KITEFORUM.PL - kitesurfing

Od znajomego usłyszałem ze jakbym decydował sie na latawca to zeby byl nie starszy niz z 2006 roku. zgadazacie sie z tym? co powiecie o best waroo 9m ktory jest z 2006?



nie wiedziałem zabardzo gdzie ten dział umiescic sorki

Że to nie ten dział....

ze nie napisałeś czego oczekujesz - możesz kupić i latawiec z 2002 roku tylko czy to Ci coś da Z roku na rok jest duży postęp i trudno mówić jak nie wiadomo czego chcesz od kite'a. przed 2006 nie było bow'ów więc to zupełnie inny wymiar kitesurfingu, ale waroo z 2006 nijak ma się do współczesnych konstrukcji...

to tak jakbyś napisał czy opel astra z 98r jest warty rozważenia. Ale w jakiej kwestii? Dowożenia materiałów na budowę czy wyścigach na torze, a może rajdach skandynawskich

bym po sniegu chciał go wykorzystac by polatac. waze 75kg.

powiedzmy narazie do zwyklej jazdy naraie bez skokow itd

szczerze mówiąc niezapomnianą zabawę będziesz miał nawet z C-shapem z 2003 roku o rozmiarze 10-12 metrów - mimo wszelkich niebezpieczeństw polecam zakupienie latawca na tyle nowego na ile pozwalają Ci warunki finasowe.
Najważniejsze, aby początki odbyły sie z jakimś znajomym, który ogarnia temat kiteów. Nie jest tak, że jeśli nie kupisz najnowszego modelu to nie będziesz się dobrze bawił. Jeśli latawiec działa to KAŻDY sprawi Ci niesamowita frajdę - latawce z uprzężą i bloczkami o płaskiej konstrukcji ( ozone nie ma bloczków ) będą bezpieczniejsze niż C-shape w chwili ewentualnego leashowania ( odpinania się od latawca ) Jeśli ktoś kumaty zapozna Cię z niebezpieczeństwami to śmiało możesz kupić starsze niż 2010 konstrukcje. Uważaj tylko na wiatr - nie może wiać więcej niż 5m/s na początek.

andrzejwodejszo pisze:latawce z uprzężą i bloczkami o płaskiej konstrukcji ( ozone nie ma bloczków ) będą bezpieczniejsze niż C-shape w chwili ewentualnego leashowania ( odpinania się od latawca )

Z tym się nie zgodzę. Większość 4-linkowych latawców do 2009 roku ma bardzo słabo rozwiązany system mocowania leasha. 5-linkowy C-shape w tym momencie zadziała bardziej przewidywalnie, niż np. wspomniane Waroo do którego był dołączany leash zaczepiany na rękę i podczepiany do linki sterującej.

Jeśli mowa o tym, że płaski latawiec będzie bezpieczniejszy to ewentualnie z powodu większego depowera, z leashowaniem to jednak nie ma nic do rzeczy.

Przy zakupie latawca sprawdź uwagę przede wszystkim na linki, jak Ci tuba strzeli na śniegu to się mówi trudno. Jak strzeli Ci linka, to może się zrobić nieprzyjemnie. Sprawdź jeszcze czy zrywka nie jest zardzewiała i w miarę łatwo się wypina.

ten od którego mam kupic ten latawiec ma mi wszystko pokazac co i jak

jedi1 pisze:

andrzejwodejszo pisze:latawce z uprzężą i bloczkami o płaskiej konstrukcji ( ozone nie ma bloczków ) będą bezpieczniejsze niż C-shape w chwili ewentualnego leashowania ( odpinania się od latawca )

Z tym się nie zgodzę. Większość 4-linkowych latawców do 2009 roku ma bardzo słabo rozwiązany system mocowania leasha. 5-linkowy C-shape w tym momencie zadziała bardziej przewidywalnie, niż np. wspomniane Waroo do którego był dołączany leash zaczepiany na rękę i podczepiany do linki sterującej.

Jeśli mowa o tym, że płaski latawiec będzie bezpieczniejszy to ewentualnie z powodu większego depowera, z leashowaniem to jednak nie ma nic do rzeczy.

Przy zakupie latawca sprawdź uwagę przede wszystkim na linki, jak Ci tuba strzeli na śniegu to się mówi trudno. Jak strzeli Ci linka, to może się zrobić nieprzyjemnie. Sprawdź jeszcze czy zrywka nie jest zardzewiała i w miarę łatwo się wypina.

to prawda - 5 linka działa wg mnie dużo ciekawiej niż np leash w waroo świrdujących .
Tak czy siak - wszystko zalezy od kasy . Najlepiej jest kupic cos za 1300-1600zl jakiegos dwulatka i oblatac się z kims kumatym.