WYPADEK - 02.07.2008 Koszmar na plaży - ciężarna porwana

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 21:54

Sąsiad- zdrowe podejście do sprawy, naprawdę.


sasiad pisze:Kitesurferzy jak i osoby spacerujące powinni uważac! nie ma tu podziału kto bardziej kto mniej.


Tylko jedno ale:

:arrow: Kitesurfer jest, a przynajmniej powinien być świadom, zagrożenia jakie może stwarzać, on i sprzęt do kite

:arrow: Spacerowicze, rowerzyści itd nie stanowią zagrożenia dla kite, jak kite dla nich.

:arrow: Nie można wymagać od każdego wiedzy na temat tego, że "to co tam lata" może być niebezpieczne. :idea: Każdy ma prawo do niewiedzy :!:

:arrow: Mimo, że rozsądny człowiek napewno bedzie uwazał znajdując się wsród "latających szaleńców", nawet nieswiadomy zagrozenia, powinien zachować czujność. Niestety, są też ludzie którzy po prostu rozsądni nie są.


To co napisano w Fakcie to zenada i tyle. Nieznajomość tematu i po prostu tandetne "parcie" na sensację. Niestety dotykające nas wszystkich, a w szczególności niewinną Paulinę. Jesli ktoś szuka sensacji zawsze ją znajdzie.. niestety, zbyt często kosztem innych..


:idea: :arrow: Reasumując: Uwazam, ze wina leży po środku. Jak zwykle :wink: Kiter za blisko brzegu, dziewczyna za blisko kite.

oskar48
Posty: 351
Rejestracja: 02 lis 2006, 10:32
 
Post02 lip 2008, 22:21

kubat2 pisze:Reasumując: Uwazam, ze wina leży po środku. Jak zwykle :wink: Kiter za blisko brzegu, dziewczyna za blisko kite.


Tu się nie zgadzam. Problem w Rewie polega na tym, że wchodząc na cypel już jesteś w strefie rażenia kitem. Nie możesz ludziom zabronić wchodzenia na cypel, mają takie samo prawo się tam znaleźć, co my. A skoro mają prawo tam być, to jeżeli Ty poważnie uszkodzisz delikwenta a on zdecyduje się skierować sprawę do sądu, to wolałbym nie być w Twojej skórze. Jeżeli zrobisz to niechcący, to będzie to być może jakaś okoliczność łagodząca, ale fakt, że kogoś uszkodziłeś pozostanie faktem - nie masz prawa nikomu zrobić krzywdy.

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 22:29

oskar48 pisze:
kubat2 pisze:Reasumując: Uwazam, ze wina leży po środku. Jak zwykle :wink: Kiter za blisko brzegu, dziewczyna za blisko kite.


Tu się nie zgadzam. Problem w Rewie polega na tym, że wchodząc na cypel już jesteś w strefie rażenia kitem. Nie możesz ludziom zabronić wchodzenia na cypel, mają takie samo prawo się tam znaleźć, co my. A skoro mają prawo tam być, to jeżeli Ty poważnie uszkodzisz delikwenta a on zdecyduje się skierować sprawę do sądu, to wolałbym nie być w Twojej skórze. Jeżeli zrobisz to niechcący, to będzie to być może jakaś okoliczność łagodząca, ale fakt, że kogoś uszkodziłeś pozostanie faktem - nie masz prawa nikomu zrobić krzywdy.


Ale czy ja gdzieś napisałem, że mam prawo robić komuś krzywdę? Napisałem, ze winny jest kitesurfer i winna jest ona.

Poza tym, przeczytaj uważnie to co napisałem wyżej, bo pisalem o tym, że każdy ma prawo do niewiedzy istnieje również równouprawnienie czyli jesli nie regulują tego przepisy-zyjemy w "symbiozie" :wink:
Ostatnio zmieniony 02 lip 2008, 22:39 przez kubat2, łącznie zmieniany 1 raz.

Spooky
Posty: 401
Rejestracja: 02 sie 2007, 11:21
Deska: ręczna robota...
Latawiec: dmuchany...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 22:38

bla bla bla cokolwiek byśmy się w wątku niniejszym nie naudzielali , gwarantuję Wam że tzw. "postronni gapie / plażowicze / spacerowicze" tego na pewno nie przeczytają :!:
natomiast dziś o kajcie zrobiło się głośno i ludziska którzy nie mieli do tej pory nic na ten temat do powiedzenia ( patrz moja siostra - nie czytająca Faktu - witająca mnie zdaniem : "te wasze kajty dziś jedej kobiecie w ciąży nie zabiły ") na zasadzie "jedna pani drugiej pani " zaczynają gadać co nic dobrego nie wróży ....
pomijam oczywiście aspekt finansowy jak wyzej.

spędziłem ostatnio kilka dni na Maszo. ludzie z kocykami próbowali się rozkładać praktycznie na moich linkach. dzieci pomiędzy odpalanymi kajtami - standard.
jak nie bedziemy uswiadamiać ich SAMI to kto INNY ma to zrobić :?:
bo "kite-szkółki" się do tego nie palą :evil:
na mój tekst że linki mogą państwa dziecku głowę uciąć - każda krnąbrna rodzinka się zwijała/lub przenosiła x metrów dalej.

SKĄD oni mają wiedzieć że "to" jest niebezpieczne :?: :?: :?:

oskar48
Posty: 351
Rejestracja: 02 lis 2006, 10:32
 
Post02 lip 2008, 23:04

kubat2 pisze:Ale czy ja gdzieś napisałem, że mam prawo robić komuś krzywdę? Napisałem, ze winny jest kitesurfer i winna jest ona.


Na czym polega jej wina zatem? Że stała na cyplu? Ma do tego pełne prawo. Moim zdaniem cała wina jest po stronie kitesurfera. Obawiam się, że sąd też by tak zdecydował. Jak wjedziesz niechcący samochodem w przystanek autobusowy i ktoś ucierpi, to będziesz w sądzie tłumaczył, ze ludzie powinni być świadomi, że szybko jadący samochód może z jakiegoś powodu zjechać z drogi? I że w tej sytuacji wina jest obustronna?

Awatar użytkownika
Archie
Posty: 400
Rejestracja: 26 wrz 2007, 23:26
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2008, 07:54

paulina pisze:aloha,
dodam, iż pan bartosz wraz z asystą odwiedził mnie w naszym sklepie w rewie, próbując wyłudzić ode mnie 2 tysiące złotych w zamian za co miał milczeć w wyżej opisanej sprawie.
co zrobiłam, zapewne się domyślacie....
paulina ziółkowska

Po tym co wyżej napisala Paulina, to Do tego dupka (p. Bartosza) nie mam zadnego szacunku. Jest mi natomiast żal tego kajciaża na, ktorym teraz zapewne wszyscy koty wieszaja.. A przeciez nie zrobil tego specjalnie (jak to sam "fakt" napisal "przyszedl niespodziewany podmuch) kajciaz mogl nie byc wstanie zapanowac nad latawcem, i specjalnie z p. Malwine nie celowal... Jestem pewien ze chlopak ma teraz wyrzuty sumienia i nie jest mu do smiechu :/ Wedlug mnie sa dwie ofiary tego wypadku.. a nawet trzy: Dziewczyna kótra ucierpiala, kajciaz na ktorym teraz wszyscy( czytajacy bzdety w fakcie) koty wieszaja, i Paulina do ktorej dopierdolil sie ten cwaniak/szczeniak (Bartosz) próbujący wyludzic pieniadze - rzygac mi sie chce jak sobie o tym pomysle - frajer :x
No i nie wspominajac juz o tym, ze z pewnoscia na tym zdazeniu ucierpi szkolka Pauliny (a w czym zawinila szkołka :?: Bo chyba nie w tym, ze wypozyczyła kolmus kajta :?: )

Awatar użytkownika
sasiad
Posty: 399
Rejestracja: 22 cze 2005, 22:52
Deska: SU2
Latawiec: Bananas 7 i 12m2
Lokalizacja: Rewa
Dostał piwko: 2 razy
 
Post03 lip 2008, 08:18

No popisał się Bartosz. Zamiast siedzieć przy żonie, to chodzi i pieniądze wyłudza, żal mi człowieka. Przykład prostaka.
Dobrze że Paulina to zorganizowanana babka, i taki cwaniak nie będzie jej w kaszę dmuchał.

Co do faktu, to czego spodziewać się po średnio inteligentnych pierwotniakach zatrudnionych w firmie powstałej w związku z zasadą Unii Europejskiej mającą na celu wyrównywanie szans. Żal mi tej całej ekipy, bo ile razy można z siebie posmiewisko robić, bo to nie pierwszy taki ich wymyślony artykuł. (Kiedyś wg nich, grupka Rewian nastukała 40 skinheadom którzy przyjechali "poopalać" się na plaży :); albo o wielkim robalu latającym po osiedlu [chyba w Lublinie] który gryzł ludzi i był niebezpieczny, a którym okazał się patyczak czy coś podobnego - terraryści będą wiedzieli o co chodzi.

Wg mnie szkółka Pauliny nic nie straci.
Fakt czytają ludzie starsi, którym się nudzi (nie obrażając nikogo). Nie jest to więc grupa ludzi któzy ewentualinie byłaby zainteresowana kursem.
Ludzie zdający sobie sprawę z bzdur wypisywanych w szmatławcu czytając go, podchodzą do wszystkich tamtejszych informacji z OGROMNYM dystansem.
Rotacja ludzi / turystów jest ogromna, szybko o tym zapomną, albo wogóle nie usłyszą.

I co najważniejsze. Najlepszą reklamą, i chyba najskuteczniejszą (przynajmniej narazie) jest poczta pantoflowa, więc co tu więcej pisać. Szmatławiec nie ma szans z rozeznanymi w temacie osobami.

Ja szkółkę Pauliny polecałem i nadal będę polecał. (i nie mówię tego, żeby dostać rabat w nowym sklepie :D )

Nie daj się Paulina!


p.s. Mam nadzieję że zaistniałą sytuacja nauczy WSZYSTKICH że zdrowy rozsądek zachować należy zawsze. Jak w dziecku siedzi małe dziecko w foteliku, to kierowca automatycznie jedzie wolniej, chociaż znaków drogowych tego dotyczących nie ma. Myślę że warto wyjść z tą zasadą POZA samochód.

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2008, 08:57

oskar48 pisze:
kubat2 pisze:Ale czy ja gdzieś napisałem, że mam prawo robić komuś krzywdę? Napisałem, ze winny jest kitesurfer i winna jest ona.


Na czym polega jej wina zatem? Że stała na cyplu? Ma do tego pełne prawo. Moim zdaniem cała wina jest po stronie kitesurfera. Obawiam się, że sąd też by tak zdecydował. Jak wjedziesz niechcący samochodem w przystanek autobusowy i ktoś ucierpi, to będziesz w sądzie tłumaczył, ze ludzie powinni być świadomi, że szybko jadący samochód może z jakiegoś powodu zjechać z drogi? I że w tej sytuacji wina jest obustronna?


Ze strony prawnej-oczywiście, że on. Tylko, że ona powinna była uwazać (tak, tak, nie każdy jest świadomy zagrożenia itp, ale to już głupota. Za wybitną głupotę dają nawet nagrody..Darwina) Dlatego też powzwoliłem sobie na to ogólne stwierdzenie, że wina leży po środku.

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post03 lip 2008, 10:24

Dlatego wlasnie ze szkółka udzieliła bezinteresownie pierwszej pomocy to koles zobaczył ze moze czują się winni. Trzeba było ich olac to by kasy nie chciał wyłudzić ....

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2008, 11:16

yanosik pisze:...a nie uważacie, że stefa w której jest uprawiany kitesurfing, powinna być oznakowana w znacznie bardziej czytelny sposób, niz tabliczka "KITE ZONE"???
Dla przeciętnego plażowicza napis KITE ZONE nic :!: , absolutnie nic :!: nie znaczy!!!

Oznakowanie powinno być czytelne i krótko przedstawiać zagrożenia dla plazowiczów, aby ich ostrzec, że wchodząc w strefę uprawiania kitesurfingu narażają się na niebezpieczeństwo!!!



Spooky pisze:
spędziłem ostatnio kilka dni na Maszo. ludzie z kocykami próbowali się rozkładać praktycznie na moich linkach. dzieci pomiędzy odpalanymi kajtami - standard.
jak nie bedziemy uswiadamiać ich SAMI to kto INNY ma to zrobić :?:
bo "kite-szkółki" się do tego nie palą :evil:


w odpowiedzi na dwa powyższe cytaty
niektore szkólki "SIĘ PALĄ DO TEGO" :idea:
od 7miu lat jek jezdzilismy na szkolenia do Rewy
przywoziliśmy ze soba tabliczki informujące o zagrozeniu
było kilka wzorow, min:
- UWAGA: LINKI
- UWAGA: STREFA KITE
- SZKOŁA KITE - (niebiezpieczenstwo)
jednak zaprzyjaźnione szkoly zabroniły nam ustawiać te tabliczki
w zwiazku z czym.. ZREZGYNOWALISMY ZE SZKOLEŃ W REWIE
na rzecz duzo spokojniejszych okolic, bez tłumów..

Zimek pisze:A zdażenie przed kilku dni WAKE.PL jak instruktor przejechał linkami
dzieciakowi po oku ? Ewidentny błąd INSTRUKTORA !! Dzieciak mało co oka nie stracił .
No cóż wypadki się zdażają ale należy wyciągać z nich odpowiednie wnioski i potrafić się przyznawać do błędów ! A nie tylko pie...ć głupoty na forum .


"Zapomiałeś" :wink: nadmienić że jak pisesz: "dzieciak" czyli OLIWIER :idea:
nie jest nieświadomym plażowiczem - a naprawde nieźle pływającym i skaczącym kitesurferem :idea:
a opisana przez Ciebie sytuacja (nota bene też powoli już jako pomagier w FAKT'cie moglbyś dorabiać :wink: )
nie miala miejsca na plaży
a na WYZNACZONYM OZNAKOWANYM DO SZKOLENIA AKWENIE PRZY BAZIE SZKOLY KITESURFINGOWEJ :idea: :idea: :idea:
oczywiście JEST to wina instruktora że mu spadł latawiec :idea:
..mi też spada, kilka razy dziennie..
dlatego też BARDZO przeprosiliśmy zarówno Oliwiera jak i Jego Tatę
udzieliliśmy wszelkiej moliwej pomocy
i zadośćuczyniliśmy szkodom, wyrażając skruchę..
na dwa dni po zdarzeniu już widzialem Oliwiera mykającego na kite :)

więc jak to mawiają: HAMUJ PIĘTA ŻEGLARZU ..w swoich stronniczych opisach sytuacji..

wracając do tematu Rewy
może warto byłoby na początku cypla wstawic tablicę
informujacą o uprawianym tam kitesurfingu
i idącymi za tym zagrożeniami
:idea: :idea: :?:


pozdrawiam

Spooky
Posty: 401
Rejestracja: 02 sie 2007, 11:21
Deska: ręczna robota...
Latawiec: dmuchany...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2008, 12:30

czytam powyższe posty i autentyk oczom nie wierzę :shock:
kubat2 pisze:Tylko, że ona powinna była uwazać (tak, tak, nie każdy jest świadomy zagrożenia itp, ale to już głupota.

yyy że co ? ciekawie się robi - czyli już głupia bo przeszła się publiczną plażą? :? stała nie tam gdzie trzeba? :?
Archie pisze: Jest mi natomiast żal tego kajciaża na, ktorym teraz zapewne wszyscy koty wieszaja.. A przeciez nie zrobil tego specjalnie (jak to sam "fakt" napisal "przyszedl niespodziewany podmuch) kajciaz mogl nie byc wstanie zapanowac nad latawcem, i specjalnie z p. Malwine nie celowal...

wow :x biedny kajter podmuch mu sie przydarzył , no niedobry wiatr, zastanawiam się czy czytacie swoje posty po napisaniu :?:
przekonuję się że wielu z nas na prawde stanowi zagrożenie :!: :!:

gość zahaczył kobitę na plaży swoim sprzętem. i to jest fakt.

i jeszcze odnośnie tablic / znaków ostrzegawczych.
jeśli choć jednej osobie która przeczyta i się tym przejmie , uratuje skórę to trzeba za wszelką cenę stawiać , czy się to komuś podoba czy nie.

natomiast wiara w to że wszyscy bedą ostrzezenia respektowac jest wprost niewyobrazalną naiwnością. przykład z Fuerte/Sotavento : dziesiątki tablic , ostrzeżeń DANGER, KITE ZONE itd itp a slalomem między nimi tłumy spacerowiczów ....

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2008, 12:52

Spooky pisze:czytam powyższe posty i autentyk oczom nie wierzę :shock:
kubat2 pisze:Tylko, że ona powinna była uwazać (tak, tak, nie każdy jest świadomy zagrożenia itp, ale to już głupota.

yyy że co ? ciekawie się robi - czyli już głupia bo przeszła się publiczną plażą? :? stała nie tam gdzie trzeba? :?

hmm... taaa na srodku autostrady tez staniesz, tez publiczna
plaza nie jest tylko w tym 1 miejscu ; o
akurat tam gdzie kiter i zaloze sie ze specjalnie tam podeszla do zdjecia zeby byc z tym wspanialym "spadziochronem" na zdjeciu i to jak najblizej
a jak widziala ze leci (ma blizny na "przodzie" szyji czyli widziala ze leci) to pewnie patrzala na to i ani myslala zejsc latawcowi z drogi

Spooky
Posty: 401
Rejestracja: 02 sie 2007, 11:21
Deska: ręczna robota...
Latawiec: dmuchany...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2008, 13:14

i wątek zgrabnie przeradza sie z tragicznego w komiczny :)
kowalm pisze: akurat tam gdzie kiter i zaloze sie ze specjalnie tam podeszla do zdjecia zeby byc z tym wspanialym "spadziochronem" na zdjeciu i to jak najblizej
a jak widziala ze leci (ma blizny na "przodzie" szyji czyli widziala ze leci) to pewnie patrzala na to i ani myslala zejsc latawcowi z drogi


zsunąłem się z fotela :D a potrafisz jeszcze z blizn na szyi wyczytać czy to był aparat Nikon czy Konica-Minolta ? :D

porównanie vs. autostrada jest tak nietrafione że szkoda nawet komentowac. :idea:

Borat
Posty: 20
Rejestracja: 19 kwie 2008, 11:56
Lokalizacja: Wąchock
 
Post03 lip 2008, 13:19

Wchodzi Kowalm na plażę z kitem pod pachą. Rozkłada, pompuje, a po chwili mówi do rozłożonych tam plażowiczów:
"Wypierdalać, ja tu będę kajtował. Jestem najważniejszy na świecie, a wy kmioty nic nie uprawiający - jazda mi stąd!!!".
Sorry Kowalm, ale należysz do tej mniej fajnej grupy kajciarzy!!!

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2008, 13:20

kowalm pisze:
Spooky pisze:czytam powyższe posty i autentyk oczom nie wierzę :shock:
kubat2 pisze:Tylko, że ona powinna była uwazać (tak, tak, nie każdy jest świadomy zagrożenia itp, ale to już głupota.

yyy że co ? ciekawie się robi - czyli już głupia bo przeszła się publiczną plażą? :? stała nie tam gdzie trzeba? :?

hmm... taaa na srodku autostrady tez staniesz, tez publiczna
plaza nie jest tylko w tym 1 miejscu ; o
akurat tam gdzie kiter i zaloze sie ze specjalnie tam podeszla do zdjecia zeby byc z tym wspanialym "spadziochronem" na zdjeciu i to jak najblizej
a jak widziala ze leci (ma blizny na "przodzie" szyji czyli widziala ze leci) to pewnie patrzala na to i ani myslala zejsc latawcowi z drogi


Nie, nie dość że nie myślała - specjalnie się na linkę nawinęła prawda? Wszystko po to żeby to sprzedać do Faktu.

Prawda jest taka że jak pływasz, przyjmujesz odpowiedzialność za siebie i za ludzi którym możesz ewentualnie wyrządzić krzywdę. Takie jest prawo i na szczęście nikt tego nie zmieni na razie.
Nie dziwcie się, że niektórzy nas nie lubią po takich akcjach - sami jesteśmy sobie winni.
Natomiat postawa kolesia wobec Pauliny i opis w Fakcie już mnie nie dziwią - to chyba standard że w tych czasach każdy chce wyciągnąć kasą z czego się da, nawet za cenę dobrze pojętej przyzwoitości.


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości