WYPADEK - 02.07.2008 Koszmar na plaży - ciężarna porwana

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
zielwandam
Posty: 749
Rejestracja: 19 kwie 2007, 09:02
Lokalizacja: Puck
 
Post02 lip 2008, 13:28

oskar48 pisze:... Gdyby kiedyś doszło do ostrego konfliktu, to raczej jesteśmy bez szans - gmina raczej zadba o licznych i zostawiających sporo kasy plażowiczów/spacerowiczów niż o garstkę kitesurferów.


I jest to niestety prawda...
W Rewie jak i nad cala zatoka jest sporo kajtow ale to nie my zostawiamy duuzo kasy...

A cypelek w Rewie no coz jest jedna z relkamowanych atrakcji turystycznych... i wielu wczasowiczow chce zobaczyc jak mozna do "Szwecji" na piechote dojsc... :wink:


Takze jeszcze raz apel do wszystkich - im dalej od brzegu tym lepiej...

W wielu miejscach na swiecie nie mozna rozlozyc kajta gdzie sie chce...

I ludziska kombinuja wyjazd motorowka w morze... pompowanie latawca na motorowce i start z wody...
Widzialem na lazurowym wybrzezu - takze niech nas ta kiepsko napisana relacja raczej uczuli na to ze plaza nalezy nie tylko do nas...
Jak nie bedzie dochodzic do wypadkow to nie bedzie przyczyn dla ktorych by trzeba bylo strefy specjalne wydzielac...

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 13:34

...a nie uważacie, że stefa w której jest uprawiany kitesurfing, powinna być oznakowana w znacznie bardziej czytelny sposób, niz tabliczka "KITE ZONE"???
Dla przeciętnego plażowicza napis KITE ZONE nic :!: , absolutnie nic :!: nie znaczy!!!

Oznakowanie powinno być czytelne i krótko przedstawiać zagrożenia dla plazowiczów, aby ich ostrzec, że wchodząc w strefę uprawiania kitesurfingu narażają się na niebezpieczeństwo!!!

I absolutnie nie wolno mówić, że sama wlazła i sama jest sobie winna. Może gdyby miała świadomość niebezpieczeństwa, spacerowałaby gdzieś dalej.

Oczywiście buractwo i kretyński artykuł, nomen-omen pana red. Buraczewskiego powoduje, że krew się gotuje i kajty się same ze złości w workach napełniają, ale myślę, że powinien dać też nam wiele do myślenia. Hieny dziennikarskie bez ogródek wykorzystają każdą nadarzającą się okazję, aby zarobić parę groszy za artykuł, udupiając nas przy okazji.

Jak by nie patrzeć, plaże są dla wszystkich, więc nie można mówić, że ja tu pływam, a reszta niech spada gdzie indziej, bo takie podejście będzie wzbudzać coraz większą niechęć, co może sie dla nas źle skończyć!!!

Najważniejsi na brzegu są plażowicze, a kajciarz rządzi dopiero 100 m od brzegu. Na plaży powinien być ostrożny i potulny jak baranek. Okrutne, ale prawdziwe.

Awatar użytkownika
przemekskowron
Posty: 1150
Rejestracja: 07 wrz 2006, 19:25
Deska: -SharkENERGY-
Latawiec: -SharkENERGY-
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 14:46

moze ja czytam bez zrozumienia ale temat jakis nie halo, moim zdaniem w normalnym artykule powinna byc miejscowosc albo jakas nazwa spotu w jakim miejscu bylo to zdarzenie czy zle rozkminiam?? poza tym ze latawiec polaczony z deską to żadnego raidera nie ma. czyżby wyszła nowa edycja kite bez raidera?? :idea:

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 14:58

to przeczytales tylko artykul by wp.pl
na 1 stronie jest link do artykulu by fakt

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 15:06

Fuck't pisze:Chcieli odetchnąć świeżym morskim powietrzem. Czarująca Rewa pod Gdynią zdawała się rajem. Malwina rozkoszowała się słońcem i rześką bryzą na piaszczystym Cyplu Rewskim.


...miejsce jest opisane, ale czepiasz się szczegółów!!!
Najważniejsze i najgorsze zarazem jest to, że już na początku sezonu zaczynają po nas jechać, jak po burych sukach

Bądźmy Panie i Panowie kajciarze ostrożni i przestrzegajmy zasad bezpieczeństwa nabytych w szkółkach, a nie będzie więcej pretekstów do pisania takich kretyńskich i lapidarnych "artykułów" prasowych!!!

Awatar użytkownika
Zimek
Posty: 37
Rejestracja: 24 wrz 2007, 21:54
Lokalizacja: Polska -Warszawa
 
Post02 lip 2008, 17:32

A zdażenie przed kilku dni WAKE.PL jak instruktor przejechał linkami
dzieciakowi po oku ? Ewidentny błąd INSTRUKTORA !! Dzieciak mało co oka nie stracił .
No cóż wypadki się zdażają ale należy wyciągać z nich odpowiednie wnioski i potrafić się przyznawać do błędów ! A nie tylko pie...ć głupoty na forum .

