Spooky pisze:Archie pisze: Jest mi natomiast żal tego kajciaża na, ktorym teraz zapewne wszyscy koty wieszaja.. A przeciez nie zrobil tego specjalnie (jak to sam "fakt" napisal "przyszedl niespodziewany podmuch) kajciaz mogl nie byc wstanie zapanowac nad latawcem, i specjalnie z p. Malwine nie celowal...
wow
biedny kajter podmuch mu sie przydarzył , no niedobry wiatr, zastanawiam się czy czytacie swoje posty po napisaniu
przekonuję się że wielu z nas na prawde stanowi zagrożenie
Hmmm, czy to czasem nie Ty napisaleś ten artykuł w "FUCK'cie"
Moze TY jestes na tyle zapyzialym bucem, ze gdybys komuś krzywde zrobil (oczywiscie nie chcący) to miałbys na to WYJEBANE... Ale sa z pewnoscia ludzie, ktorym jednak nie byloby za ciekawie z ta swiadomoscia...
Jedyna osoba jaka krytykuje w tej calej sprawie, to mężuś pani Malwiny. Swoja droga, jak koles jest takim ******* aby cierpienie małżonki raz dwa przeliczyc na PLNy to brak mi słów. No i jeszcze jedna uwaga, wydaje mi sie, ze gdyby to zdarzenie/wypadek byly tak groźne jak to FUCK't opisal, to mężuś zapewne wiecej by zażądał od Pauliny (no chyba, ze zdrowie zony i dziecka jest warte dla niego tylko 2 tys.)
NIe zdziwiłbym sie gdyby ten nedzny brukowiec podrasowal troche te fotki z bliznami - FUCK't lubi takie akcje i to chyba kazdy wie...
Co do Malwiny, to oczywiscie miala prawo byc na plaży nikt jej tego nie zabroni.
Generalnie co tu duzo sie rozwodzic.. był to nieszcześliwy wypadek.
Spooky - ciesze sie bardzo, ze mamy jeszcze tak wspanialych kajterów jak TY, ktoremu nigdy latawiec ani na ziemie ani na wode nie spadnie
Brawo
tak Trzymac.. my mozemy za Toba tylko deski nosić (bo nam czasem "spadnie")