KITEFORUM.PL - kitesurfing

Ziomek. pisze:C L A S H dla przykładu produkowany jest w nieco bliższej prowincji Chin:
..zwanej przez niektórych Austrią, a czego jak czego - ale im znajomości drewna odmówić nie można..
które to nawiązując od tematu W OGÓLE nie występuje w wielu modelach SU-2

A czy Klesz ma 1 drewniany model do wszystkiego, czy po 5-6 różnych modeli, które odpowiadają różnym zapotrzebowaniom? Może Karaś nie widzi potrzeby ładowania drewna do każdego z tych modeli i może stąd ich niższa cena, niż np. topowego Bamboo, który to jak doskonale wiesz posiada w pełni drewniany rdzeń?

Rigus pisze:Extra byłoby zrobić blind test desek . Jest to technicznie mozliwe . Raz na zawsze można by stwierdzić czy clashe są w ch. lepsze od su2 . First time blind test kite board ever ?

nie trzeba - bez blind - na pierwszym halsie różnicy nie poczuje tylko ktoś kto w ogóle nie ma nóg

mary.dk pisze:

Ziomek. pisze:no widzisz, to NADER przyzwoite deski , zwłaszcza North i Airush w mojej ocenie

Mysle ze sa bardzo przyzwoite, zwlaszcza jak piszesz North i Airush,
ale kazda z tych desek ma sklonnosci do delaminacji.
Jak Airush zaczynal zabawe z carbonem to w Austri wlasnie robili FS'y - pekaly nagminnie,
na dzisiaj z tego co sie orientuje Austryjacy opanowali dosc dobrze technologie carbonowa,
Airush sie wycofal do Playmakera i niestety dalej sa problemy
choc nie takie jak ma F-one na przykled
...

..ale carbon to wg mnie gruba pomyłka, jeśli chodzi o deski kite
nie miałem jeszcze Carbonu pod nogami, który pracowałby choćby przyzwoicie, a miałem kilkadziesiąt..

boldek pisze:

Ziomek. pisze:C L A S H dla przykładu produkowany jest w nieco bliższej prowincji Chin:
..zwanej przez niektórych Austrią, a czego jak czego - ale im znajomości drewna odmówić nie można..
które to nawiązując od tematu W OGÓLE nie występuje w wielu modelach SU-2

A czy Klesz ma 1 drewniany model do wszystkiego, czy po 5-6 różnych modeli, które odpowiadają różnym zapotrzebowaniom? Może Karaś nie widzi potrzeby ładowania drewna do każdego z tych modeli i może stąd ich niższa cena, niż np. topowego Bamboo, który to jak doskonale wiesz posiada w pełni drewniany rdzeń..

..i jest topową kłodą w kolekcji
tanie narty i deski snb też nie miały drewna w rdzeniu - i też się dało na tym zsuwać po stoku
i też się łamały na "potęgę czerepu" pewnie jeszcze w marketach do nabycia po kilka stówek..

ludzie - nie czytajcie forum - spróbujcie sami , OBU ..
DESKA powinna zawierać w środku DESKĘ
mam deskę pod nogami od 6tego roku życia - ja CZUJĘ różnicę w deskach i kłodach

peace

Skoro nie polecasz tak bardzo tych desek to dlaczego je sprzedajesz?:)

heja banana pisze:Skoro nie polecasz tak bardzo tych desek to dlaczego je sprzedajesz?:)

żeby się ich pozbyć, w cenie makulatury jak widzisz
dobrego słowa o nich nie znajdziesz
NIE POLECAM
W OGÓLE

peace

Ziomek. pisze:
nie trzeba - bez blind - na pierwszym halsie różnicy nie poczuje tylko ktoś kto w ogóle nie ma nóg

peace

Ziomku..... po prostu masakra
Masz plecak, baaa, tira doświadczenia, wiedzy na temat sprzętu, pływania i całego kitesurfingu, jest mnóstwo na tym forum ciekawych i rzeczowych Twoich postów.... ale niestety jeszcze więcej takich, w których toczysz wojnę ze wszystkimi i o wszystko. Niestety wiele z nich są po prostu żałosne, powiem szczerze że nie przystoi komuś takiemu ja Ty do schodzenia na tak niski poziom jaki reprezentujesz w wielu swoich postach. To przykre..... tracisz w oczach wielu kto zagłębi się w forum, czy o to własnie Tobie chodzi? Ziomku z kim i o co Ty walczysz???

Mikolpa pisze:

Ziomek. pisze:
nie trzeba - bez blind - na pierwszym halsie różnicy nie poczuje tylko ktoś kto w ogóle nie ma nóg

peace

Ziomku..... po prostu masakra
Masz plecak, baaa, tira doświadczenia, wiedzy na temat sprzętu, pływania

Więc to doceń i przetestuj Clasha

Fasolix pisze:

Mikolpa pisze:Więc to doceń i przetestuj Clasha

Ostatnio przetestowałem, jak łatwo znaleźć go na wodzie jak zginie i muszę przyznać że te zielone pady są oczojebne, szybko znalazłem kumpla deskę
Warunek był wtedy taki że szkoda mi było tego marnować na testy pływania na innej desce i dalej świetnie się bawiłem na mojej su2
Skoro Clash jest taki genialny to nie ma co porównywać, po co porównywać np. wyścigówki z autem rodzinnym albo mercedesa z oplem?? Niby wiadomo że mercedes lepszy ale i tak na drogach więcej opli a i tak sprzedawcy/użytkownicy mercedesa nie biegają po każdym parkingu przekonując z uporem maniaka że opel jest do bani.
Może kiedys się przesiądę, na razie w 100% jestem zadowolony z mojej su2.

A wracając do tematu design-u to wiadomo o gustach ciężko dyskutować ale producenci Clasha mogli by się nieco bardzie postarać bo design jest kiepski, a ta trupia czacha nieco tandetna, wrrrrr patrzcie jaki jestem zły Niektóre su2 z 2014 (uważam w średnim design-ie) są ładniejsze

Mikolpa pisze:

Fasolix pisze:

Mikolpa pisze:Więc to doceń i przetestuj Clasha

Ostatnio przetestowałem, jak łatwo znaleźć go na wodzie jak zginie i muszę przyznać że te zielone pady są oczojebne, szybko znalazłem kumpla deskę
Warunek był wtedy taki że szkoda mi było tego marnować na testy pływania na innej desce i dalej świetnie się bawiłem na mojej su2
Skoro Clash jest taki genialny to nie ma co porównywać, po co porównywać np. wyścigówki z autem rodzinnym albo mercedesa z oplem?? Niby wiadomo że mercedes lepszy ale i tak na drogach więcej opli a i tak sprzedawcy/użytkownicy mercedesa nie biegają po każdym parkingu przekonując z uporem maniaka że opel jest do bani.
Może kiedys się przesiądę, na razie w 100% jestem zadowolony z mojej su2.

A wracając do tematu design-u to wiadomo o gustach ciężko dyskutować ale producenci Clasha mogli by się nieco bardzie postarać bo design jest kiepski, a ta trupia czacha nieco tandetna, wrrrrr patrzcie jaki jestem zły Niektóre su2 z 2014 (uważam w średnim design-ie) są ładniejsze

Czyli krótko mówiąc nawet koło niej nie stałeś
Pozdrawiam

Ja regularnie stoję obok, stałem też na, a nawet raz się przepłynąłem jak mi kiedyś dałeś. Ale większe wrażenie zrobiły na mnie Twoje nowe latawce, aniżeli ta niby superzadowalająca deska. Czy to znaczy że powinienem jej robić czarny PR?

boldek pisze:Ja regularnie stoję obok, stałem też na, a nawet raz się przepłynąłem jak mi kiedyś dałeś. Ale większe wrażenie zrobiły na mnie Twoje nowe latawce, aniżeli ta niby superzadowalająca deska. Czy to znaczy że powinienem jej robić czarny PR?

..to znaczy jedynie że pora "schuść"..

te deski na C. jak wielokrotnie oznajmiałem na forum, nie mają rozmiaru na +90 maax 95 kg

peace

Też mi motywacja Jest jeszcze na szczęście multum innych firm, dla których nie trzeba być wysportowanym ideałem z circa 80 kg, bo robią dłuższe dechy i jest w czym wybierać Jaka ulga, że Klesz nie ma monopolu na dechy

boldek pisze:Ja regularnie stoję obok, stałem też na, a nawet raz się przepłynąłem jak mi kiedyś dałeś. Ale większe wrażenie zrobiły na mnie Twoje nowe latawce, aniżeli ta niby superzadowalająca deska. Czy to znaczy że powinienem jej robić czarny PR?

Nie pamiętam bym udostępniał ci moją deskę, ale pewnie mam słabą pamięć. Bynajmniej moja żona tak twierdzi.
Pamiętam tylko jak wspominałeś że niestety Clash nie robi rozmiarów na twój kaliber.

Poza tym patrząc na uczucie którym darzysz Darka nie dziwi mnie twoja opinia o w/w desce.

Do zobaczenia na wodzie.
Pozdrawiam.

Fasolix pisze:Nie pamiętam bym udostępniał ci moją deskę, ale pewnie mam słabą pamięć. Bynajmniej moja żona tak twierdzi.

Ucałuj żonę, bo ma niewątpliwie rację Kaper, początek roku jakoś. Musiało wiać z południa lub wschodu bo robiłem halsy pod Swarzewo. Wymieniliśmy się dechami i jeszcze się dziwiłeś, że tak ciasno w moich strapach rzepy zaciągam i musiałeś je poluzować. Chyba miałeś jeszcze wtedy Cannibale. Pamiętasz już?

Fasolix pisze:Poza tym patrząc na uczucie którym darzysz Darka nie dziwi mnie twoja opinia o w/w desce.
Do zobaczenia na wodzie.

Ja tylko odwzajemniam jego nieokiełznane uczucie
Tak poza tematem - pod ikonką masz już też 16 - na co się zdecydowałeś?
Do zobaczenia Seba, coś by mogło powiać w przyszłym tygodniu
Pozdr

boldek pisze:

Fasolix pisze:Nie pamiętam bym udostępniał ci moją deskę, ale pewnie mam słabą pamięć. Bynajmniej moja żona tak twierdzi.

Ucałuj żonę, bo ma niewątpliwie rację Kaper, początek roku jakoś. Wymieniliśmy się dechami i jeszcze się dziwiłeś, że tak ciasno w moich strapach rzepy zaciągam i musiałeś je poluzować. Chyba miałeś jeszcze wtedy Cannibale. Pamiętasz już?

Fasolix pisze:Poza tym patrząc na uczucie którym darzysz Darka nie dziwi mnie twoja opinia o w/w desce.
Do zobaczenia na wodzie.

Ja tylko odwzajemniam jego nieokiełznane uczucie
No do zobaczenia Seba, coś by mogło powiać w przyszłym tygodniu
Pozdr

Dziękuje, ucałuje!
Zabij nie pamiętam
Fakt dzieci z tego nie będzie
Ja w Niedziele może bo Żaglowiec dziś nabyłem
Pozdrawiam

boldek pisze:Ja tylko odwzajemniam jego nieokiełznane uczucie

muszę Cię rozczarować: nie żywię wobec Ciebie ŻADNYCH uczuć, nawet kiedy mnie pieszczotliwie nazywasz Zatokowym Zorrem, Królem Zatoki etc

ŻADNYCH ..niestety ..

peace