Awatar użytkownika
Góral
Posty: 803
Rejestracja: 21 paź 2006, 09:08
Deska: Skim
Latawiec: Rebel
Lokalizacja: KiteTurawa
Dostał piwko: 1 raz
 
Post02 lip 2008, 17:49

Może trochę nie do tematu ale:
Przedwczoraj sobie pływam i jak skończyłem to podchodzi dwóch takich większych grubasków co w butach chodzą po plaży i do mnie:
- "ile Pan chce za to, żeby nam dać popływać na tym spadochronie??" (nie chodziło o pokazanie, wytłumaczenie, chodziło, po prostu o to by dać im kite i deskę i sami sobie popływają)
A ja na to: "yyyy aaaaaaa yyyyyyyyy aaaaaaaa"
a oni: "no ile, my zapłacimy i sobie popływamy , to mus być bardzo proste bo tu już 15min pana obserwujemy"
I skończyło się , że powiedziałem, że nie dam , oni się wkurwili i poszli, juz nawet nie miałem siły im tego tłumaczyć.

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 18:13

Góral pisze:Może trochę nie do tematu ale:
Przedwczoraj sobie pływam i jak skończyłem to podchodzi dwóch takich większych grubasków co w butach chodzą po plaży i do mnie:
- "ile Pan chce za to, żeby nam dać popływać na tym spadochronie??" (nie chodziło o pokazanie, wytłumaczenie, chodziło, po prostu o to by dać im kite i deskę i sami sobie popływają)
A ja na to: "yyyy aaaaaaa yyyyyyyyy aaaaaaaa"
a oni: "no ile, my zapłacimy i sobie popływamy , to mus być bardzo proste bo tu już 15min pana obserwujemy"
I skończyło się , że powiedziałem, że nie dam , oni się wkurwili i poszli, juz nawet nie miałem siły im tego tłumaczyć.


to chyba nie ten temat :?

Tutaj ten post:

http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... 38&highlig

Awatar użytkownika
sasiad
Posty: 399
Rejestracja: 22 cze 2005, 22:52
Deska: SU2
Latawiec: Bananas 7 i 12m2
Lokalizacja: Rewa
Dostał piwko: 2 razy
 
Post02 lip 2008, 18:19

Miejmy nadzieję, że Pani Malwinie i jej dzicku nic nie będzie.

Panie Bartoszu, "kitesurfing" nie podlega ani pod gminę Kosakowo, ani żaden urząd w Pucku, więc jakiekolwiek telefony tam raczej nic nie dadzą. I nie jest to moja złośliwośc, lecz chęc wykazania dobrej woli i poinformowania.
Kitesurferzy jak i osoby spacerujące powinni uważac! nie ma tu podziału kto bardziej kto mniej.
Osobiście nie wybrał bym się z ciężarną żoną na spacer pomiędzy kilku kursantów / samouków, któym MOŻE zdarzyc się, że nie opanują latawca. I obojętnie czy to szkółka, czy ktoś na własną rękę się uczy, ZAWSZE może zdarzyc się sytuacja AWARYJNA.
Oczywiście każdy ma wolną wolę i nikt tego nie zabroni, ale człowiek musi sobie z niektórych rzeczy zdawac sprawę.
Nie lepiej wyjś sobie popatrze na zachód słońca? Albo jak na plaży prawie nikogo nie ma? Nie jest wtedy "milej" ?

Rozumiem sytuację Pana Bartosza, jego zdenerwowanie czy niepokój o zdrowie żony i dziecka, ale nie widzę też winy osoby która NIECHCĄCY linką zraniła szyję Pani Malwiny.

Fakt jak fakt, jak zwykle (bo nie pierwszy raz) swoje wstawki i głupie teksty wstawia. BYle się sprzedac. Nie kupuję i nie czytam tego shitu.

Mam nadzieję, że rany szybko się zagoją, a dziecku nic nie będzie.

Z pozdrowieniami

cyberdog1899
Posty: 487
Rejestracja: 16 cze 2007, 19:26
 
Post02 lip 2008, 19:22

Niektórych to śmieszy, niektórzy obwiniają ofiarę...pomińmy... Ludzi nie rozumiejących pewnych podstaw najlepiej zostawić w spokoju.
Duży plus dla Faktu, że wyłapał i opisał całą sytuację. Może ci rozsądniejsi zrobią coś w kwestii, nazwijmy to - organizacji plaż w Polsce, zanim zdarzy się wypadek, który trafi do wszystkich mediów i pływaniem nad Zatoką będzie się można rozkoszować w temperaturach od 2 do 10 stopni...

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 20:13

W pełni zgadzam się z Oskarem. Polemizowałbym jedynie z proporcjami, z tych 80% to nowi adepci a pozostałe 15% to osoby "srogo" wymiatające.
Przykład? Proszę bardzo.... wietrzny dzień, sporo ludzi na spocie w tym kilku pro-zawodników. Jeden z nich regularnie walil tricki uh przy brzegu- ja osobiście naliczyłem 3 razy gdy walil kite'm o glębę/ psa/ etc.
Na kiterewa.pl zostało to nawet udokumentowane:)
http://kiterewa.pl/photo_08/080603-04_R ... wa_004.jpg

NIe chcielibyście śłyszeć tej wymiany zdań:)...co ciekawe ta sama osoba (bombkajtujacą;)) zwykła przy mijaniu krzyknąć coś miłego w stylu "gdzie się k....pchasz" etc. To tak btw... Rozumiem-ja "tylko"pływam...on "trenuje".

A Rewa? Każdy chyba wie, jak bardzo zapchanym potrafi być spotem. Umówmy się, że nawet przestrzegając reguł mijania etc i tak często w "wolne" dni dochodzi tam do różnorakich mniej, lub bardziej groźnych zdarzeń. Zapewne spory jest w tym udział osób uczących się...,ale nie tylko ich. Wydaje mi się, że oczekiwanie od spacerowiczów wyobraźni, uwagi,etc. to jednak zbyt wiele... Skąd takie osoby mają wiedzieć, co im grozi, jak skończyć się może "niewinne" zdawałoby się odpalanie latawca itp?Ile razy zdarzyło wam się w Rewie, że podczas startu latawca ktoś nagle wyrósł, jak spod ziemi? Ci ludzie nie naogladali się filmów na youtube:) w dni wolne od..wiatru:) pojęcia nie mają,że zabawa facetów z nieodłącznym babanem na twarzach może grozić jakimś niebezpieczeństwem... Nie chcę być sędzią w tej konkretnej sprawie bo i mi może przydarzyć się podobna historia...ten sport taki bywa(mimo zachowania wszelkich-wydawałoby się-reguł bezpieczeństwa),ale ...
Sąsiad...pomyśl... ten cypel-mimo,że przez nas w pewien sposób opanowany, nie jest nasz:), więc wysyłanie ludzi by "pooglądali" sobie zachów słońca to jakaś perwa:)....cypel jest jednak sporą atrakcją:)



pzdr

Awatar użytkownika
Lida
Posty: 692
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:27
Lokalizacja: GDAŃSK/USTKA
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 20:30

cyberdog1899 pisze:... Może ci rozsądniejsi zrobią coś w kwestii, nazwijmy to - organizacji plaż w Polsce, ..


to teraz poczekajmy aż zamkną akweny dla kajcarzy jako że stwarzają niebezpieczeństwo dla reszty korzystających z plaży.
Wystarczy zapewne rada miasta i jakiś aktywista czytający Fakt...

paulina
Posty: 118
Rejestracja: 04 lis 2003, 16:18
Lokalizacja: REWA
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 20:34

aloha,

zdarzenie, o którym dowiedziałam sie z trzeciej ręki, zdecydowanie nie miało miejsca podczas szkolenia w ALOHA lecz podczas sesji na wypożyczonym sprzęcie. dlaczego zatem pan bartosz do nas trafil, trudno powiedzieć.

jedna z naszych kursantek ( z zawodu lekarz) będęcych w okolicy zdarzenia udzieliła pani malwinie pierwszej pomocy. nie było żadnego zagrożenia życia.
żaden z naszych instruktorów, ani szkolących się kursantow nie uczestniczył w inny sposob w tym incydencie.

moja niechęć do wypowiedzi w fakcie wynikała z tego, iż dziennikarz próbował jedynie wymusić na mnie wskazanie osoby winnej w tej sprawie, czego nie byłam w stanie stwierdzić.

dodam, iż pan bartosz wraz z asystą odwiedził mnie w naszym sklepie w rewie, próbując wyłudzić ode mnie 2 tysiące złotych w zamian za co miał milczeć w wyżej opisanej sprawie.
co zrobiłam, zapewne się domyślacie....

mam nadzieję, że pani malwina ma się dobrze.

paulina ziółkowska

nickwwa
Posty: 338
Rejestracja: 15 cze 2005, 08:04
Lokalizacja: WARSZAWA
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2008, 20:57

a to je*** ! ten Pan B... :evil:

oskar48
Posty: 351
Rejestracja: 02 lis 2006, 10:32
 
Post02 lip 2008, 21:44

nickwwa pisze:a to je*** ! ten Pan B... :evil:


No fakt, wyjątkowo cwany kutas. Tym niemniej i z tej historii warto wyciągnąć wnioski, w lipcu i sierpniu na cyplu będą tłoki i o bezpieczeństwie plażowiczów musimy jednak też myśleć. Zbyt dużo jest do stracenia, żeby beztrosko założyć, że przypadkowy delikwent wie co mu grozi w razie bliskiego kontaktu z kitem.


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości