o Janku ? Promyk akcji w ich szarym codziennym życiu.
Jestem wolnym człowiekiem że który realizuje swoje marzenia od których nikt nie jest w stanie mnie odwieźć. To co będę robił i mówił ( gdziekolwiek) nie powinno was interesować .To są moje prywatne sprawy a wam radzę zająć się swoim życiem ..
MASTER KITEBOARDING fuu1 pisze:Promyk akcji w ich szarym codziennym życiu.
kiteoszolom pisze:
jacekdaktera pisze:Jasiu. Wiem , że zrozumiesz. Rozdrapywałem temat z sympatii do Człowieka, a nie personalnie do Janka Lisewskiego, chociaz, co pisałem wcześniej, czuję do Ciebie sympatie. Czuję sie nie mniej wolny niż Ty w doborze celów i srodków jego wyrazu. Ale rozumiem zawarta w Twoim poście prosbę skierowaną do mnie.
Na wolność trzeba zasłużyć.
Pozdrawiam, życząc sukcesów z nadzieją na spotkanie na wodzie.
Jacek Daktera.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości